ile trzeba miec lat by wziąść ślub....

wraca się do rodziców, ale normalni kochający rodzice potrafią wybaczać...

W Z I Ą Ć!!!!!!!!!!!! W Z I Ą Ć!!!!!!!!!!!! W Z I Ą Ć!!!!!!!!!!!! W Z I Ą Ć!!!!!!!!!!!! Pomyśl o szkole dziecko, a nie o małżeństwie i sexie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ja wzielam slub 5 dni po moich 20-tych urodzinach, chodzilam 5 lat - w narzeczenstwie mielismy byc niecaly rok (slub byl juz zaklepany na koniec sierpnia tego roku) ale zaszlam w ciaze i date przelozylismy na listopad 2005 :) od roku mieszkamy juz w swoim domu, przerwalam studia, jestem na wychowawczym, zajmuje sie synkiem, maz konczy studia , pracuje i jest ok :)

ale dziś i tak dostałam od niego po zebach, bo zupa była za słona. Nie jest więc tak za różowo...

lece troche posprzatac. a Ty rzeczywiscie pomysl zanimcos zrobisz;) Bedzieszsama wiedziala kiedy przyjdzie Ten czas i czy to Ten mezczyzna;) POWODZENIA:)

to nie jest tak ze mam okropnych rodzicow-wrecz przeciwnie wszyscy mi ich zazdroszcza chodzi tylko o to ze sa religijni i moi i jego, a mieszkac bedziemy mieli gdzie bo nie nalezymy do biednych i z jego strony mamy do wyboru i z mojej miejsce do zamieszkania ale nie o to chodzi...

alichia a teraz jeszcze jedno pytanie wy nie ejstescie biedni czy wasi rodzice. bierzecie slub i to nie wasi rodzice was utrzymuja tylko wy sami wiec teraz sie ejszcze zastanow czy was na to stac?

prace mamy dobra ja pracuje w urzedzie miasta on jest kierowca samochodow ciezarowych...

aha no to calkiem niezle. wiec teraz tylko zamieszkac razem i sprobowac

no, to świetne zajęcia hahahahaha :D :D :D Niezwykle rozwojowe :D Szczególnie zawód: kierowca :D :D :D

dziekuje za wasze wypowiedzi na ten temat...:)

wisniowa tego sie juz nie czepiaj. zadna praca nie chanbi jesli ktos to lubi i ma z tego pieniadze.

najzwyczajniej powiedziec rodzicom"podjeliśmy decyzję, zamieszkamy razem" i nie patrzec na to, ze im sie to nie podoba? jeżeli jesteście niezależni finansowo i utrzymujecie się sami, macie możliwośc zamieszkania razem bez pomocy rodziców to ja nie rozumiem w czym problem...

no to macie dobre prace, pewnie jako kierowca obraca panienki stojące na drodze. POWODZENIA! :-(

do wisniowej panienki: a ty gdzie pracujesz??mądralo..dla twojej wiadomosci on studiuje logistyke w koncu trzeba od czegos zaczac a wogole zdac prawko na sam ciezarowe z naczepa nie jest prosto-ale skąd ty mozesz o tym wiedziec jestes mądra tylko w gadaniu i zaczepianiu

zreszta to nie topik o zawodach..

a dlaczego nie mozecie najzwyczajniej powiedziec rodzicom"podjeliśmy decyzję, zamieszkamy razem" i nie patrzec na to, ze im sie to nie podoba? jeżeli jesteście niezależni finansowo i utrzymujecie się sami, macie możliwośc zamieszkania razem bez pomocy rodziców to ja nie rozumiem w czym problem...

moze strach przed tym ze sie rozczaruja...

raz ich w życiu rozczarujesz bo zrobisz coś nie tak jak oni by sobie życzyli, ale slub to zbyt powazna sprawa ... nie można się pobierać żeby : "nie zrobic przykrości rodzicom'...