Miłe Panie rosze o pomoc !

Witam ! To mój pierwszy raz na tym forum (proszę o wyrozumiałość :)). Piszę do Was z powodu motylków w brzuchu na JEJ widok i nie zrozumiałej dla mnie sytuacji, aczkolwiek wiem że powiecie kawa na ławę i tyle ! to ty jesteś facetem inicjatywa należy do ciebie. Tak to już wiem i nie raz ją stosowałem, ale w tym przypadku jest trochę inaczej gdyż jest to moja koleżanka z pracy i tu trochę mam mieszane uczucia ?! Teraz trochę faktów: wcześniej nie zwracaliśmy na siebie uwagi ale od dwóch tygodni idąc korytarzem wymieniamy się tak ognistymi spojrzeniami, obdarowujemy się czułymi uśmiechami, przynajmniej raz dziennie dzwoni po mnie żebym jej pomógł, ostatnio złożyła mi życzenia z okazji urodzin a pracuje tam bardzo krótko i nie mamy wspólnych znajomych żeby wiedziała że mam urodziny. Jest jeszcze trochę tych faktów powiedzcie mi czy to można jakoś czytać czy Ona po prostu chce być miła ?! Chce podejść do niej bardzo delikatnie żeby wszystkiego nie zepsuć, choć z drugiej strony jeżeli zaproszę ją na jakąś randkę to myślę że stosunki miedzy nami się nie popsują a obrączki na palcu nie ma i jak ma faceta to ja zawsze mogę starać się powalczyć o nią :) !! Poradźcie mi czy to co opisałem wcześniej to można to odebrać jako dowodu sympatii do mojej osoby ? dzięki i pozdrawiam Radek z Sosnowca

jesteeeem;).....a wiesz moze jakie ona ma podejscie do innych osób???jesli takie same to może poprostu jest miła...ja np.zawsze do znajomych na dzieńdobry się usmiecham aby sie im humor poprawił:) .....ale wracając do tematu ...jeśli jest tak sympatyczna jak opisujesz to to nie bedzie miala nic przeciwko temu abys ja np.zaprosil na kawkę podczas przerwy....nie musisz odrazu zapraszać ją na randkę...a podczas takiej kawki to upewnisz się w pewnym stopniu jaka ona jest naprawdę:)

jest miła ale przewaznie siedzi zamknieta w swoim biurze, czesto bardzo ja własnie tak jak Ty jak wchodze do biurowca krzycze smieje sie głośno i zawsze jak ktoś mnie wita na drugim końcu korytarza pod jej drzwiami zaraz wychodzi to mnie zastanawia i te urodziny, moze sobie za dużo obiecuje bo moze motyle mi juz tak srube wiercą w brzuchu ze nie potrafie racjonalnie myslec dlatego wybrałem te forum, ona ma st. kierwonicze tak jak i ja, niezał by znas byłaby para. Ostatnio mi zadała prace domową nawet dwa razy a ja jak chłopczyk 15 letni zblokowałem sie !! nie daruje sobie tego taka okazja przeszła obok :)) te motyle wyłączyły mi resztki mojego mózgu ;) pod firma dwa razy przez 15 min rozmawialismy ??? co ja robie ! jakbym komuś o tym opowiedział to by nie uwieżył, że to ja !! :)

po firmą w taki ziombb 15 min no no dużo wytrzymała bo jabym już zmykała do miejsca gdzie jest jakieś ciepełko....ooo...a może jeszcze raz ja tak zatrzymaj ...i jak wymarznie to ją zaproś na ciepłą czekoladę??!!;) bo widzisz jak sie trzęsie ;)

......a innym też składa życzenia urodzinowe???......widać ze sympatyczna z niej osoba:)...nie trać czasu zaproś ją...napewno nie ugryzie

Radziu....kocham Cie :-)

hahahaha własnie róznie konczymy ! wiesz jak to jest na stołkach nie mamy normalnego czasu pracy :( ale to jest dobra mysł z ta kawa w pracy u mnie choć z drugiej strony wiesz jak to jest do mnie i do niej co chwile ktoś przychodzi z papierami pierdołami a ona jest troche płochliwa i może być róznie, bo ludziska głupie są i moga peplac róznę pierdoły ? ale spróbuje ! raz kozie obcieto jaja których nie ma ;)

do no niee ! sorki widzisz ze me serce i umysł jest niewolnikiem jednej cudownej, zmysłowej i kochanej Panny :)))

...no tak trzymaj!!!!na cpewno jak będzie zawalona tym wszystkim to będzie chciała jak najszybciej zrobic sobie przerwe:)....good luck!!!...oczywiście potem jak ci się uda to sie pochwal!!!będę czekać;)