zaraz mnie trafi szlag

Nie było mnie dzień na wykladach ( na studiach) bo zachorowalam. Więc skserowalam notatki a teraz od 2 dni próbuję je rozszyfrować ale mam z tym mega problemy!!! Dlaczego ci ludzie tak bazgrolą??? Najlepsze jest to, że jak ktoś chce pożyczyć notatki, to pozycza ode mnie- bo w mojej grupie tylko ja jedyna pisze czytelnie i bez problemu można mnie rozczytać. A jesli ja potrzebuję notatek, to NIE MAM OD KOGO ich pozyczyc bo wszycsy piszą nieczytelnie. To niesprawiedliwe. Chyba okaże się potworna egoistką i skończe z tym pożyczaniem moich notatek, bo jesli ja potrzebuję, to nie ma:o macie tak samo? mnie juz szlag trafia na to:o

Nienawidzę takich samolubów jak ty.

Ja też piszę jak kura pazurą. Jak człowiek się spieszy, to różne śmieszne bazgroly z tego wychodzą. U mnie w grupie też jest tylko jedna osoba, która pisze w miarę czytelnie, reszta bazgroli:P

te oliwia, pazura to jest cezary. Kura może pisać ci najwyżej pazurem, kretynko.

nie jetsem samolubem, bo pozyczam notatki i nie robie problemów ale co mam zrobic jeśli np. mnie nie ma i chcę poczytać o czym był wykład???

dzięki :o :P:P:P:P:P:P:P

to popros zeby ci ktos na dyktafon nagral wyklad

Urzekła mnie Twoja historia. Myślę, że pani Jaworowicz powinna poświęcić Twojej gehennie co najmniej dwie edycje swojego programu.

my przepisujemy ze slajdow :o

to moze wykladowca zgodzi sie slajdy udostepnic. chociaz oni zwykle bronia tych swoich opracowan jak matka pierworodnego :O

--> dyżurne chamidło forum Dobre. :D