MAM 30 LAT I CZUJE SIE PRZEGRANA,SAMONA TAK BARDZO........

mam 30 lat i jestem sama zamknieta w swoim swiecie,nie mam mezczyzny wogole nie chce mi sie chodzic po tej planecie ,chyba nikt nie mial jeszcze takiego dola jak ja ,jestem gruba,oszpecona i zamknieta w swojej skorupie na 12 spustow bo ktorz by sie zainteresowal taka ja ja.......

a ja mam 17 lat i czuje sie przegrana i samotna...

Jesli jest tak jak piszesz, to znaczy, ze moze byc juz tylko lepiej!

latwo mowic ......jak ja unikam ludzi jak ognia ,jestem uznawana za taka nieprzyjemna osobe z wygladu bo sie ani nie usmiechne i nie jestem mila a to pozory bo pod ta skorupa jestem dobrym czlowiekiem,kobietoa spragniona prawdziwej milosci

w jaki sposob oszpecona??

hmm co ci moge poradzic to to, żebyc nie myslała negatywnie, bo zawsze może być gorzej, dośiwadczyłam na własnje skórze :O po prostu zajmij sie czyms jesli w ogole masz siłe

że masz dwoje dzieci i mąż poszedł wódkę pić z kumplami

wiec oszpecona to moze za duze slowo czuje sie zle w swojej skorze,dzis bylam w parku byla taka ladna pogoda by sie odprazyc a mam jeszcze wiekszego dola -wszedzie zakochani ludzie na lawkach ,malzenstwa w moim wieku z dziecmi a nawet szczesliwi staruszkowie ktorzy maja siebie a ja ide przez to zycie sama i sama ,a mam takie poklady milosci w sobie ze az bucha ze mnie.........

dupa w troki i bierz sie za jakies cwiczenia, dieta ,a nie siedzisz i biadolisz

to pomyśl że są ludzie naprawdę oszpeceni oraz z innymi powaznymi probelmami, weź się w garśc albo odrazu połóż sie do grobu :O

liczylam bardziej na wsparcie duchowe z waszej strony a nie krytyke .......mysle ze nie macie pojecia co ja czuje i dlatego tak piszecie

a czego ty chcesz ? ktos ma cie poklepac po ramieniu i powiedziec ze wszystko bedzie dobrze? otoz nie!!!! nie bedzie dobrze dopoki sie za siebie nie wezmiesz i wbij to sobie do łba!!!

e e e e e e e e e e e

hmmmmmmmmmmmm no moze cos w tym jest ,tylko skad zaczerpnac motywacje by to zmienic?

No widzisz? Łepetyna zaczyna pracowac!!!

koniec rad?a mpze jest jakis wolny pan z warszawy ktory sie mna zainteresyje?

zycie mnie nie lubi --- > mam to samo, ale odpuszczam chwilowo facetów, muszę iśc spać i Tobie tez radzę

Zafundujcie sobie wycieczkę do centrum onkologii w Warszawie na Ursynowie, popatrzcie na siedzących tam ludzi w wieku od 16 do 80lat, może zechce sie wam żyć, a jak nie to szybko się wieszajcie, bo natura durniów nie lubi.

życie mnie nie lubi=> A ja mam męża, dzieci i wcale nie jest tak wesoło. Czasem chciałabym być wieczną panną i zazdroszczę takim jak Ty. Szczęście to chyba tylko krótkie chwile. Jeśli uważasz, że jesteś za gruba, to postaraj się schudnąć. Może banalnie to brzmi, ale jeśli ktoś czegoś bardzo pragnie..........

zacznij Ty je lubić i będzie ok

Zapisz sie na jakieś zajęcia np. taniec. Będziesz wychodziła z domu, poznasz ludzi i będziesz mieć satysfakcję, że coś robisz, kształcisz sie wciąż itd. No i są jeszcze prócz portalów randkowych biura matrymonialne :P

Ja mam 26 lat, mam dobra prace, mieszkam z rodzicami, dośc dobrze zarabiam.Ale ciagle mi czegos brak...czuje sie strasznie samotna, owszem mam znajomych ale głównie to juz małżeństwa z dzicmi...żadnej wolnej kumpeli, z która mogłabym pójśc na piwo i zwyczajnie poplotkować, i to nie o zupkach, kaszkach itp. nie wspomne tu o facetach, bo w moim 2 tysiecznym miescie deficyt potworny, kino, teatr? 100 km ode mnie ....nawet parku nie ma, żebym sobie na spacerek poszła...

wiesz ale w tym parku to taka samotna kobieta nie czuje sie pewnie ,ja poczulam sie jeszcze gorzej jak pisalam,zreszta brzydko tak mowic o sobie ale nawet pies z kulawa noga sie nie obejrzal za mna na spacerze wiec nie jestem kobieta do ogladana i zaczepiania

Pracujesz zawodowo? Na pewno masz jakis znajomych...ja pracuje niestety w babskim gronie, i to głównie jak wspomniałam męzatki... Poza tym mam kilku kolegów młodszych o 5 lat, bo to znajomi mojego brata.... Nie wiem, czemu czujesz sie zle w swoim ciele, ja mam tez rózne kompleksy ale staram sie dbac o siebie maksymalnie-modna fryzura, pomalowane paznokcie, sweterek w ciekawym kolorze, oryginalna bizuteria....to mi dodaje pewnosci siebie, no i staram sie nie zapominac o usmiechu na twarzy.

figure mam taka ze duzo trzeba nad nia bedzie popracowac by wygladac w miare -chodzi mi o to ze mam bardzo przecietna twarz i co z tego ze sie umaluje ,czy tez zaloze ladna bizuterie jak nie wzbudzam zainteresowania u facetow naprawde tak czuje..

masz 30 lat bez (nawet chłopaka!!!!!!! jestes, to wielka tragedia dla kobiety uzalasz sie nad soba i tyle, mozna tylko wspólczuc kto ci ma pomóc...my? idz do psychologa !!! masz 30 lat a nawet połowy nie osiagnełas a jestes 3/4 zycia a kiedy bedziesz mezatka nie mowiec o dzieciach do pracy tez nie chodzisz bo unikasz ludzi!!!?????????? to tylko twoje godne pozałowałnia uzalanie sie nad soba.....

Hej , może do mnie zechcesz napisać , chciałbym Ciebie poznać , jeżeli pozwolisz :) [kwiat)

zachwyt -chetnie cie poznam ,napisz cos o sobie

tak nie chodze do pracy wlasnie z powodu niesmialosci do ludzi,wstyd sie przyznac ale jestem na garnuszku rodzicow-emerytow

i znow to samo -przygnebienie