Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie sądziłam

Do kobiet w związkach-ważne pytanie!!!

Polecane posty

Gość nie sądziłam

Czy zdarzyła Wam się w czasie Waszego związku silna fascynacja innym facetem?Mnie to właśnie spotkało i nie wiem co zrobić...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UPP
WYPIC SZKANKE ZIMNE WODY Z SOKIEM Z CYTRYNY, ZABRAC PSA NA SPACER A POTEM USIASC PRZY STOLE PODZIELIC KARTNE NA DWIE CZESCI I NA JEDNAJ NAPISAC TO CO MZOESZ STRACIC ANGAZUJAC SIE W COS TAKIEGO A NA 2 TO CO MOZESZ ZYSKAC... ZAMKNAC OCZY I PRZYPOMNIEC SOBIE WSZYSTKIE PIEKNE CHWILE JAKIE SPEDZIŁAS Z OBECNYM PARTNEREM I TO JAK SIE POZNAWALISCIE JAKIE EMOCJE TEMU TOWARZYSZYLY... A POTEM POLOZYC SIE SPAC... RANO BEDZIESZ MIALA GOTOWĄ ODPOWIEDZ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbb
Mnie się zdarzyła tak fascynacja po 17 latach małżeństwa.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie sądziłam
ale ja nie mogę przestać myśleć o TAMTYM...:( To kolega z pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie sądziłam
długi czas nie uświadamiałam sobie problemu,czułam,że mi się podoba i tyle,ale od jakiegoś czasu czuję,że to już chyba nie jest zwykłe podobanie-myślę o nim,troszke flirtujemy,zaproponował wspólną kawę poza biurem w przyszłym tygodniu...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja teraz obserwuję to u mojej kolezanki . Rozwiodła się z super fajnym facetem ( dwójka małych dzieci) , związała się z kolejnym super fajnym facetem , po kilku latach związku obecnie -jest zauroczona młodszym od siebie facetem z pracy ( dopiero przyszedł od 2 miesięcy) wije się przy nim , obściskuje . A taka fajna babeczka. Ale chyba za szybko można na nią rzucić czar ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie sądziłam
i z jednej strony czuję,że mnie to totalnie obezwładnia,chodzę do pracy jak na haju,mam motyle w brzuchu których juz nie pamiętam,czuę się jak zakochana nastolata... a z drugiej wiem,że nie chcę poświęcać mojego związku... Mam ochotę na mały romansik,ale boję się,że potem już nigdy nie będzie tak samo-i z tym i z tamtym...Poza tym nie wiem czy potrafiłabym to zrobic,ale przecież widze co ze mną się dzieje,że ten facet mnie kręci na maxa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie sądziłam
długo odsuwawałam to od siebie,nie prowokowałam żadnych sytuacji,wręcz go olewałam,bo czułam że mi się podoba,ale już tak nie mogę,juz nie mogę się dłużej oszukiwać,że to nic,że to tylko fajny facet który mi sie podoba,bo czuję,że to coś więcej... Przez prawie 5 lat związku nigfdy nie miałam czegos takiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbb
Nie sądziłam=> Mnie obudziło uświadomienie sobie, że na początku zawsze jest oczarowanie, namiętność, romantyzm, a potem to już tylko szare życie i dlatego warto kierować się także rozsądkiem. Najgorzej, jak już wszystko stracone i nie pozostaje nic prócz żalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia2
mnie też się przydarzyło miałam motyle w brzuchu nie mogłam się na niczym skupić , ale przestałam go widywac i pomalu przeszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimna jak lód
nie nie zdarzyło mi się za to mojemu zdarza się fascynacja plcia przeciwną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie sądziłam
ale ta pokusa jest taka duża...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alice1
czy ty wogole kochasz swojego obecnego partnera? ja z moim jestem 7 lat ,bardzo go kocham i do glowy mi nie przychodza nawet takie mysli.jest on i tylko on,koniec kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak pomyslu
motyle w brzuszku polataja sobie i odfruna - nic nie rob zebys nie zalowala - historia kazdego zwiazku jest taka sama - bedzie ci sie lepiej zylo z czystym sumieniem - napewno ten facet nie jest taki wyjatkowy - jest na swiecie jeszcze wielu mezczyzn z powodu ktorych beda ci w brzuchu motylki latac - wiem, ze to pewien rodzaj energii powoduje takie odczucia - wiem, ze energie sa zmienne - wiec wez to pod uwage - to minie a ty bedziesz chodzic z podniesiona glowa, ze nie uleglas chwilowej fascynacji - obserwuj swoje odczucia i ciesz sie, ze dane jest ci cos takiego poznac. Nie wszystko jest do konsumpcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra radaaa
nikt nie jest idealem, nawet ten nowo poznany w pracy; wyobraz go sobie po 10 latach bycia razem, kiedy on na przyklad zdenerwowal sie na Ciebie, bo za dlugo bylas pod prysznicem, a i tak jestescie juz spoznieni- i robi Ci wymowki, przestepuje z nogi na noge, wkurzony jest na maksa! moze chociaz troszke to Ci pomoze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gollumea
brak pomyslu.. ma racje z jedenej strony... czesto beda w zyciu przyfruwac jak i odfrowac motylki. Tak przynajmniej juz u mnie tez bylo, a dokladnie dwa razy. Zaczelam sie naturalnie zastanawiac, dlaczego tak jest??? czyzby mi moj partner nie dawal uczucia byc kochana?? tak otoz do takiego doszlam wniosku. Jedenascie lat jestem juz z nim razem. Dziewiec lat wszystko szlo okey, dopoki wszystko robilam po jego mysli i bylam jego myszka. Spowrotem nie dostaje nic :-( A ze ja jestem tez "kims", kompletnie zapomnialam. I tu potwierdza sie powiedzenie, ze "milosc oslepia" Zaczelo sie wszystko do mojego urlopu w Polsce. Poznalam tak milego faceta i sie stalo.... Spadlo jak grom z nieba! Nie myslalam,ze sie mi to zdazy. Zaczelam rozmyslac... i dopiero wtedy zauwazylam jak mi zle. strasznie to dluga historia..... Kobietki!!! jesli fruwaj u was motylki to pytajcie sie dlaczego??? jestem z mylami z wami Gollumea z Koloni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie sądziłam
ale u mnie właśnie jest ten paradoks,że mój facet jest dobry kochany i ciepły i go bardzo kocham... ale od jakiegoś czasu nie potrafię wyrzucić tego drugiego z mojej głowy...to mnie prześladuje,śni mi sie po nocach,w pracy nie potrafię usiedzieć,wypatruję go cały czas,a jak na mnie popatrzy to peszę się jak licealistka:P nigdy nie sądziłam,że jeszcze cos takiego mi się przytrafi... a jutro...IDĘ DO PRACY :D i chyba pierwszy raz się z tego cieszę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heellp
Nie dawno trafilam na ten topik i zastanawialam sie czy to mozliwe a dzis pisze z prosba o pomoc. Sprawa jet prosta! jestem w stalym zwiazku, kocham swojego faceta, planujemy zalozyc rodzine dom dzieci i te sprawy, jestem szczesliwa a jednak przytrafilo sie to o czym dziewczyny pisalyscie. od paru miesiecy jestem w agli 9razem z chlopakiem) w pracy poznalam niesamowitego faceta, pochodzi z indii i jest szalenie przystojny jak dal mnie.... ale nie o to chodzi, nigdy wczesniej nie przytrafilo mi sie cos takiego, teraz ciagle o nim mysle, zastanawiam sie co robi czy spi po pracy czy moze przypadkiem mysli o mnie, najzabawniejsze jest to ze moja fascynacja jego osoba zaczela sie w momencie gdy on zwrocil na mnie uwage, pracujemy razem i mamy czas pogadac powyglupiac sie, zawsze gdy przyjdzie do pracy mowi mi ze tesknil przez ten czas kiedy sie nie widzielismy ale ja wiem ze to zarty, on zna mojego faceta. W domu wszystko jest dobrze widze tylko mojego miska,ale gdy tylko przewkrocze drzwi hali nie mysle o nikim innym jak o przystojnym obcokrajowcu, nie wiem czy to dlatego ze jest z innego kraju tak bardzo mnie fascynuje, ale nie moge sobie juz tym poradzic, chlopak pyta ciagle o czym ja tak mysle i co mam mu odpowiedziec ze o innym ??co robic?? przed oczami ciagle mam ten niesmialy a zarazem rozbrajajacy usmiech Rahela, jak o nim zapomniec? skoro widzimy sie kazdej nocy w pracy ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plpl
Mysle ze moze sprobowac sobie wyborazic szare, codzienne zycie z tym facetem od motyli. Bo przeciez motyle zwykle odlatuja i co wtedy, czy warto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arz
Dopóki nie jesteś mężatką-szukaj,próbuj,umawiaj się,poznawaj... Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, nie zdarzyła mi się fascynacja innym facetem, bo będąc w związku, jestem zafascynowana facetem ze swojego związku, a nie z cudzego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×