lubicie udawac niedostepne ksiezniczki?

ja nie lubię udawać ale czasami jest to ode mnie silniejsze:(

coz.trudno... zresztą mam inną hierarchie wartosci niz zwiazki..tzn.kariera,rozwoj pasji. a zwiazkow sie boje...

Jeśli chodzi o choroby, o których piszecie, to powiem tak; nie szukam sobie chorego chłopaka, ale jeśli już bym się zakochała to na pewno nie pomyślałabym, że z nim nie będę, bo jest na wózku itp. i że go zostawię, albo się z nim nie zwiąże, bo nie jest zdrowy.

znam dziewczyny które nigdy nie udawały niedostępnych, a do łóżka poszły po 2 latach znajomości, co ma piernik do wiatraka.Facet lubi zobaczyć, że też wywołuje jakieś pozywyne emocje w kobiecie bo to właśnie daje motywacje.... I nie prawda , że jak facet się stara to bardziej dovenia, kolega starał się pół roku wszyscy się z niego śmiali ale dopiął swego, po 2 latach zostawił jak lalke, bez skrupułów czy słów wyjaśnień.... nie ma reguły

mam tak poodbnie jak senyszynowa...choc gdy jestemw domu,wyluzowana itd..to ta wada wymowy jest malutkaaa...to zalezy ode mnie czy sie stresuje itd...są osoby z wiekszymi wadami wymowy i to olewają...poza tym moge to zmniejszyc cwiczeniami logopedycznymi...

Furiously and Deadly czy tak trudno zaakceptować ci, że nie dostaniesz tego co chcesz ??? każdy che mieć drugą osobe, to jest silniejsze od nas, możesz to tłumić w sobie ale i tak cię dopadnie w nocy i będziesz płakać w poduszke, zaakceptuj ludzi podobnych do ciebie a znajdziesz szczęście.....

Ja nie wiem czy lubię, ja po prostu taka jestem :) nigdy nie próbowałam sprawiać wrażenia \"dostępnej\" :P

Furiously and Deadly------> nie wiem na czym to dokładnie polega ale myślę to nie jest wielki problem i pewnie najbardziej ty to zauważasz , na pewno znajdzie jakiegoś fajnego chłopaka który to zaakceptuje , a jak się zakocha to n apewno to mu nie będzie przeszkadało :-)

F&D czym Ty się przejmujesz, mam koleżankę która mówi jak królik Bugs i jest przez to tylko bardziej urocza. :) A co to za wada wymowy, ta Twoja?

Furiously and Deadly to zrób wszystko by to zmienić, pamiętaj " Nie jest wstydem przegrać lecz nie podjąć walki" wiem bo sam od prawie 2 lat walcze.....rezultaty są mizerne ale się nie poddam, bo wtedy strace szacunek nawet do samego siebie...my Polacy mamy taką pozytywną ceche, że walczymy do samego końca :) . I kieruje się w życiu takim przesłaniem " Lepiej umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach"

Nikt nie mówi, że nie ma szans na normalnego fajnego faceta, ale jak sama pewnie zauważyła będzie miała o wieeeeele trudniej niż jej zdrowa koleżanka, czy chcemy czy nie unikamy takich ludzi, jako przyjaciół, znajomych ok ale na partnera??? z tym już gorzej..... kobietki pięknie piszecie o wnętrzu itp ale mu z Furius możemy potwierdzić że to tylko piękne słowa, czyny za tym nie idą.... Ale nie mam do nikogo pretensji...

Doczytałam. Sorrki.

Przede wszystkim należałoby ustalić tutaj dwie rzeczy - o czym jest ten temat i w stosunku do kogo to udawanie ;) Trzeba odróżnić lekki flirt podszyty żartami ;) od poważniejszego udawania niedostępnej - mam jednak wrażenie, że autorka miała na myśli opcję drugą. Trzeba też odróżnić facetów od mężczyzn ;):) Udawanie niedostępnej księżniczki moim zdaniem będzie skuteczne jedynie wobec facetów, co to kleją się do każdej lafiryndy ;) takiemu pewnie trzeba pokazać, że nie będzie łatwo, by docenił to co ma lub może mieć ;) Natomiast udawanie niedostepnej wobec mężczyzn znających swoją wartość... tutaj zgadzam się w całej rozciągłości z \"vale tudo\"... żaden taki mężczyzna nie pozwoli na podobne zachowanie, nie będzie się prosił o zainteresowanie, okazanie sympatii czy innych uczuć, bo to dla każdego jest upokarzające, sam będzie je okazywać i wymagać tego od drugiej strony, będzie też potrafił docenić kobietę bez tych beznadziejnych gierek

Wielbicielu 70B, jakoś Twój nick nie przekonuje żebyś był facetem nie\"klejącym się do każdej lafiryndy\" :P a wydaje się, że piszesz o takich z poczuciem wyższości..

Jeśli osądzasz ludzi po nicku, to mogę Ci tylko współczuć

"ze dobrze wygladaja"- chyba nie mowisz o sobie hahahaha :D poza tym nie martw sie na wszystko przyjdzie pora przeciez ty bardzo mloda jeszczer jestes

Ojej :P to ciekawe po czym mam osądzać jak nie po nicku i wypowiedzi, może po zębach :D

Więc może lepiej w ogóle nie osądzać, jeśli się człowieka bliżej nie pozna? :)

No właśnie, a czy ja osądzam? Chyba przesadzasz :)

Przepraszam, rzeczywiście zeszło z tematu. Ja nie osądzam, ja się jeno czepiam :D bo zauważyłam rozbieżność między nickiem i treścią. Pa... :)

Stwierdziłaś, że nick taki jak mój wskazuje na określony typ faceta. Nie wiem czy to osąd, czy jedynie przypuszczenie, dlatego mówiąc o współczuciu użyłem trybu warunkowego (\"jesli\") :)

Też jestem zdania, by nie zbaczać z tematu ;) Proszę zatem nie czepiać się drobiazgów :p

widzialem fote furious na tym gronie...nie wyglada zle.. ubrana ciekawie... szczupla.ladne wlosy... wiele by chcialo tak wygladac ,a są skonczonymi pasczurami...a powodzenie mają... a co do wady wymowy to znam dziewczyne...ma 30lat teraz. ma od urodzenia garba..jest wysoka,ladna, fajny charaker ma jest tez inteligentna...a nie ma "rownego sobie" za meza... zdrowy,postawny facet, z mily usposobieniem i dobrze zarabia..są ze sobą 6 lat..a ni by taki garbol co na nikogo elpszego wg was nie zaslugiwal z niej jest...milosc nie wybiera... i te osoby mogą miec o tyle lepiej,zew trafią na kogos bardziej wyrozumialego,tolerancyjnego i wrazliwego anizeli nie mieliby tych wad.