pytanie do dziewczyn z nadczynnoscią tarczycy..prosze odpowiedzcie!!

co trzeba robic by nie zachorowac na nadczynnosc jej:( boje sie tej choroby cholernie :(moja mama miala i byla jak szkielet przez to chuda.. czy ona jest dziedziczna?

nic sie nie da zrobic by siejej ustrzec:(

jasne ze dziedziczne i przez stres powstaje.

nie przejmuj sie - ja mam narazie subkliniczną (nie wiem co to znaczy) i od paru lat nic sie nie dzieje :) jestem lekko przy kosci :)

niestety przy tarczycy nadczynnej bardzo sie chudnie i zawsze:(

tragedia najwieksza to miec tarczyce

Przy nadczynności to jest tak, że jak masz dobre wyniki to tyjesz, a jak złe to chudniesz :O Ja mam w szafie ciuchy w rozmiarach 38 - 42 :O

''Przy nadczynności to jest tak, że jak masz dobre wyniki to tyjesz, a jak złe to chudniesz ''-nie rozumiem tego..jak to moze byc ze przy nadczynnosci ma sie dobre wyniki? skoro jest ta nadczynnosc to chyba wyniki nie sa dobre, a raczej złe skoro ona wystepuje???

ale katarina walnela głupote..

Chyba nic się nie da zrobic :-( To przypadłosc immunologiczna i nawet nie wiadomo, czemu się na nią zapada. Z dwojga złego lepsza nadczynnosc od niedoczynnosci.

Dobre -- chyba z w znaczeniu,ze lepsze od niedoczynnosci, która jest większym paskudztwem.To miala na mysli, jak sadze.

jesli podejrzewasz u siebie nad lub niedoczynnosc tarczycy zglos sie do lekarza rodzinnego po skierowanie do ENDOKRYNOLOGA zapewne na poczatek zrobi z toba wywiad srodowiskowy - potem zleci badania hormonu tarczycy TSH a potem zapewne usg tarczycy ja jestem pacjetka tej poradni od 5 lat i jak na razie jestem pod stała kontrla bez nad lub niedoczynnosci tarczycy i tez mam w rodzienie wiele przypadków chorób tarczycy na szczescie ja jestem zdrowa - ale robie wizyty u endokrynologa za pół roku pozdrawiam i głowa do góry I JESCZE JEDNO - ALBO MASZ NIEDOCZYNNOŚC TARCZYCY ALBO NADCZYNOŚĆ - NIE MA TAKIEJ OPCJI ZE RAZ MASZ NIEDOCZYNNOSC A RAZ NADCZYNNOSC NIEKÓRZY TO ZAMINILI SIE Z KONIAMI NA MÓZGI

Nie zgodzę się----lecząc nadczynnosc mozna doprowadzic sie do niedoczynnosci (tzn.zbic wskaźniki ft3 i ft4 ponizej normy),jesli się nie pilnuje dawek hormonów. Mózg mam własny i jeszcze na szczęscie nieźle dziala.

koobi zmien endokrynologa co to za leczenie jak raz jestes po stronie nadczynnosci a raz po stronie niedoczynnosci

Nie jestem--kontroluję wyniki. Mówię jedynie,ze jest to MOZLIWE.

no to sorki myslałam ze piszesz o sobie zaznaczam ze z tarczyca nie ma żartów - to hormon wiec - wiele od niej zalezy

niedfoczynnosc jest lepsza bo przeciez sie nie chudnie a jak siem a nadczynnosc to sie jest jak trup chudym:(

Nie walnęłam głupoty! Leczę się na to od dwóch lat, to raczej wiem :P Można miec wyniki lepsze i gorsze. Przy gorszych waga idzie mocno w dół, a jak się polepsza, to sie tyje. Czego jeszcze nie rozumiesz??

Nie jest prawdą, że przy nadczynności jest się chudym jak trup :D Ja nie jestem, a mam powazna nadczynność. Za to wahania wagi mam koszmarne. A do tego cierpię na chorobę autoimmunologiczną (a tak a propos przechodzenia nadczynności w niedoczynność - przy autoimmunologi czesto się to zdarza). A jak jakas pomarańczowa chciała się tu jedynie pokłócić, bo ją drażni mój nick, to na mnie to nie działa :D

jak masz dobre wyniki to tyjesz? a cóz za bzdura? chyba pisze o tym jakas osoba która nie ma pojęcia o chorobie. ja powiem ze w tej chorobie siedze dobrych 5 lat i znam juz ja na pamięc. Stres spowodował ze chudłam okropniście i te drżenie rąk, nerwy, potliwośc, wytrzesz. No istało sie nadczynnośc. Brałam leki i unormowało sie juz tsh ale nadal jestem pod kontrolą i biorę niskie dawki. Niedoczynnośc natomiast jest bardzo niebezpieczna, wyniki sa tez złe ale w druga stronę i wtedy sie szybko tyje. Nie jest to bezpieczne szczególnie jak kobieta jest w ciązy. Z nadczynności tez bardzo łatwo mozna wpasc w niedoczynnośc, i dlatego lekarze daja oprócz metizolu hamującego wydzielanie hormon, daja inny lek letrox by zbyt bardzo nie zahamowało i nie pogorszyło sie w drugą stronę.,

ktos tez głupote tu palną ze niedoczynnośc jest lepsza bo sie tyje a nie chudnie. człowieku nie masz pojęcia jak bardzo się mylisz. Płód jest uszkodzony , dziecko rodzi się z wadami , dlatego tak wazne jest by kobieta w ciązy nie miała niedoczynności bo to juz koszmar. i wszystko tez zalezy od wola, jak jest wole i dusi to trzeba usunąc jak juz leki nie pomoagają. Jest to dziedziczne.

latwa easy - przy nadczynności waga idzie w górę jak się wyniki polepszają. Widzę to po sobie. Znam swoje wyniki, porównuję je z wagą. Gdy waga idzie w górę mogę zmniejszyć dawki leku, gdy w dół muszę je zwiększyć. Nie musisz mi wierzyć, a wykłócać się naprawde nie mam zamiaru.

PS.nadczynnośc mam w ogóle dość nietypową - brak wytrzeszczu oczu, nadmiernej potliwości, drżenia rak ;) Ale na pewno coś sobie wymyślam :D

Katarino a cóz za głupoty typu lepsze wyniki i sie tyjhe? co chcesz powiedzieć? jest przedzaiał ze np poniżej 1 powiedzmy jest nadczynnośc i sie chudnie. Bierzesz więc leki i przybierasz na wadze i tsh jest w normie tak samo jak twoja waga jest w normie. Jednak jak tsh wejdzie w przedział powiedzmy 5 to masz niedoczynnośc jestes bardzo opuchnieta otyła itp. To jest bardzo żle. najlepiej miec normalna wagę jeśc i mieć w normie wyniki - to znaczy ze jestes zdrowa.

mozna nosic korale z bursztynow ,nie zdejmuje sie ich nawet do spania a co jakis czas polozyc w trawie na ziemi zeby odpromieniowac.Oczywiscie jest to sposob dla tych ktorzy nie stosowali jeszcze leczenia farmakologicznego.Mozna sprobowac napewno nie zaszkodzi.Ja ubralam koralez bursztynow i juz po tygodniu poczulam ze dzialaja nosilam z przerwami przez 6lat moze jeszcze profilaktycznie dla zdrowia zaloze

łatwa easy nie ja chcę powiedzieć a moja lekarka :O Czego konkretnie nie rozumiesz?? Gdy moja waga idzie w górę mam robione wyniki i okazuje się, że sa lepsze niż wtedy, gdy waga szła w dół. Gdy tyje moge obniżyć dawkę leku, a gdy chudnę musza ją zwiększyć. Mam jakiś wykres zrobić?? Może ma to związek z autoimmunologią.

Nie odchudzam się ani nie obżeram się jesli o to ci chodzi :D Często muszę się ważyć.

ja tez nie mam zamiaru się wykłócac ale dziei mnie ze bawisz się hormonami, zwiekszasz sobie, zmniejszasz, nie wolno- to sa hormony. A twoja waga raz zwieksza się a raz z mniejsza bo pewnie zbyt duzo zjadłaś , bądz moze nie wyprózniłas sie , bądz jestes przed okresem. Nie jesno to opisujesz. ja wazyłam 46 kilo - okropnie niska waga ... nadczynnośc stwierdzli. Brałam leki te kilka lat i w przeciagu kilku tych lata waga jest juz cały czas ta sama czyli 51 kilo. To mi pasuje, tsh tez oczywiście juz jest w normie. Jednak nadal bioere leki ale juz teraz własnie mam nizsza dawkę. Nie bawiłam się hormonami jak wazyłam 47,49, 50. cały czas brałam tyle ile trzeba było. jednak mało brakuje bym nagle z dnia nadzień wazyła 56,60, 70...wtedy napewno moja choroba by przeszła w niedoczynnośc a wynik tsh byłby w okolicach 5.

przeraza mnie bo u ciebie jest tak ze tobie lekarka kaze ci ąglowac hormonami a mnie nimi faszeruje przez iles tam lat. natomiast byłam u innej i inna powiedziała czemu ja wogóle tyle lat biore te leki ze bierze się tylko 18miesięcy. Koszmar. odstawic sie boje , brac nadal nie powinnam....sama na własna rekę więc biore co drugi dzień te małe dawki do momentu az ta poprzednia lekarka tez nie powie by odrzucic leki.

łatwa easy to nie ja się bawię hormonami, a takie mam zalecenia lekarza. Tobie się wydaje, że ja sobie łykam co i kiedy chcę?? Jasne - za dużo zjadłam :O Czy ty w ogole się na tym znasz, ale tak naprawdę?? Myślisz, że na całym świecie jest tylko twoj jeden przypadek?? Dziewczyno każdy przypadek jest inny - mam poważna nadczynnośc, a brak drżenia rąk, nadpotliwości i wytrzeszczu - to cię jakoś w ogole nie zdziwiło?