I bede musiala zamknac moj slep z ciuszkami dla dzieci!!!!

Masz racje. Tylko wtedy bede musiala zwiekszyc powiezchnie sklepu. Wiesz,my z mezem naprawde pomyslelismy zeby to nie byla jaka spelunka tylko pozadny sklep. Sciany sa ciale z pastelowymi pasami,wszystkie ubranka wisza na wieszaczkach,za szklanymi witrynkami leza czapeczki i buciki a na scianach na drewnianych ktatkach jest wystawa z ubrankami. Wydawalo mi sie,ze to juz duzo i milo jak w sklepie nie smierdzi stechlizna i ubranka ladne i niedrogie. Jak mi nie wyjdzie to zastanowie sie nad tym Allegro.

Ty się nie zastanawiaj jak nie wyjdzie, tylko teraz to już rób, równolegle. To proste jest. A kobiece nie na większa powieszchnię, a kosztem obecnej :)

daj spokoj... nie podkopuj mnie prosze :(

jesień ma rację RÓWNOLEGLE

A mi jest czasem wstyd bo nie lubię NOWYCH rzeczy,a najchętniej kupuję właśnie w ciucholandach ! Zona się na mnie złości ,ale tam można kupić ubrania ,których w sklepach nie ma ! I są wygodne !!!

I tanie, i firmowe, i oryginalne i wyjątkowe hehehe wstyd, to jest kraść i dać się złapać :P

No tak,a moj utarg z tygodnia to 80 zl!!!! Boze,co za poraszka!!!

mialo byc "porazka" :(

ulicy ten sklep we Wrocłwiu ?, ja jestem z centrum Wrocławia

okolice Kosciuszki,blizej szpitala. Niestety tam jest duzo sklepow z uzywanymi rzeczami ale wszystkie raczej na wagei nie tylko dla dzieci jak u mnie. Po tym utargu ktory mama mi przekazala juz postanowilam,ze koncze ta agonie. Na pewno w grudniu zrobie duza przecene zeby sie pozbyc jak najwiecej rzeczy a reszte dam na Allegro :(