pomocy problem z synem

wczoraj wrocilam z pracy wchodze do mieszkania a tu moj 16 syn chodzi po domu w moich striungach , staniku szpilkach caly wymalowany....tak mnie zatkalo ze nie moglam wydusic siebie slowa..popostu poszlam do swojego pokoju, wiem ze musze znim porozmawiac , ale niewiem w jaki sposób, jak zacząć, płakać mi się chce..prosze o pomoc!

ja zapytałabym na początek dlaczegoto zrobił...

zacznij od : chyba musimy pogadac

kurcze bedzie ci kosmetyki podbierał ...,ale musisz sie z tym pogodzic, zrozumiecjezeli nei chcesz starcic syna.

no ale co mam mu powiedzieć, że mnie zaskoczył, że dlaczego tak postąpił?

najpierw mu powiedz ze kochasz go i akceptujesz takim jakim jest.Chyba oczywiste ze chlopak ma zaburzenia płci..

jest w okresie dojrzewania i powoli zaczyna to ujawniac, nie pytaj zbyt czesto dlaczego,on taki sie urodzil i juz.

no właśnie niewiem czy to sa zaburzenia płci...ma dziewczyne są ze soba 3 miesiace,wydaje mi sie ze ukalada sie im, maja wspolne zainteresowania, nieraz widzialam jak sie tulili do siebie, i calowali a tu taka niespodzianka, boze co mu jest? pomocy

a moze zrobil to z ciekawosci? dla zabawy, a moze i nie, zapytaj co i jak

może brak mu miłości i zainteresowania.... może chce zwrócic na siebie uwage...

idź spac, koniotrzepie:o

dobra ide z nim porozmawiac bo bezsensu jest to gdybanie...

chciał się pewnie przebrać na Halloween i tyle :P

mamuśka40 to ta sama od wczorajszych rajstop

niee, to była mamuska34:P:P hehehe

skończylam z nim rozmawiac...a wlasciwie wyduszac cokolwiek bo nic nie chcial powiedziec, powiedzial ze tak wyszlo i tylko zeby nic nie mowila jego dziewczynie, i tacie, mezowi nic nie mowilam bo wiem ze bardzo by sie zdenerwowal, niewiem co robic , odpuscic sobie moze rzezczywiscie chcial tylko zoabzcyc jak to jest , ale nic takiego nie powiedzial

isc do pscyhologa z synem ... to na pewno nie byla tylko zabawa ... ale nie krzyczec na niego , nie miec pretensji bo to nie pomoze