Kolejny piątek ... kolejny wieczór

Znowu sam ..... jestem taki beznadziejny

tzn ze ja tez jestem beznadziejna ?? :O

Nie ... ja nawet nie próbuje tego zmienić

głowa do gory. a koledzy gdzie?

kolejny piatek, kolejny wieczor....weekend sie zaczyna!!! jesli jestes sam,to zmien to.\"rusz dupsko\" i wyjdz gdzies do knajpki, na impreze, moze poznasz kogos? zadzwon po kumpla/ kumpelI umow sie i dzialaj! a nie narzekaj.na co liczysz? ze zaraz ktos wparuje do Ciebie i kogos poznasz? Ty wyjdz z domu-moze ten wieczor zmieni Twoje zycie...a jesli nie ten to nastepny ale dzialaj! POWODZENIA

TUTAJ TEż MOżESZ COś ZDZIAłAć ;)

dlaczego nie prbujesz tego zmienic? chcesz tak do konca zycia zamykac sie w domu ?i uzalac sie nad soba jaki to ja beznadziejny jestem? przestan.zmien to !i zobacz jakie zycie potrafi byc cudowne.

A TAK W OGóLE TO DLACZEGO UWAżASZ żE JESTEś BEZNADZIEJNY?

chyba sie autor ulotnił zachecony radami ;)

hehe...chyba tak....i dobrze, szkoda piatkowego wieczoru marnowac na siedzenie w domu :) zwlaszcza ze pogoda (przynajmniej w katowicach) jest ok, od jutro ma byc chlodniej ;/

a ja słyszalam ze do grudnia ma byc pogodnie - dzis jedna przekupka na targu mi poweiedziala :D hehee

jestem jestem ... poszedłem po cos do jedzenia bo od rana nic nie jadłem .... kompele odpadają ... kumple prawde mówiąc nie wiem co robią ani gdzie są... wyjscie na jakąś impreze sam - nie lubie tego dlatego nie praktykuje ... na dyskoteke chodzic nie lubie ... życie tylko chwilami jest cudowne jestem bo nie potrafie wziąść sie za siebie

kocham to forum, bo mozna to spotkac ludzi, ktorych najbardziej w zyciu gryzie dokladnie ten sam mol co mnie:) i mozna sie podzielic przemysleniami i doswiadczeniami ja zauwazylem pewna rzecz. czesto myslalem sobie: no gdzie ja niby wyjde? i to prawda. jesli nie mialem wcale znajomych ani kolegow, kolezanek to nie mialem zadnych szans ale teraz postaralem sie poznac troche ludzi, mam nawet jednego kolege i dzięki temu mam gdzie mojsc, z kim pojsc i wtedy dopiero poznawac nowe osoby a jak nie ma sie absolutnie nikogo to ciezko cos zmienic, tego nie rozumieja zwykle osoby, ktore doradzaja wyjsc z domu a same mowia ze nie moglby wyjechac gdzies na stale bo by byly same, a wiele osob w swoim rodzinnym miescie jest samych jak palec i zyje ale to ciezkie zycie no a ja walcze, poddaje sie, walcze..dzis akurat kolegi nie ma ale planuje jak najczesciej razem z nim poznawac nowe towaarzystwa:)

u mnie tez jest piękna pogoda ... w sumie od wczoraj - bardzo ciepło

kolejny piątek wieczór w pracy :-o

potrafisz ale tylko zechcij...Ty poprostu nie chcesz sie zmienic...jakbys chcial to juz by Cie tu nie bylo.Nie wiesz co robia kumple? wez telefon do reki i dowiedz sie.zadzwon i umow sie z nimi ! zjesz szybko kolacje i dzialaj!!!!!!!

uuuu... ja tu wyczuwam jakis stan przeddepresyjny :P Kolego. Pierwsze co! Usmiechnij sie sam do siebie - ewentualnie do mnie ;) Siedze sobie przed monitorem w woj dolnoslaskim :D No i wiesz co... nie narzekaj tak! Ja tez siedze sama i co..? Trudno sie mowi. szczerze mowiac tez nie mam kolezanek :O Jedyne co to znajome na uczelni (czesc, cześc). Usmiechniesz sie? ;)

usmiech to nie problem i nie wymaga wysiłku ... :)

kieruje slowa do 2 panow.jestescie poprostu malo otwarci do ludzi.ja mam kupe znajomych ale to moja zasluga, bo otwieram sie do nich.szybko nawiazuje kontakty-bo tego chce.uwielbiam poznawac nowych ludzi.i nawet jesli wyjade sama za granice to po paru dniach mam duzo znajomych.wystarcza checi !!!

kurde czemu całe wiadomości nie dochodzą :o ... dokończenie tego co napisałem wcześniej : " może troche udawany ale ... (P.S. nie lubie sie usmiechac bo wygladam jak .... :o)"

Dla mnie? ;) Dziekuje :D Tez sie usmiecham. A o jakim wysiłku innym mówisz? Starzejesz sie czy co? ;) Wiesz co, zagadaj do kogos na gg. Tak ot... gadka szmatka, moze akyrat bedzie to piekna nieznajoma :)

prosze ;) z wiekiem stajemy sie coraz bardziej nieufni i trudniej znajdujemy przyjaciół/kolegów ... :o juz kiedys tak gadałem do ludzi ... jakos nic nie wyszło tzn nie kleiło sie (kiepski jestem w rozpoczynaniu) albo nie chcieli gadać...

na szczęście masz tu nas :D

A mi sie poszczesciło ;) Wlasnie znajoma zupełnie przypadkowo siedzii w domu i sie nudzi. postanowiłysmy sie nudzic razem przy piwie :)

fajnie :)

Pieniądze zmienaja ludzi:) kazdy patrzy aby byc tam gdzie ktos cos moze;) to nie znajomi ale to prawda zagadaj do kumpla moze własnie szykuje fotki na wystawe, albo cus itp:) A do pieknej znajomej z gg trez:) pewnie czeka:)I umow sie z nia na pogawdke:)

z gg to iluzja

zlokalu to iluzja, bo kazda gra - damę;) I ma maniery takie och ach

wwwwrrr

...no i oto efekt mojej wysublimowanej umiejętności posługiwania się nowinkami informatycznymi...ta a-techniczność kiedyś mnie zgubi...ech...piatek...zasłużone chwile, by załadowac życiowe akumulatory...dziś...szklany monitorek i wytrawna Sophia plus zimna kawa ze spienionym mleczkiem...jak sie nie ma tego, co sie lubi, to sie lubi, co się ma;)