Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość justaaaaaaaaaaaaaaaa

do kobiet ktore poronily!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość justaaaaaaaaaaaaaaaa

na wstepie chcialam powiedziec ze bardzo Wam wspolczuje i ze trzymam kciuki. pisze do Was w innej sprawie wiem ze ten temat jest dosc delikatny ale chcialam sie zapytac czy ktoras z Was pochowala szcząteczki swojego malenstwa? bo ostatnio klocilam sie z moim ksiedzem , poniewaz wszedzie trabią o tym ze aborcja to morderstwo ze od chwili zaplodnienia mamy doczynienia z nowym zyciem -człowiekiem i usuniecie go jest morderstwem , zgadzam sie z tym ale nie o to mi chodzi chodzi mi o to dlaczego nie jest powszechne chowanie szczatek dzieci nienarodzonych dlaczego nie ma ceremoni pogrzebowej itp, przeciez to jest czlowiek!!!! moj ksiadz stwierdzil ze to zalezy od panstwa itp ze jak ktos sie bardzo uprze to mozna wyprawic pogrzeb , no ale dlaczego tego nie robi sie na codzien?? przeciez to malenstwo juz od zaplodnienia jest czlowiekiem? no i chcialam sie zapytac czy ktoras z Was pochowala swoje nienarodzone malenstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedy ja poroniłam nie było żadnego pogrzebu.... zreszta która z rodzin tak skrzywdzonych przez los wie co tak naprawde sie stało z ich dizeciem??? bo ja npo nie wiem...... pytałam się lekarzy ale oni zawsze udają głuchych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.poronienie.pl/lekarze_wzorce_pogrzeb.html http://www.erdman.chojnice.pl/prasowka/mieso_paczkowane.htm http://www.warszawa.naszemiasto.pl/wydarzenia/529184.html?ses_nm=ebbd0db2db9fae7e63927b556abb9e3d http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34317,3503174.html Justoo kilka artykułów na ten temat, kilka miesięcy temo było o tym głośno jak w Łodzi zorganizowano zbiorowy pochówek płodów, najgorsze jest to że bardzo często rodzicom nie daje się żadnego wyboru i decyzja jest podejmowana za nich. Kobiety po poronieniu są traktowane bezdusznie, kładzione w salach z ciężarnymi, itd. Wiele bym mogła pisać na ten temat (choć mnie to nie spotkała taka tragedia) bo swego czasu interesowałam się tą tematyką i podejściem do pacjentki po poronieniu i niestety w większości przypadków opieka pozostawia wiele do życzenia.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uważam że kobiety które spotkało coś tak okropnego powinny mieć swoją osobną sale.Psychika robi swoje.Cięzko patrzeć na kobiety z brzuszkiem,na te maleństwa,na tę radośc matki i całej jej rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EvaWer
Kangurek masz racje. Ja poroniłam w 7 tygodniu i leżałam na sali z dwiema ciężarnymi. Słuchałam jak 4 razy w ciagu dnia biło ich dzieciom serduszko. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skandal***
mojej siostry dziecku urodzonemu martwemu w 38 tygodniu ciazy ksiadz odprawil niby poogrzeb, ale powiedzial ze to jest maly diabelek poniewaz dziecko nie bylo ochrzczone. Pewnie ze wzgledu na wiek plodu w szpitalu pytali co zrobic z cialkiem, czy rodzina chce je zabrac czy zostawic w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justaaaaaaaaaaaaaaa
to jest okropne jak mozna nazwaz dziecko malym diabelkiem , a z tego co wiem to w takich chwilach kazdy moze ochrzcic dziecko, moją siostre(tyle ze ona urodzila sie martwa) ochrzcila pielegniarka ; to jest wlasnie dziwne ze zabraniają aborcji bo uwazaja ze ten kilkutygodniowy plod jest juz czlowiekiem a jak przyjdzie co do czego to zapominaja ze te dziecko ktore matka poronila to tez czlowiek!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam mieszane zdanie na temat chowanie płodów. Miałam zabieg 2 października więc jest to dla mnie jeszcze sprawa aktualna (i pewnie będzie towarzyszyć mi do końca życia). Moja ciąża obumarła w 11 tygodniu. Po zabiegu przyszła do mnie pielęgniarka z jakimś formularzem i zapytała czy chcę zabrać płód ze sobą czy zostawić w szpitalu. Po całym dniu skurczy porodowych, po obwinianiu siebie, po zadawaniu pytań, po błaganiu o koniec tych cierpień podpisałam formularz na zostawienie mojego martwego dziecka w szpitalu. Bo wówczas nie wyobrażałam sobie momentu kiedy dostaję \"to\" zapakowane, nawet nie wiem w czym bym \"to\" dostała. Teraz jest czas pamięci o zmarłych i trochę mi źle, że nie mam gdzie postawić dla mojego Aniołka. Wiem, że zawsze pozostanie w moim sercu. Jednak mimo to uważam, że podjęłam słuszną decyzję. To była dośc wczesna ciąża, mój Aniołek miał może około 3 cm i pochowanie go byłoby dla mnie dodatkowym traumatycznym przeżyciem. Jednak potrafię zrozumiec kobiety, które pragnęłyby pochować swoje Aniołki z tak wczesnej ciąży. Myślę, że jest to indywidualne podejście każdego z nas. Pozdrawiam serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jusstaaaaaaaaaaaaaa mojoego brata dziewczyna poronila w 7 miesiacu maiala cesrke i powiedziala ze chce normalny pogrzeb swojego malenstwa udalo sie jej.dziwi mnie tylko to ile zaklady pogrzebowe biora sobie za tak mala trumienke i pogrzeb zaplacila ok 900zl czy to jest normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 miesiąc to już poród przedwczesny. To fakt że 900 zł to dużo,tym bardziej przy takiej tragedii.Ale niestety ludize którszy mają zaklad też musza z czegoś żyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja mama urodzila moja siostre-byla donoszona, wrecz przenoszona-martwa byl normalny pogrzeb itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam tylko ze to bylo ...23 lata temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justaaaaaaaaaaaaaa
moja mama tez urodzila moją siostre martwą co do pogrzebu w takim przypadku to nie ma zadnych wątpliwosci, chodzilo mi bardziej o takie duzo duzo mniejsze istotki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AniaPaszkowska
witam was dziewczyny:) moje pierwsze poronienie bylo w 2007 roku w listopadzie ...bylam 2 miesiacu ciazy , chodzilam do lekarza , mialam zrobione wszystkie potrzebne badania ktoregos dnia poczułam okropny bol w dole brzucha i zaczeła leciec mi krew z macicy , jak ciurkiem z kranu....pojechałam na pogotowie i wiecie co zrobili z moim malenstwem?!! zrobili mi usg stwierdzajac obumarly płod , potem zabieg a po zabiegu wyzucili caly płod do jakiegos pojemnika!!!! to bylo okropne , krzyczałam w niebo głosy a oni przyprowadzili do mnie psychiatre jak bym byla jakas wariatka;/;/ to bylo okropne przezycie ten widok....!!! gdy po tym wszystkim pozbierałam sie i zaszłam ponownie w ciazy!! bardzo sie bałam!! bylam w 4 tygodniu ciazy jak zrobiłam badanie HCG! wyszło pozytywnie!! odrazu poszlam do lekarza aby zobaczyc czy to prawda i czy dziecko jest zdrowe! okazalo sie ze jest ciaza ale malo widoczna! bylo wszytsko ok dopoki lekarz powiedzial ze nie zrobi mi zadnych badan!! w 6 tygodniu trafilam do szpitala z plamieniami!! zostawiono mnie na oddziale ginekologicznym!dostałam leki i myslałam ze jest wszystko OK!! lekarze nie podejmowali zadnych decyzji co do mojej osoby! kiedy maz oburzył sie w szpitalu....po dwoch dniach pobycia w szpitalu lekarz powiadomił mnie ze płod jest nie zywy!! i znowu ta sama rekacja!! płacz , krzyk i nie chciałam juz żyć!! na 3 dzien miałam miec zabieg ! w nocy ok 3 nad ranem obudziłam sie z wielka plama krwi podemna!! wezwałam pielegniarke i okazało sie ze urodziłam!!! pewnie sie dziwicie co ja pisze!! ale tak urodziłam ale martwy płod! prosto mowiac wyleciało to ze mnie!! znowu szok!!! wszytsko widziałam!! ten skrzep osłaniajacy cały płod a w skrzepie cos malutkiego!!!!!!! nigdy nie zapomne tego widoku!! załamałam sie!! do dzis jestem pod obserwacja psychologa!! mineły 2 miesiace a ja ciagle nieumiem zapomniec!! w krotce planuje kolejna ciaze!! trzymajce kciuki!! pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam obumarł ciąże w 6 tygodniu ale usuniętą miałam w tygodniu 11. w narkozie zostałam przewieziona na salę t tam do siebie dochodziłam. wiem że wszystko mi wyczyścili i nic nie widziałam ale wiem także że tego typu "odpady" bo tak jest to nazywane, są zbierane i poddawane kremacji. Nie jest to dla mnie straszne, ale jak ktoś wcześniej napisała też bulwersuje mnie podejście kościoła do tego typu zdarzeń. na szczęście jestem ateistką i nie podchodzę do tego duchowo ale dla osób wierzących faktycznie może bys to przykre. widać tylko jaki obłudny jest kościół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam że zabieg miałam 17 lipca 2008 teraz jestem w 23 tygodniu ciąży, 4 miesiące "po" zaszłam już w ciążę :) powodzenia dla innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie wydaje się Wam
Dla mnie to zagadnienie jest też bardzo bulwersujące, bo kościół uważa że jest się człowiekiem od momentu poczęcia i nikt nie ma prawa odbierać życia w okresie płodowym, a z drugiej strony podchodzi do zagadnienia w ten sposób, że dusza jest dopiero od bodajże 16 tyg i konsekwentnie odmawiają prawa pochówku wcześniej poronionych ciąż. Każdy ma prawo do przeżywania żałoby po swojemu. Jedni będą potrzebowali miejsca w którym zapalą lampkę, a inni wolą nosić swój ból w sercu. Wydaje mi się że sami mają prawo o tym decydować, a nie klecha na ambonie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AniaPaszkowska
nie wiem co myslec o tych pogrzebach dla matek ktore poronily!! ja osobiscie nie chciała bym jeszcze raz tego wszystkiego przechodzic i gdybym miała wybor nie pochowalabym płodu:(( za duzy szok i depresje przezyłam aby miec sile na pochowanie malenstwa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Ani Paszkowskiej
bardzo Ci wspolczuje tych okropnych przezyc . czytajac Twoja historie przezylam szok . trzymam za Ciebie kciuki zebys w koncu urodzila swojego upragnionego dzidziusia . pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AniaPaszkowska
dziekuje za wsparcie:)) bardzo tego potrzebuje!! jest do dla mnie bardzo aktualna sprawa bo 21 marca poroniłam drugi raz!( jeszcze raz dziekuje:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ania ja tez poroniłam dwa razy..Pierwszym razem pochowałam,drugim dziecko wyleciało ze mnie w szpitalnej toalecie,,słyszałam tylko chlupot..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AniaPaszkowska
kazda kobieta przezywa to inaczej! ja nie mogłabym tego zrobic! a co do tej parafi to dobrze ze mozna miec taki wybor......tylko szkoda ze ksieza biora za to pieniadze!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania Paszkowska- jestem wstrząsnięta tym co napisalas az mi sie lza w oku zakręcila... moze wstrzymaj się z decyzją o kolejnej dzidzi?? Daj sobie odpocząć jak wyjdzie to wyjdzie:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja straciłam dziecko 9 lat temu. Byłam w 2 m-cu i stwierdzono obumarły płód...miałam wymuszane poronienie...potem oczyszczanie pod pełną narkozą...nie wiem co zrobiono ze szczątkami maleństwa... Kościół dokonuje pochówki płodów powyżej 600 gram...jeśli rodzina sobie tego oczywiście życzy...jednak w praktyce jest to rzadkość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pod pseudonimemm
Teraz jest taka sytuacja, że jak kobiet wyrazi chęć pogrzebania poronionego dziecka, to szpital powinien jej to umożliwić. Myślę, że nie zabiera się ciała "w torbie", tylko czeka ono w szptalnej chłodni, aż załatwi się wszytskie formalności pogrzebowe. Ja poroniłam pierwszy raz w 16tc. To było 8 lat temu i nie było mowy o pogrzebie. Wiem, że dziecko zostało poddane kremacji i w moim mniemaniu to był pogrzeb. Tak sobie to tłumaczę, żeby mi łatwiej było. Natomiast moja córka urodziła się w 27tc i nie przeżyła. Jaj mogłam urządzić pogrzeb, ale bez księdza niestety. Mam gdzie ją odwiedzać. Tak dla podniesienia na duchu, teraz cieszę się 9. miesięcznym synkiem :) Podejścia księży nie komentuję, bo mam w tej sprawie identyczne zdanie jak większość z Was. Obłuda i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dostałam z zusu normalnie zasiłek pogrzebowy..i pani mi powiedziała ze w zwiazku z ciazą mam prawo do połowy urlopu macierzyńskiego,moze nie kazdy o tym wie..Zeby pochowac dziecko należy mieć akt urodzenia z adnotacja o smierci i na tej podstawie załatwia się wszystkie formalonosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×