kiedy poznajesz prawdziwa twarz czlowieka

Ostatnie wydarzenia ktore splynely na moje zycie , udowodnily moja teorie ze ludzi poznaje sie dopiero kiedy zdarzy sie cos strasznego i trzeba sobie z tym poradzic. Otoz niedawno mialam z moja przyjaciolka i dwoma bliskimi kolezankami wypadek samochodowy. Ja doznalam zlamania obojczyka, pozostalym naszczescie nic sie nie stalo. Jestesmy w maturalnej klasie liceum. Dziewczyna ktora kierowala nie miala jeszcze prawka, a samochod byl mojej przyjaciolki. Oczywiscie sprawa trafila do policji ale nie o tym, prawdziwe klopoty zaczynaja sie od szkoly a raczej od stosunku ludzi na ta sytuacje. Dziewczyna ktora kierowala jest ortodoksyjnym kujonem i za wszelka cene nie chciala dopuscic by wyszlo na jaw ze to ona prowadzila. Ludzie w systemie pantoflowym dowiedzieli sie ze mialam wypadek ale ze prowadzila moja przyjaciolka (ktora strasznie cierpi i nie moze sobie poradzic psychicznie z tym ze mi sie cos stalo), przyjaciolka odparla zarzuty, ale kto wobec tego prowadzil ? wychodzi na to ze ja . lecz najbardziej cala sytuacja zdolowala mnie wczoraj , poniewaz od tygodnia nie chodze do szkoly i bylam przekonana ze ta dziewczyna ktora prowadzila i chodzi ze mna do klasy powiedziala o moim wypadku chociaz wychowacy. Jednakze myslala ze dzis wroce do szkoly i sama sie z tego wykaraskam i nikt nie bedzie ja wiazal z ta sprawa . TAk sie nie stalo. mimo ze pod pretestkem ze narobie sobie zaleglosci przekonywala mnie do powrotu, nie bylam w stanie przyjsc dzis do szkoly. Wtedy sie dowiedzialam od kumpla ze nikt z nauczycieli nic nie wie . to boli bardziej niz bol fizyczny. Pierwsze to ze ona w ogole nie ma wyrzutow sumienia za cale zajscie ktore bylo ewidetnie jej wina , a drugie to zatajanie wszystko za wszelka cene

A dlaczego wsiadlas do samochodu kierowanego przez osobe nie majaca prawa jazdy???

brak jej odwagi cywilnej tobie też brakowało gdy decydowałaś się jechać ot, życie trzymaj się i ucz na takich antyprzykładach

bo do tej pory sie dobrze ze soba trzymalysmy a ona miala pocwiczyc jazde przed drugim egzaminem na prawko

hahahaha dobre sobie to sie nazywa brak wyobrazni !!!

Ortodoksyjny kujon nie chce wypaść z pierwszych miejsc na liście. To proste. Swoją drogą ciężką musi mieć nogę, skoro trening skończył się złamaniem przez Ciebie obojczyka.... A poważnie. Ujawnij prawdę. I skończ znajomość z kujonem. Szkoda zycia.

Rzeczywiscie prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie.Bardzo Ci współczuje.Ja mialam trochę więcej szczęścia.Też mialam wypadek samochodowy w czerwcu br. akurat wtedy kiedy mialam zaliczać jeszcze kilka przedmiotów.Leżałam w szpitalu i miałam operacje dlatego nie moglam iść do szkoly.Poprosiłam więc moją koleżankę aby poszla do szkoły i pogadała z moją wychowawczynią.Ona już nie chodziła do mojej klasy bo niestety nie zaliczyła poprzedniego sem.(ubolewam nad tym bo jest super koleżanką).I tu spotkała mnie życzliwość ludzi a mianowicie nauczycielek bo pozaliczały mi te przedmioty.Obecnie chodzę do szkoly ale nie wiem czy jeszcze raz nauczyciele pójdą mi na ręke bo niestety czeka mnie jeszcze jedna operacja co wiąże się z kolejnym opuszczeniem szkoły.Ale jestem dobrej myśli. Co do Twojej koleżanki to powinnaś z Nią zakończyć tą znajomość bo nie jest warta zaufania.Życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia i przyjaciółek z prawdziwego zdarzenia.Pozdrawiam.

:)) :() :)( :S

;]

:}

Chyba tak wyglądała jego prawdziwa twarz;) : http://www.stomptokyo.com/img-m2/bride-chucky-c.jpg

i przestań zakładać głupawe topiki. Wakacje się już skonczyły. To forum dla kobiet a nie dla małolatów ... a kysz, a kysz, a kysz