Straciłem prawo jazdy i po tym mnie rzuciła

prawka to nie facet

coś tu chyba przekoloryzowałeś troszkę ;) no chyba że jeździłeś po pijaku, to sory... ;/

za co Ci zabrali? jak za jazdę pod wpływem alkoholu to się nie dziwię, że Cię rzuciła :P

alkoholikom za kółkiem mówimy stanowcze NIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

widocznie utrata prawa jazdy a raczej przyczyna utraty jest tym co przeciążyło szalę na twoją niekorzyść

to nie tak wizłem kolege pijanego ja sam wczesniej wypiłęm jedno piwo. wiem ze zrobiłem błąd. a ze malo zjadłęm to wynikwykazał..problem w tym ze wczesniej jak razemzniajezdziłem to nie raz byłem po piwie i jej to nie przeszkadzało..wsztstko przed tem było ok..powiedziałze strciłem w jej oczach..i zaczeła myslec o byłym...rozumiem ją dostałęmochrzan..bo mi sie nalezłą ..ale zeby tak...

a teraz jesteś trzeźwy? bo nie wygląda mi na to..

bedziesz ją zabierał na randke MPK??:o

powiedział ze po tym wydarzeniu...wszystko jej prysło...a ja jej kiedys powiedizłąem ze boje sie tego ze tera siestaram wszystko jest ok ale jak zrobie cos zle to bedzie koniec...i stało sie ale ludzipopełniają błedy...

:o

najlepsze jest to ze wiem ze jej był tez miałtaka akcje i co po tym była z nim długo bo 3 lata...

Jesteś nieodpowiedzialny- wiec się nie masz co dziwić:o Nikt nie chce takiego faceta

dżizus.... no mogę co najwyżej nad tobą popłakać bo nic konstruktywnego nie przychodzi mi do głowy utrata prawa jazdy to tylko objaw twojego poważniejszego problemu i jego konsekwencje, odejście bliskiej osoby to cena jaką płacisz, weź się za siebie żeby ta cena nie była większa

moim zdaniem zrobiles straszna glupote odebranie prawka bedzie dal ciebie nauczka czego ty nie myslales ? nie bales sie ryzyka ze cie złapią?? Teraz jest juz pozno na gdybanie .. Jesli zas chodzi o dziewczyne to ja nie wiem czy tak postapilabym jak ona jesli bym cie naprawde kochala... W takich chwilach trzeba osobe wspierac a nie odrazu rozstanie :/ Nie dosc ze pewnie jestes przybity z braku prawka to jeszcze dziewczyna cie rzucila .Wspolczuje :( Trzymaj sie jakos ....

co do tego że dziewczyna znosiła takie ryzykanctwo i nieodpowiedzialność u byłego i u ciebie a nagle przestała... no cóż, czasem kropla przelewa czarę

ah nie doczytalam ... czyli takie wybryki zdarzaly ci sie juz wczesniej to troche zmienia postac rzeczy . Bo jesli byloby to pierwszy raz kiedy zapomniales i napiles sie tego piwa wiedzac ze prowadzisz to ok ale jesli to jest nagimnnnie to nie dziwie sie ze dziewczyna zrobila jak zrobila:/

no właśnie! na dodatek nie wiemy jak ten związek wyglądał na co dzień i co się tam działo...

czytam to i stwierdzam że kobiety są nienormalne. przydażyła mi się taka sama sytuacja , wiem że popełniłem błąd . ale zauważcie ,jakby tak każda myślała ile byśmy mieli rozwodów w Polsce

wiem ,,ze zrobiłem zle..ale tez tak uwazam ze gdyby mnie kochała to by tak nie zrobiła tym bardziej ze poeidzialem jej wszystko ze zrozumniałem swój błąd..i ze wiecej tak nie zrobie..ale jednak....jest mi zajebiscie cięzko

wczesniej nierobiłem takich wybryków...razem jezdzilismy.ale to nie o to chodzi...popełniłęm błąd i to przewazyło na naszym związku...ale gdyby ona takie cos zrobiła to bym jej wybaczył i ją wsparł..co nie znaczy ze był bym zły....a tu koniec..

więcej tak nie zrobisz, bo nie masz prawa jazdy :D a podejrzewam, że to nie był jedyny powód do zerwania :O

związek był udany....tylko co jakis czas wracałjej były do głowy..i tym co zrobiłem to tylko spotęgowłąem myslenie o jej byłym....tydzien po zerwałą ze mna ...niby z mojej winy i za sam tego chciełm ..bo myslał ze jeszcze coś jakoś...

popopp wiem jak ci ciezko:( ale nie łam sie te pierwsze dni sa najgorsze .Mysle , ze juz wiecej takiego błedu nie popełnisz , a dziewczyna pewnie doszla do wniosku ze jestes nie odpowiedzialny no bo skoro to nie pierwszy raz. Nie wiem jak tam wam sie ukladalo ale jesli sie kochaliscie nawzajem to mysle , ze żle zrobila .... Ona powinna Cie teraz wpierac bo napewno nie jest Ci lekko..

Listek no nie zrobi ale przeciez kiedys odzyska to prawko, a wtedy mysle , ze na mur beton juz nie wypije kiedy bedzie kierowcą

cześć Stańczyk:D Ty też jeździsz po pijaku???

ech... anitka... mój znajomy stracił prawko na trzy lata, niedawno odzyskał i znowu mu zabrali :O niczego się nie nauczył :O faceci nie zdają sobie sprawy z tego, że stwarzają zagrożenie nie tylko dla siebie :O

tak powiedzialz mi ze jestem nieodpowiedzialny i ze nie chce byc z kim kto zachowuje sie jak gówniarz.i zebym sie zmienił..ja powiedziłęm ze sie zminie bo dostałęm juz wysyarczjącą nauczke..ale oanpowiedziła ze juz chyba za pozno..i mnie zostawiła...

nie wiem czy mnie kochała..bo po tej akcji zaczełą gadac o byłym ze nie wie czy go kocha...ze musi sie z nim spotkac ...ze jak jej nie prejdzie to sie rozejdziemy...i jak ja mialem myslec pozytywnie po takich słowach..

co o tym myslicie dziewczyny?