Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zastanawiająca się

Jak to jest?? Proszę wejdźcie kobietki...

Polecane posty

Gość zastanawiająca się

Witam serdecznie:) Od razu powiem, aby uniknąć jakichś niemiłych komentarzy, jestem światłą kobietą i staram się odwiedzać ginekologa, na tyle na ile trzeba (nie jest to moja pasja:). A teraz do rzeczy. Mam 24 lata i coraz poważniej ostatnio myślę o ciąży, jednak przyznam, że byłoby dla mnie fantastyczną sprawą, gdyby poczęcie naszego dziecka było "spontaniczne", nie wysterowane itd. NIe wiem dlaczego (zawsze dbam o badania itp.), ale jakoś przygotowania do starań i sama nazwa "starania" jakoś mnie odstręcza. Kobietki jak to jest, czy wykonanie wszystkich badań i skonsultowanie z ginekologiem "starań" jakoś wymiernie wpływa na bezpieczeństwo moje i dziecka?? Zastanawiam się nad tym, gdyż wiele ciąż nie jest zaplanowanych i dochodzi do zapłodnienia u kobiet, które w ogóle ciąży nie planują i chyba te ciąże nie charakteryzują się jakimś większym procentem Wad płodu, czy wszelkiego rodzaju komplikacji, niż te zaplanowane. Jak myślicie?? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11111111111111111
JEŻELI JESTEŚ ZDROWA ,MŁODĄ KOBIETĄ TO MOŻESZ ZASZALEĆ I SPONTAN JEST WSKAZANY :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11111111111111111
ja 2 razy zaszłam w ciążę nieplanowana a dzieciaki jak cukieteczki zdrowiutkie i śliczne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11111111111111111
cukiereczki -of course :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Badania zawsze dobrze jest zrobić i przygotować się, tak myślę aczkolwiek jak piszesz wiele kobiet zachodzi w ciąże i jest w ciąży i o tym nie wie a dzieci rodzą się zdrowe. Jeśli planujesz zajść w ciaże to ja bym na twoim miejscu porobiła badania. To chyba nie jest dużo zachodu choć nie wiem bo nie robiłam i na pewno brałabym już tabletki kwas foliowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiająca się
Witajcie! Bardzo dziękuję za ciekawe wypowiedzi. Wando, wiem co rozsądek nakazuje. Być może zrobię serię badań na toksoplazmozę, cytomegalię, o różyczce słyszałam, że roczniki po 1977 roku są zaszczepione, więc tym samym ja również, ale warto to sprawdzić, morfologia, mocz, cytologia itd:) Jest jedna rzecz, która nie wiem, czy coś może komplikować czy nie. Miałam w czerwcu 2005 wymrażaną nadżerkę. Odnośnie całej reszty, nie mam infekcji dróg rodnych, mam regularne cykle, wszystko powinno być OK:). W sumie to piszę tutaj, żeby samej się przekonać, ale jeszcze nie wiem:) Co do kwasu foliowego, to oczywiście zażywam. Przeczytałam kiedyś artykół, w którym traktowano o kwestii kwasu foliowego, że oprócz tego, że zapobiega wadom układu nerwowego u dziecka, to np. zażywany nie w okresie ciaży, sprzyja utrzymywaniu u kobiet równowagi psychicznej. Szczerze mówiąc staram się zażywać kwas foliowy, gdyż współżyjąc zawsze można zajść w ciążę.. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×