Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dura lex

Potrzebuję opinii prawnika, plssss jest tu jakiś ?

Polecane posty

Gość dura lex

Witam. Własnie wygrałam sprawę z moim dłużnikiem, sąd nakazał wyrokiem uiszczenie długu do wysokości weksli załączonych do umowy. Problem polega na tym, że dłużnik jest "goły" - wszystko co ma, ma spisane na żonę, z którą ma intercyzę przedmałżeńską. Jednak jego matka ma własną firmę. I teraz pytanie: jaka jest realna szansa na ściągnięcie naleznego wyrokiem sądu długu od tego dłużnika i czy w razie jego niewypłacalności, matka może byc osobą, od której można dochodzić wyegzekwowania długu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dura lex
:) Dzięki. :) Może tu tez ktoś mi pomoże ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość badu
tu?:) tu to ci pomogą w sprawie pryszcza na dupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dura lex
Obecnie tak własnie odczuwam tę sprawę :D:D:D:D jak upierdliwy pryszcz na dupie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słabo to widzę.Jego matka i jej firma to inna para butów. Chyba, że udowodnisz w drodze tzw. skargi pauliańskiej, że majątek firmy jej matki został zasilony z jego majątku w czasie gdy był już Twoim dłużnikiem. Ciężar dowodu spoczywa na Tobie (art. 5 KC) ale rzecz do ugrania, pod warunkiem że faktycznie tak było. Tyle mogę poradzić za darmo. :-P ;-) Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dura lex
Hehe, wiedziałam, że na Ciebie moge liczyć :P. Powiedz mi jeszcze, co na to może poradzić komornik, jesli dostanie nakaz egzekucji długu, czy jest wogóle szansa ściągnięcia tej kasy ? Tym razem za buziaka 👄 ;-) :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak nie ma z czego to nie
sciagnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dura lex
Ech, 2 500 zeta się poszło czesać znaczy, a wyrokiem mogę sobie dupę podetrzeć ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za kissssa dziękuję ;-) W obecnej sytuacji komornik nie wskóra nic jeśli dłużnik jest goły. Pamiętaj jednak, że tytuł wykonawczy jest ważny 10 lat więc jeśli będziesz w stałym kontakcie z komornikiem może stać się tak, że dłużnik z uśpioną czujnością (bo \"przecież przez 5 lat nic się nie działo!\") podejmie w końcu jakąs pracę itd i wtedy komornik zleci na niego lotem nurkowym jak sęp. Być może dłużnik ma teraz też jakieś konta, o których nie wiesz - a o których z łatwością dowie się komornik (np: pytając o to Urząd Skarbowy). Może tam trzyma jakieś pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dura lex
Owijając się w gorący duraleks wślizguję się do zrolowanego dywanu i udaję hot-doga :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dura lex
:D Tylko, że za 5 kat te 2500 zeta to wiesz, na waciki starczą :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duraleks sedleks
ba! :-o a jeszcze parę lat rządów lepperowych buraków i starczy na pół wacika :-o a myślałaś nad sprzedażą wierzytelności? płacą oczywiście nie więcej niż 50-60% ale zawsze coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dura lex
To też jest jedna z opcji ... na razie szukam najlepszego z możliwych wyjść. :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdeformowana wątroba aguti
jasne do styku gdzieś tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rhinehart
To opłaca się za 2500 po sądach ganiać? i jeszcze na koniec nie dostac tych głupich 2500 tys? nie szkoda zdrowia i czasu na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słuchaj -powiem ci tak za nic w swiecie tej kasy nie zobaczysz, możesz czekac jak dłużnik zacznie zarabiac i wtedy kombinowac, ale ja to przechodziłam i nic. Jedyna rada na przyszłosc to nie egzekwuj należnosci z powudztwa cywilnego. Zgłaszj po prostu na policji jako kradziez , przywłaszczenie itd. Sprawy cywilne sie ciągną , pózniej i tak z wyrokiem nic nie mozesz zrobic. moja dłuznicznia wyjechałą z kraju i 5 tys poszło sie grzac. ot i tyle A 2 500 to nikt ci nie kupi takiego długu.......firmy windykacyjne za drobnicą sie tak nie garną. no ale sprobuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeżeli dłuznik jest
"goły" to z czego zyje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dura lex
Opłaciło się sądzić, bo to raczej sprawa ambicjonalna, niż sama chęć wyegzekwowania długu. W tej chwili, jesli nie będzie można ściągnąć należności, pójdzie sprawa karna o zawłaszczenie. Bo niby dlaczego mam skurczysynowi podarować kasę, nawet jeśli jest to 2500 zeta. Taka głupia to znowu nie jestem i umowa została spisana na tę okolyczność, a że to człowiek, po którym się w życiu bym nie spodziewała to już inksza inkszość ... Przynajmniej jedno już wiem, kochajmy się jak bracia, ale liczmy się jak żydzi :-0 Goły jest w sensie prawnym, żyje sobie cąłkiem dostatnio, problem polega na tym, że wszystko co ma, zapisane jest na żonę, a ma firmę ... :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×