zgłupiałam hehP

obliczyłam se na wczęsniejszych popatrzcie ... zaczełma brac 15 września nniby to był piątek skończyłam 5 października to był czwartek zaczełam znow 13października to był piątek i skonczyłam 3 listopada czyli piątek a nie czwartek dlaczego?? poiwnnam w czwartek?

Jabłuszko ja Ci rozpisałam do 16stycznia powyzej i wszystko się zgadza co do dnia oblicz sobie od mojego momentu na ktorym skonczyłam dalej tak jak to robilam ja i zobaczysz ze wszystko będzie się zgadzac. Kurczę bo juz inaczej się tego nie da wytłumaczyc.

śniezynka ale zobacz co napisałam tam pod tobą... dlaczego mi tak wyszło??

Słoneczko bo poprostu źle obliczyłes:)

matko kapuje bo ja liczyłam tak ze jak biore tabletki to 21 dni liczylama to tzreba 20 .. bo to taki mykes costam tak???

prosze powiedzcie ze tak heh??

Nic nie 20.Policz sobie jeszcze raz od tego 13 pazdziernika (tylko zaczynaj liczenie od 13 a nie od 14)i wtedy wychodzi Ci że konczysz 2listopada (w czwartek) a nie 3 listopada.

Matko śniezynka najbardziej mi pomogłas ja liczyłam nie od tego tylko nastęopnego matko dzuiękuje :PP clay dzin sie martwiłam chodziłam jakas dziwna.. dziękuje wszytskim .. i Magi i wiesz co .. i wszytskim dziękuje apap

Cieszę się jabluszko że mogłam pomóc:) A może dziewczyny podtrzymajmy ten topic :).Zawsze możemy jakis nowy temat narzucic:) Buziaczki

Jestem za ... :) Przez cały dzien Kobitki dopisywałyście sie tu pomagając mi i tłumacząc o co chodzi .. a ja nie pojmowałam matko...Wy to macie nerwy Dziękuje :*Niom teraz czekam na okres... jak Móiłyscie to ze wziełam o 1 dzien za wczesnie.. to chyab nic nie będzie.. ok papa

Snieżynka, to zapodaj jakis temacik... moze jakis kontrowersyjny, dla rozweselenia i rozruszania towarzystwa??? :)

Jabłuszko co do tego że tą tabletkę brałas dzien wczesniej to się nie musisz martwic bo jak juz wczesniej pisałam w taki sposob mozna sobie przesuwać krwawienie. MegiMegi a może zaproponuj jakis temacik Ty bo ja dzis gdzies nie mam głowy.:(Miałam niestety bardzo przykry dzien. Buzki i Kolorowych senków wam życzę

Przykre doswiadczenia z ginekologami... opowiedzcie, podzielcie sie, ja o swoim opowiem jutro

Ja na całe szczęście nie miałam żadnych przykrych doswiadczen z ginem.Cały czas chodzę do tej samej kobitki jest przesympatyczna i bardzo delikatna.Dlatego na ten temat się nie wypowiem, ale chętnie posłucham waszych wypowiedzi.

dluuuuga historia... Mialam 19 lat, kochalismy sie z chlopakiem i pękła nam gumka... on skonczyl w srodku. spanikowalam, balam sie... nie chcialam pojsc do ginekologa u nas w miescie, bo sie wstydzilam - wczesniej u takiego lekarza nie bylam. Pojechalismy z chlopakiem do innej miejscowosci ... Poszlam do gina prywatnie (bo to sobota byla) i on mnie przebal gruntownie (doslownie), zdziwiony byl, ze ja do niego z Pierwsza w zyciu wizyta. Pobrał mi wymaz i kazal czekać na wynik. Gdyby mialo byc cos nie ta, to by zadzwonil... Oczywiscie wymaz wyszedl źle... mialam jakies zmiany na szyjce macicy. Ginekolog kazal mi jak najszybciej odwiedzic specjaliste i wskazal adres, gdzie najlepiej jest zrobic tzw. badanie kolposkopowe. Pojechalam roztrzęsiona... Ginekolog kazal mi sie rozebrac i zaczął mruczec, że mam HPV, że z tego moze być rak, że trzeba zastosować leczenie... wkladając we mnie kamerkę, zeby moc sobie mnie pooglądać od środka kazal mi potrzymać szczypce rozszerzające wejscie do pochwy (!) Byłam w szoku, że on mi to kazal zrobić... to bylo straszne... wiecie jak ja sie czulam podle? jeszcze mi powiedzial, że musze to zrobic, bo on przeciez 3 rąk nie ma... (!) co mialam zrobić... byłam u niego jeszcze dwukrotnie... na koniec wizyty pokazal mi statystyki smiertelności i wyleczen. Myslalam, że umieram i to koniec. Zostawilam u niego okolo 200 - 300 zl. Wkurwilam sie (inaczej nie moge napisac) i przestalam do niego chodzic! Poszlam do innego ginekologa, ten pobral mi wymaz i... wynik wyszedl jak najbardziej dobry!!!! To była wspaniala wiadomosc *a tamta swinia kazala mi co pol roku chodzic na kontrole! Dziewczyny, zrobilam kolejny wymaz po roku, tez wyszedl dobry!!!! Dziwne co??? Okazalo sie, ze ci dwaj panowie, to bardzo dobrzy kumple..., pewnie podsylali sobie nawzajem naiwne pacjentki. P.S. Niedawno robilam kolejną cytologie... Trzymajcie kciuki za wynik... przez to cale zajscie kiedys trasznie sie boje...

Naprawde wspułczuje Ci .. ja nie miałam jeszcze takich .. problemów naszczęscię:) ... Kobitki mam jeszcze jedno pytanie ... a jak np po pierwszym opakowanie .. dostałam okres w 2 dniu 7 dniowej przerwy .. to będzie już tak zawsze ?? czy moge np.. dostac w 3,4 ,5 lub nie dostac woogle ?? Bo sie schizuje?

twoj okres powinien wystapic podczas tej 7dniowej przerwy i wystepowac w miare regularnie, ale nie martw sie, jesli beda odchylenia 2 lub 3 dni. Na odchylenia wplywaja rozne czynniki no. stres, choroba, wiec sie nie martw. Moze sie tak zdarzyc, że nie dostaniesz w czasie 7 dniowej przerwy w ogole okresu, to tez nie rob alarmu. poczekaj. wez nastepne opakowania i jak sie to bedzie powtarzac to do gina po zmiane tabsow. Pozdrawiam!!!

Hej dziewczyny. Jabłuszko przewaznie Twóje krwawienie powinno juz teraz występowac tego samnego dnia,ale jak to megi napisała mogą być jakies wahania.:). Buziaczki

Wiecie co a ja skonczyłam brac 5opakowanie.Do tej pory nie miałam zadnych plamien zadnych skutków ubocznych.A w piątek w dniu kiedy wieczorem powinnam wziąść ostatnią tabletkę dostałam jakies plamienie (i boję się ze to może cos nie tak....bo zawsze krwawienie dostawałam 4dnia czyli we wtorek).Jak myslicie czy ze mną cos nie tak....skoro to plamienie wystąpiło dopiero przy koncówce 5opakowania a wczesniej nie miałam kompletnie zadnych plamien(nawet podczas brania pierwszego opakowania). A dzis mnie brzusiu strasznie boli:( A co tam u was?Cos cisza zapanowała...

moze to nic strasznego. Jesli cie brzuch boli, to pewnie bedziesz miala @. a moze jakies stresy, wysilek fizyczny, albo choroba?

Megi krwawienie dostałam we wtorek tak jak powinnam....tylko niepokoi mnie to plamienie tydzien temu w piątek bo została mi wtedy jeszcze jedna tabletka do wzięcia a nigdy wczesniej tak nie miałam...i boję się że może cos nie tak jest....Jak myslisz?

mysle, ze narzie nie ma paniki, jak ci sie to bedzi powtarzalo, to radzilabym isc do gina. Moze to po tabletkach i nalezy je zmienic... ale skoro krwawienie pozniejdostalas normalne, to chyba nic zlego sie nie dzieje, tak mysle. Ale pilnuj sie, bo jak sie to bedzie powtarzac, to marsz do LEKARZA!

Dziękuje ślicznie....jestem juz teraz spokojniejsza troszkę i mam nadzieję ze więcej się cos takiego nie powtorzy....może to było spowodowane stresem...bo troszkę miałam problemow na głowie.A do lekarza i tak za jakis miesiąc muszę iść zeby się przebdać. A wy biorąc tabletki co ile tak chodzicie do ginekologa aby się przebdac?

Ja tabsow nie biore:)

No chyba ze tak,a ja byłam przekonana że też bierzesz:).A brałas kiedykolwiek czy nie?

hej załopzyłam nowy topik:(.Bojkam sie troszke:(.. Dziś powinnam dostać okres i nic nie ma:(