Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bezsenna noc to ja...

POMÓŻCIE!!! NIE MOGĘ...

Polecane posty

Gość bezsenna noc to ja...

SPAĆ!!!!!! od ponad tygodnia nie moge usnac.. zasypiam dopiero nad ranem.. wczesniej chodzilam spac o 23 bo bylam juz taka spiaca teraz o polnocy trzymam sie swietnie... probuje "zmeczyc sie" np. ogladajac telewizje, czytajac ksiazke.. czekam do krytycznego momentu, w ktorym juz litery mi sie zlewaja, nie rozumiem sensu przeczytanych zdan , gasze swiatlo....i leze nie mogac usnac... wkurza mnie to.. niczym sie nie przejmuje.. nie przezywam zadnych stresow, wszytsko w moim zyciu jest ok, wszytsko dobrze sie uklada. jestem szczesliwa. nie pijam kawy.. ani innych uzywek, nie pije napojow, w ktorych jest kofeina... Dlaczego nie moge usnac?? Czy ktos tez tak ma/mial? Jak sobie z tym radzic?!?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak bedzie trwało
dłuższy okres czasu udac się do lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezsenna noc to ja...
jestem mloda.. nie chce brac lekow na spanie.. moja babcia jest lekomanka.. bierze lekarstwa na wszytsko.. nie chce sie truc ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze masz podwyzszone
cisnienie albo cos z tarczyca? zrob badania a narazie staraj sie nie przejmoiwac tym,ze nie spisz . Ja juz sie przyzwyczailam,ze musze sie przemeczyc w lozku do jakies 3ciejbez spania. Taka moja natura,mam tak od zawsze. A moze przestaw lozko? Albo chociaz poloz glowe tam gdzie nogi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezsenna noc to ja...
wstaje roznie. raz w tygodniu o 6:30, ale w wiekoszosci dni tygodnia to tak o 7:30 lub 8.. w tym minionym tygodniu spie troche dluzej, bo "odsypiam" te bezsennosci... usypiam dopiero nad ranem... i ze dwa, lub trzy raz w czasie mojej bezsenosci spalam do 9, czy do 9:30.. ale zaznaczam,ze wczesniej tez mi sie zdarzalo spac do 9... i nie mialam potem problemu zeby wieczorem szybko usnac... zazwyczaj przykladalam glowe do poduszki (nawet gdy nie bylam mocno spiaca) i zasypaiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×