Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chłopak 333333

CO teraz zrobić??!!!

Polecane posty

Gość chłopak 333333

..zakochałem sie w kolezance ze studiów.. razem zaczelismy byc w grydniu zeszłego roku gdy przeprowadziła sie do warszawy..juz wczesniej smsowalismy jakies pół roku..no i sie zeszlismy..tylko był problem bo ona nie skonczyła jeszcze zwiazku ze swoim pierwszym facetem o 5 lat starszym.. w koncu zerwała.. bylismy razem 3 miesiace ale potem sie rozstalismy bo ona powiedziała ze ma 2 os w głowie i nie chce mnie oszukiwac.ze potrzebuje czasu..ja to zrozumiałem.. Po miesiącu przerwy zeszlismy sie znowu..i postanowilismy zaczac wszystko od poczatku..było cudownie..rozumielismy sie bez słów. dogadywalismy sie ona mówiła mi ze jest szczesliwa ze mnie nie odda...w koncu powiedziała mi ze mnie kocha i ze mnie nie odda i ze udało mi sie ją zdobyc..ja byłem tez szczesliwy.robiłem dla niej wszystko starałem sie byc dla niej jak najlepszy..pozostając sobą. wszystko było ok do pazdziernika tego roku..gdy straciłem prawo jazdy wiozłem kolege pijanego do domu a sam byłem po 1 piwie i stało sie ..załuje tego co zrobiłem bo było to głupie i nieodpowiedzialne ale zrozumiałem swoj błąd..PO tym incydencie wszystko sie popsóło..Powiedziała mi ze ją tym oddaliłem od siebie ze jestem nieodpowiedzialny ze ona nie chce byc z kims kto zachowuje sie jak gówniarz zebym sie zmienił bo mam duzo zajebistych cech jakie powininen miec facet ale mam tez wady które ją ode mnie odpychają...I Z nowu zauwazyłem ze zaczełą myslec o swoim byłym..mówiłą mi ze nie wie czy to echo czy sobie cos uroiła ze musi sie z nim zobaczyc bo nie wie czy to było TO Pytała sie mnie czy mozna kochac tylko raz.... Dodała ze gdy mówiła ze mnie kocha to jej tak sie wtedy wydawało..bo tak wszystko robiłem ..i ze nie wie co czuje do byłego ze musi to sprawdzic jak bedzie w domu..i tak przez cały tydzien..a jeszcze 2 tyg wczesniej powiedziała ze juz jej całkiem przeszło ze nic nie czuje..i mnie objeła.ja sie uspokiłem bo myslałem ze wkoncu jej mineło..Takie rozmowy były przez ostatni tydzien. .Pod koniec powiedziałą ze sam sie podjołem tak trudnego zadania,,ze nikt mnie nie zmuszał i ze ona nigdy nie dała mi gwarancji ze bedzie ok. .PO tym ja zwątpiłem ..wyszedłęm.. ona poprosiła mnie zebym ją zbudził rano.na uczelnie..ja nie wytrzymałem po tych wszystkich słowach i sie napiłem..rano jej nie zbudziłem ..nie pisałem gdzie bede..na uczelni odrazu sie nie przyznałem do tego..i ona zerwał a ze mną mówiac ze ma tego dosc to było (2 raz) jak sie odrazu nie przyznałem..ze nie dotrzymałem słowa.( ze sie powstrzymam od pica na jkis czas.) i ze to nie ma nic wspolnego z jej byłym i kazda dziewczyna normalna by tak zrobiła..nie dotarło do niej ze mnie jej słowa przybiły ze słyszac od niej ze nie mam gwarancji ze jak sie zmienie to bedziemy razem. ze ona nie wie co czuje.i ze ona juz to przechodziła ze swoim byłym.Po tygodniu rozmawaiłęm z nia przeprosiłęm ja za swoje błedy i bo zrozumiałem kilka rzeczy ale ona powiedziła ze nie zmieni swojej decyzji z dnia na dzien ..ze jest teraz sama i jej narazie dobrze..ze musi rozwiazac swoj problem( z byłym) ..przypadkiem zobaczyłem jej smsa do kolezanki " musze się z nim spotkac to moze bedzie mi lzej na serduchu."-o byłym...Nie wiem co robic czy o nią walczyc kocham ją ..Prosze poradzcie mi coś..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłopak 333333
wiem ze sie rozpisałem ale potrzebuje porady bo nie mam pojecia co robic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość . .. ... .... ..... ......
po co zakładasz 2 takim sam temat:o nie dziwie sie, że Cie zostawiła:o masz rozdwojenie jazni czy co?:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłopak 333333
to nie jest tak..ze mam jakieś rozdwojenie jazni...poprostu potrzebuje porady..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość student a rady potrzebuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłopak 333333
chciałem tylko zobaczyc opinie na ten temat...ale widze ze nic z tego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadjas
ludzie ale jestescie zlosliwi nie mam pytan sama napewno napisalabym cos ale musze wyjsc do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłopak 333333
czy sątu jeszcze jakies normalne dziewczyny które mogły by sie wypowiedziec na ten temat??????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chlop123
no stary trudna masz sytuacje,najgorsze jest to ze nie masz co walczyc z jej uczuciami ,po tym wszystkim wydaje mi sie po opisie,ze raczej kocha tamtego ,5 lat!!!nie jest tak latwo zapomiec ,moze daj jej troche czasu ,na serio wyglada to u ciebie jak walka z wiatrakami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłopak 333333
nom tak sie czuje...walczyłem o nie przez 3 miesiace..nie udało sie..potem znowu ..5 miesiecy juz sie udało..i znowu..najgorsze jest to ze mi powiedziałA ze mnie kocha...ALE WIDAC CHYBA NIE...SKORO TAK WYSZŁO...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłopak 333333
NOM TO BYŁJEJ PIERWSZY ..I 5 LAT RAZEM....i W DODATKU MÓWIŁĄ MI PROSTO W OCZY ZE NIKOGO CHYBA JUZ TAK NIE POKOCHA....a MI JAK BY KTOS SZPILE W SERCE WBIŁ........:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakakakaak
no coz ta twoja byla nie jest zdecydowana:( nie napraszaj sie poczekaj... hmm tak sobie mysle ze nie zdziwilabym sie gdyby po jakims czasie przyjedzie do ciebie a wtedy bedzie za pozno.. bo ty pokochasz inna:) moze lubi miec adoratorow.. i cie zwodzi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakakakaak
chlopak 333.. - w jakim wieku jestescie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłopak 333333
OBOJE MAMY PO 21 LAT A JEJ BYŁY 25

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłopak 333333
ONA OBECNIE MIESZKA W WARSZWIE GDZIE JA A JEJ BYŁy W JEJ RODZINNYM MIESCIE..ALE TO I TAK NIE MA ZNACZENIA CHYBA..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakakakaak
a moze jej imponuje wiek tamtego:) a ciebie uwaza z niedojrzalego??musisz sie zastanowic czy faktycznie dales jej powody zeby tak wlasnie o tobie myslala??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakakakaak
z reguly dziewczyny w takim wlasnie wieku lubi miec facetow starszych 3, 4 lata ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. Jakim prawem przegladasz jej telefon (tak wynika z Twoich słow o czytaniu smsa na temat byłego)? 2. Miłość trzeba pielęgnować, więc po co składasz jej obietnice, których nie dotrzymujesz? To potrafi skutecznie uczucia ostudzić. I dziwisz sie, że w takiej sytuacji wraca myślami do byłego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbytdobryzebygokochac
odpusc, zakochales sie? no i co z tego, powiedz jej to i tyle i odejdz w swoja strone, bo takie nagabywanie co mam zrobic dlaczego co oznacza, ze myslisz tylko o sobie, chcesz zeby cie kochala, bo ty tego oczekujesz? nie ma o co walczyc tyle kobiet dookola, po co sie dolowac, znajdziesz taka co odwzajemni twoje uczucia nie rob nic na sile po prostu badz soba i pelen luz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłopak 333333
nie zaglądam w jej telefon poprostu widzialem ja kpisze smsa.. a nasz związek pielęgnowałem ze wszystkich sił..a ze zdarzyło mi sie niedotrzymac słowa. .. to fakt to moze ostudzic uczucia. ale darzyło mi sito raz..awsze jak cosmówiłem to to robiłęm.ale z kolei po co mówic ze nie daje mi gwarancji ze jak sie zmienie to bedzie lepiej.. zwątpiłem i nie wytrzymałem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłopak 333333
nie jest tak ze jestem egoistą i nie jest tak ze ja chce zeby mnie kochała do niczego jej nigdy nie zmuszałem...nic na siłe...A Ją też rozumiem.. ze cięzko zapomniec...tylko to rani drugą osobę. z którą sie jest..Ja byłem dla niej najlepszy jak tylko mogłem..moze za dobry...ale niejestem ideałem ..i popełniłem kilka błedów..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłopak 333333
jedyny powód zeby mogła o mine myslec ze jestem niedojrzały..to ta syt z prawkiem...powiedział mi ze cały czas tak o mnie sądziła a tym to jej tylko udowodniłem.....tylko po co wczesniej słowa w stylu ze jestem lepszy..ze wiek niema znaczenia...ze mnie kocha.. i daje jej to czego ona jej nie dawał... bez sensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbytdobryzebygokochac
ja mialem takie same problemy staralem sie byc za dobry, ale koniec z tym. obecnie postepuje inaczej, a mi zle z tym bo moja dziewczyna na to nie zasluguje, zeby ja tak traktowac, ale widocznie tak musi byc, ona mnie docenia za to, ze jestem przy niej, a wiadomo wady ma kazdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłopak 333333
dodałą tez kiedys ze czuje ze jest z chłopakiem w swoim wieku...i powiedziałze moze gdyby nie była w czesnie jze starszym to było by inaczej....ja wiem ze zrobiłem wszystk oco mogłęm ..popełniłęm błedy..zdaza sie ...i wiecej o nic nie bede prosił...niech sama zdecyduje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chlop123
chlopak33333 sluchaj naprawde nie ma takiej roznicy miedzy 21 a 25 lat miedzy facetami ,praktycznie dopiero w tym wieku wchodzi sie w dorosle zycie ,ja bylem tez z dziewczyna ktora byla dlugo w zwiazku ,dluzej niz twoja,potrzebowala czasu ,bylismy ze soba dluuuugo ale wyszlo tak ze nie jestesmy ona byla odemie troche starsza dokladnie ja mialem wtedy 21 ona 25:)i nie zaluje tego czasu niemartw sie zyj dniem co ma byc to bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłopak 33333333
będac z nią cały czas miałem takie wrazenie ze rywalizuje jej byłym ..ze robie wszystko tak zebym był lepszy...i byłem bo mi to mówiła...A i jeszcze jedno..pod czs tego tyg. juz po tej syt z praem jazdy.. to powiedziała do mnir .." boze jak było by fajnie gdybys nie był we mnire zakochany"...A jak powiedziałm jej przy nasze j ostatniej rozmowie ze jąkocham bo tak czuje i jestem tego pewien i dla mnie jest tą jedyną ..to powiedział ze jąto przeraza.. i dodałą no ale jka od niego to słyszałąm to byłam szczesliwa ze słysze takie słowa...bo byłem zakochana...wiec ja juz nic z tego nie rozumiem.. a w dodatku to jest moje pierwsza powazna miłosc...wczesniej sie z nikim na powaznie nie wiazałem ..bo nie trafiałem na odpowiednie osoby..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłopak3333
czy uwazacie ze jak sie kocha drugą osobę to pod pretekstem takiego incydentu sie zrywa...Ona mi powiedziała ze tym co zrobiłem to nagle wszystko prysło...i juz jej nie zalezy tak jak wczesniej..był taki okres ze czułem ze jej zalezy tak samo jak mnie na naszym wiązku ...ale ogolnie to chyba mnie zalezało na tym bardziej...Jak myslicie???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja uwazam
Ze gdyby go ta dziewczyna naprawde kochałą to dała by mu jeszcze jednaszanse i nie robiłą takich rzeczy..ale z tego co tu npisałes to wynika ze jednak czuje costo swojego byłego..chłopaka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za dzieci....
nigdy nie bedziecie razem po 1 ty za bardzo jej wlaziles do tylka a po 2 ona sama nie wie czego chce, a te powody zrywania sa tak dziecinne i glupie ze szkoda ich komentowac. Poszukaj nowej bardziej zdecydowanej i nie badz takim wazeliniarzem pozdro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no bez kitu...
zrywac tylko dlatego ze jej nie obudziłi sie nie przyznał..odrazu ze sie napił z e znajomymi i gdzies polazł..i nie dałznac..miał prawo skoro wczesnie jpewnie jaio wszystkim informował..a to prawko ..to kurde gdyby ona go kochał to by go opieprxyła porządnie...ale potem wsparła go chociaz..i normalnym związku takie incydenty nie wazą ..na przyszłosci dwojga..heh ..dobre..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×