Chciała bym pogadac z facetami o facecie....

nie rozumiem zachowania faceta i moze jakis tu obecny mi to wytlumaczy albo moze otworzy mi oczy

przedstaw problem, bo niby o czym gadać? :-0

wiec mam takie pyatnie do facetow tylko nie wiem czy mi nie odpowiecie ze to indywidulaniesie podchodzi do tego czy jesli facet nie ma planow zwiazanych z dziewczyna na przyszłosc to nic nie bedzie mowił bedzie milczał na ten temat albo odpowiadał wymijajaco ?

Tak!

a ja mam pytanko: co mysli facet ktory daje ci jasno do zrozumienia ze jest toba zainteresowany, wciaga cie w rozne tematy rozmow, (on ma zone ja meza) ale jednoczesnie nie chce zblizenia fizycznego (che ale wie ze nie powinien i nie robi tego)??? sciemnia?? nie rozumiem go to tak jakby romans ale tylko w slowach :)

troszke zagubiona---- moze to taki amator rozmowy moze troche innej nizz zona .....

a jak masz meza to po co sie pchasz do innego faceta ? :O

ma po prostu krotkiego penisa :-P

a moze jakis inny facet by sie wypowiedział na moje pytanie ? moze jakis inny punkt widzenia ........

nie pcham sie, ja tylo rozmawiam, ale dziwi mnie ze on jako facet ma pewne hamulce :) to raczej niespotykane, przewaznie faceci daza do jednego a on jest inny, i nie wiem czy po prostu to jakas gra czy naprawde jest sympatyczny :) ach wiecie o co mi chodzi???

mowi ze kocha ale nie wspomina nic o przyszłosci ........zapytany odsuwa to na daleka przyszłosc czyzby bał sie delkaracji ? a moze nie chce sie mocniej angazowac ?

gra gra gra- musi sie dowartosciować:)

moze kocha swoja zone ale lubi sobie pogadac z innymi niekoniecznie musi z nimi isc do łozka zaraz ..... a ty co jakby ci tak zaproponował to bys poszła majac meza ? czy tylko podoba ci sie jak z toba rozmawia ?

szczerze to wiem ze bym nie poszla chociaz facet mnie naprawde kreci, pasuje mi tak jak jest :)

szarlotka444 moim zdaniem jesli on nie wspomina o przyszlosci t jest dziwne, zazwyczaj rozmawia sie nie ze od razu o slubie ale przynajmniej o wspolnym mieszkaniu ... a jak mowi o przyszlosci mowi my czy ja??

sama tego nie rozumiem ...... mowi bardzo niechetnieo przyszłosci mowi ze musi jeszcze to czy tamto zrobic a pozniej sie zobaczy kiedys sie rozplakaałam dosłownie jak zapytałam wprost czy chciałby miec ze mna dzieci kiedys i co ...zapadła długa cisza jakby myslał bardzo intensywnie a potem odpowiedział przeciez wiesz ....

moze jest typem czlowieka, ktory nie lubi o tym mowic a tak naprawde cie kocha i chce z toba byc, a ile jestescie razem?

i to przeciez wiesz jest do wszytskiego tak jakby myslał ze jaczytam wjego myslach i wiem wszytsko mi sie wydaje ze jak facet chce byc z dziewczyna to nie ma znaczenia ze cos jeszcze musi jak chce to chce dla mnie jest jasne ze jakbym nie była zainteresowana przyszłoscia z facetem to bym sie z nim niespotykała ae chyba faceci maja jednak inaczej :(

on za duzo nie mowi ale jesli go pytam to mi odpowiada a na to jakos nie za bardzo mowi milczy ...duma....tak jakby sie zastanawaił co mi powiedziec to strasznie przykre takie milczenie bo jakos mi sie nie che wierzyc ze faceci nie mysla o takich rzeczch tylko dopiero zapytani sie zastanawiaja

czy ktos mi cos poradzi.......... podpowie........

A tak dokładnie to o co Ci chodzi? Bo Twoje wypowiedzi wskazują ze Ty z nim do łózka nie pójdziesz...po co sie zastanawiasz co on mysli? Przeciez nie planujecie nic razem....Obobje macie swoje 2 połowy. Chcesz zeby padł na kolana i mówił ze chce być z Tobą i Cie kocha? A Ty powiesz wtedy sory....?

kruczek myslisz sie w tym co mowisz i to bardzo boli mnie takiejego zachowanie poniewaz jestesmy ze soba razem takze w łozku wiec mam o czym myslec a jakby padł na kolana to chyba bym była bardzo szczesliwa nie po to chce byc z nim pytam o przyszłosc zeby potem powiedziec mu bay ..... to jest dla mnie facet z ktorym chciała bym byc na reszte swojego zycia tylko niewiem czy on tez tego chce ..............

okey teraz mi przejaśniało...Jakie wszes tany cywilne? Zaraz Ci wszystko powiem..

Troszkę zagubiona - facet z Tobą flirtuje, a nie romansuje. Jesteś mężatką, więc flirtować sobie możesz, ale romansować - nie! Naucz się odróżniać te dwa pojęcia, to nie będziesz się w tym gubiła. :)

gdzie jestes szarotko4444?

jestem....

Myslałam ,ze napiesz o Waszej sytuacji życiowej coś więcej...Wtedy moge Ci cos podpowiedziec i napisać... choć Ty i tak zrobisz co bedziesz chciała...Niemniej czekam

ale jua niewiem co mam ci napisac moze zapytaj to odpowiem ci

Pytanie nr 1: on jest żonaty? Jak długo? czy ma dzieci? Pytanie nr 2: Ty jestes mężatka czy wolna?

obydwoje jestesmy wolni i nie mamy dzieci