Hmmmm, zrobić test czy poczekać???

Witajcie:) NIe wiem, czy któraś z Was miała taką sytuację. Jestem młodą mężatką. Wieść o dziecku byłaby miłą niespodzianką, ale nie mogę się zdecydować, czy zrobić test czy nie. Do tej pory nigdy nie miałam potrzeby robienia testu. Tym razem jest inaczej, tzn. sama nie wiem. Teoretycznie nie kochalismy się z mężem bez gumki w dni płodne, choć dość zaawansowane pieszczoty były, jednak bez ejakulacji. Zazwyczaj mam bardzo regularne okresy. Okres powinnam dostać 2.11, a nie ma go do tej pory. Ciągle mam wrażenie, że zaraz dostanę okres, bo czuję takie napięcie w podbrzuszu i burczenie (jak to na okres), a nie ma nic. Nie ma w ogóle śluzu, lub chwilami taki nieco podobny do płodnego, ale gęściejszy... Hmmm, sama nie wiem, czekać, czy zrobić test??

Jeżeli jesteś w ciąży to test napewno pokaże dwie kreski.To już dwa dni po spodziewanym okresie.Śmiało możesz kupić test.Zycze...zajścia.

Dziękuję Omeśka:) Mierzyłam też temperaturę i jest to aż 37.4, więc nie ma spadku "okresowego". Chyba zrobię test:), nigdy nie myślałam, że to taki ekscytujący moment, dziękuję:)

Miejmy nadzieje ,że się nie rozczarujesz.Powodzenia!!!

Dziękuję jeszcze raz:) i pozdrawiam:)

u mnie w dniu spodziewanej miesiaczki też miałam podobną temperaturę :) i tego okresu niedostałam przez podnad rok :) Napisz co i jak wyszło powodzenia :)