andzia111 0 Napisano Listopad 4, 2006 tylowzgiecie macicy? czy ktos sie orientuje, lekaz mowi ze to nie ma nic wspolnego ale ja sie powaznie nad tym zastanawiam, staramy sie o dzidziusia od dluzszego czsu i nic... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tyłozgięcie macicy Napisano Listopad 4, 2006 nie jest przyczyną niepłodności, jedynie troche trudniej jest wtedy zajsc w ciaze. Ja tez je mam - po swojej mamie chyba ;) W kazdym razie moja ginekolog mowiła, ze wtedy plemniki mają jakby "pod górkę" zeby dojsc do komórki jajowej i dlatego trudniej zachodzi sie w ciaze. Moja mama próbowała pół roku na maxa i dopiero potem jest sie udało. Ja widze po sobie, ze za szybko to ja w ciaze nie zajde, bo stosuje teraz stosunek przerywanyod 2 lat (przez pare lat bralam tabletki) i w ciaze nie zachodze. A przeciez niektore dziewczyny od takiego "stosunku" zachodza. Wiec głowa do góry, wszystko bedzie dobrze, tylko troche trudniej :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
andzia111 0 Napisano Listopad 4, 2006 dzieki, troche trudniej to znaczy jak trudno? myjuz pare miesiecy walczymy i nic, nie wiem, moze jakies specjalne pozycje co...? ja tez bralam tabletki 3 lata, tez od ponad dwoch lat stosunek przerywany i wpadki niestety niezaliczylismy, juz mnie rozne mysli nachodza... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
joannaz 0 Napisano Listopad 4, 2006 a robilas badania hormonow? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tyłozgięcie macicy Napisano Listopad 4, 2006 mi ginekolog mówiła, zeby po stosunku leżeć z nogami do góry, np. opartymi o ścianę przez jakiś czasy, wtedy plemniki nie beda mialy "pod górkę" ;) Nie stresuj sie, im bardziej sie chce miec dzidziusia tym mnie j sie udaje, Nie wiem jak to jest, ale moze przez psychikę, stres, nastawienie, w kazdym razie wiele jest takich przypadkow, ze jak para troche odpusciła i wyluzowała, nie liczac w kołko kiedy kobieta ma owulacje i ze własnie w tej godzinie trzeba się kochać, to nagle za jakiś czas dochodziło do zapłodnienia. pare miesiecy to nie jest duzo. tak juz jest, ze jedne z nas sa prawie wiatropylne, a niektóre musza troche poczekac. Nie martw sie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
andzia111 0 Napisano Listopad 4, 2006 joannaz-wlasnie jestem w trakcie, pobierali mi krew dwa razy, za dwa tygodnie mam wizyte u mojego ginekologa, zobaczymy... dzieki za slowa otuchy, chmm..wiatropylne to my chyba zadna nie jestesmy, ale faktycznie jednym latwiej jednym trudniej, co prawda to prawda, kolezanka nie miala stosunku 2 lata no i jednej nocy poszalala no i teraz jest szczesliwa mamusia...a ja, walcze, i walcze. Ale to nie tak ze mysle tylko o tym, od dwoch tygodni sie wlasciwie zaczelam zastanawiac co moze byc nie tak ze mna, pisze ze mna bo moj obecny moz ma juz dzidzisia z poprzedniego zwiazku i z nim wszystko ok. tak wiec sie zastanawiam i mysle ze przyjdzie czas i na mnie, ale po sekundzie dodaje-a co jesli nie, jezeli nie moge miec dzieci? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
joannaz 0 Napisano Listopad 4, 2006 andzia to zajrze jak bedziesz miala wyniki i zerne na wartosci ktore Ci wyszly:) Ja staram sie prawie 2 lata o dzidzi, hormony sprawiaja ze... nie idzie:) Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
andzia111 0 Napisano Listopad 4, 2006 dzieki joanna, a jezeli moge wiedziec to co u Ciebie jest nie tak, czy moze tez za bardzo sie starasz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
joannaz 0 Napisano Listopad 4, 2006 za bardzo to nie, bo po tylu cyklach to mam to poprostu gleboko gdzies:) Hormony mi szwankowaly, poza tym 3 razy lekarza zmienialam, az trafilam na dobrego:) Od 4 cykli mam....samoistne miesiaczki, pierwsze w zyciu(bez wywolywania) no i...cykl temu mialam 1 raz w zyciu owulacje:) To bardzo zlozony problem..... Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
andzia111 0 Napisano Listopad 4, 2006 to trzymam kciuki, naprawde mocno a ile masz wiosen bo ja 27, Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
joannaz 0 Napisano Listopad 4, 2006 26, a chwilowo mam przerwe w staraniach ze wzgledu na chorobe M. Powodzenia:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
starania_pl 0 Napisano Listopad 4, 2006 przy tyłozgięciu warto zastosować pozycję kolankowo-łokciową http://www.storktest.pl/index.php?option=content&task=view&id=18 ale większość osób zachodzi bez problemu be żadnych specjalnych starań Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach