zbyt szybki puls w spoczynku około 100

od kilku dni męczy mnie to,nie mam zadnych zmartwien,byłam u lekarza ,zrobił ekg ,morfologię,wszystko ok a mnie dalej serducho wali jakby miało wyskoczyc z klatki piersiowej,jakie badnia jeszcze wykonać-internista nic złego nie stwierdził,dał silny lek-stosowany przy zawałach!!! na obnizenie pulsu i do widzenia,przeciez nie bede brac tak silnego leku do konca zycia

powyzej 100,odczuwam duszność,to okropne uczucie

Mnie tez to męczy--ogólny podobnie--dal leki na serce i do widzenia. Okazało się,ze mam nadczynność tarczycy(co zbadalam na wklasną rękę ) i dlatego puls srednio 100-115.

nigdy nie badane,zaden lekarz nie zwrócił na to uwagi,kiedys robiłam prywatnie TSH,wyszło 1 ,wiec p doktor powiedział ze wynik idealny,moze to tarczyca ? meczy mnie to okropnie,juz tyle dni,straszne uczucie

jesli robiłas te TSH dawno---powtórz. Moze to byc rowiez nerwica.

zapytam jeszcze jakie objawy daje nadczynność czy niedoczynnosc tarczycy ,poza szybkim pulsem,uczuciem gorąca na szyi i twarzy i uciskiem w krtani,nie czuje nic

nerwicę lekarz wykluczył,a ja marze o tym by mi przeszło

Sęk w tym,że ojawów moze byc niewiele--mnie poza szybkim tętnem --wypadanie włosów i prawie nic poza tym, a nadczynność silna.Wpisz w google i znajdziesz wyczerpującą listę objawów. Powodzenia :-)

dziekuje bardzo,od roku wypadają mi włosy -lekarz tez na to nic nie poradził,pozdrowka

tez mam cos takiego. raz jak zmierzylam sobie puls to mialam 160- bez zadnego wysilku ani stresu. po prostu sobie siedzialam a tu taka pikawka!!!! bylam u lekarza mialam robione badania i powidzial ze wszystko w porzadku!! co jakis czas mi sie to powtarza. jeden lekarz powiedzial mi ze to jest cos takiego ze w czlowieku kumuluja sie pewne stresy i nerwy i nadchodzi moment kiedy to "wybucha" i to jest tego objaw!!!

wynosi tez ok 100 a ostatnio 130 i poszłam do lekarza. Zrobił mi ekg i na tym się skończyło. Też mi duszno i słabo. Muszę się nauczyć z tym żyć, z tym pulsem. PS u zwierząt im szybciej bije serce np małej myszce to krócej żyje...

poniewaz taki puls obciąża serce i skraca zycie,a lekarze maja to w dupie,mi dała propranolol i odesłała z kwitkiem,nie nadaję sie do zycia,dusi mnie,trzęsie mną jak po 10 kawach,czuję sie strasznie,nie wiem gdzie szukac pomocy :(

Miałam podobny problem, puls zawsze 100 a nawet powyżej, a powodem okazało się to, że dostarczałam mojemu organizmowi za mało płynów! Zaczęłam więcej pić i teraz mam puls w normie.

Doskonale działa herbatka z melisy!!! Uspokaja, puls zwalnia.

od kilku lat moze ze 3 lata mam to samo co wy ,wysoki puls ,poca mi sie rece nogi .samopoczucie okropne .straszny lęk .boje sie ze umre nie wytrzma mi to sece .wiem ze to nerwica ale ja ja juz mam 10 lat i mam dosc .te serce mnie niepokoi strasznie wali tak az czuje to w uszach ,a nawet w plecach i brzuchu

Ja też mam wysoki puls i na własną rękę robię sobie badanie na tarczycę, lekarz powiedział, że są tylko dwa powody nerwica lub tarczyca!

warto to sprawdzić u lekarza, porobić sobie badania serca, ja u http://kardiologszczecin.com.pl/ zdecydowałam się na dokładne badanie holtera

Proponuję przyjrzeć się produktowi, który w Europie ze względu na rygorystyczne prawo jest suplementem diety, a w Stanach Zjednoczonych został wpisany do encyklopedii o lekach:) http://synergypoland.pl/proargi9/ Znajoma, która miała problem z szybkim pulsem, za namową koleżanki stosuje w nagłych przypadkach 2 porcje tego produktu i odczuwa jak sama mówi - stan głębokiego relaksu i rozluźnienia. Produkt wielokrotnie nagradzany, a skład został opracowany na podstawie nagrody Nobla. Sama jeszcze nie stosowałam, bo ja mam akurat niskie ciśnienie ale wielu osobom może z pewnością przynieść ulgę i pomóc w chorobach krążenia.