Po prostu spotkanie znim mnie zszokowalo!!!! czytajcie prosze!!!

Poznalam męzczyzne juz pol roku temu. Zakochalismy sie w sobie mm, ostatnio zrobilo sie goraco.On polozyl sie kolo mnie ztylu, bardzo namietne pocalunki, szepty. Rozgrzal mnie do czerwonosci,cudownie. Zaczal szeptac jak zaraz zabierze sie do mnie o dtylu, zaczal zdjemowac mi spodnie. Ja juz prawie bylam na skraju wyczerpania tak mnie podniecil:) Juz mysle, kurcze ale zaraz bedziemy sie kochac... dochodzi do akcji...mu kpanie, nie mzoe wlozyc 5 razy w koncu dochodzi do zblizenia ktore trwa 2 minuty... 3 ruchy wolne, on sie meczy:( i co teraz?

kolejna prowokacja, a jak sie zaklada tutaj powazniejszy topik to go niszczycie, nie rozumiem bywalcow tego forum:(

chyba musisz go solidnie sprać :o

no ale to prawda!!! tak mnie podniecil ze malo co nie wyszalm z siebie a potem mu nagle oklapl w srodku i 2 ruchy i wytrysk, nie wiedzial co i jak

idź sie powycierać, a potem zbij go po miejscu intymnym mówiąc mu: ty, ty, ty!!!! :-P

tak dlugo bawic sie nie mozna!!!.

naprawde, nie wiem co mu sie stalo, moj tata jest prawie 2 razy starszy od niega a nigdy mu sie ze mna takie cos nie zdazylo