Czy jest mozliwosc, aby odzyskac dziewczyne??

No wiec moja sytuacja wyglada nastepujaco: Poznalem dziewczyne na imprezie, ktora spodobala mi sie od pierwszego spojrzenia na nia, ale pomyslalem ze nie mam szans, wiec dalem sobie spokoj, jednak okazalo sie ze ja tez cos ciaglo do mnie i w skrucie mozna powiedziec ze sie nam ulozylo:) Po dwoch miesiacach zerwala ze mna poniewaz nie wytrzymywala mojej zazdrosci oraz klotni, ktore sie zdazaly z tego powodu... Wiem ze to byc moze smieszne, ale jak ja tak i ona Kochalismy sie bardzo, nie wiedzialem ze moja zazdrosc moze doprowadzic do czegos takiego... Myslicie pewnie jak mozna sie zakochac w tak krotkim czasie, no niestety ale to mozliwe, ten zwiazek byl lepszy od moich poprzednich zwiazkow( jeden z nich trwal 2 lata). No wiec po zerwaniu mialem totalna zalamke, stwierdzilem ze nie bede sie narzucal, moje uczucia ukrywalem "humorkiem",stwierdzilismy ze zostaniemy przyjaciolmi, ale ja naprawde do niej tesknie i czasami nie daje sobie rade, probowalem wielu sposobow zeby wrocila, ale na nic:( Mimo wszystko chcialbym do niej wrocic, jesli mozecie wyrazic swoja opinie bylbym bardzo wdzieczny:) pozdrawiam:*

:)

powiedz jej ze zmienisz ta swoja zazdrosc..ejzlei jej na tobie zalezy tak jak ona tobie to mysle ze bedzie chciala sprobowac ejszcze raz

No wiec, tlumaczylem ze sie moge zmienic, przepraszalem, ale nic nie skutkowalo, dalej mi tlumaczyla ze ona juz nie moze tak zyc:( Po rozstaniu nasze rozmowy wygladaly jak zwykla rozmowa przyjaciol, lecz w pewnym momencie mi napisala co by bylo gdyby ona chciala sie kiedys wrocic do mnie, odpowiedzialem ze oczywiscie. Chociaz sam nie wiem ile to moze potrwac... Nastpnego dnia napisala mi zebym sciagnal sobie piosenke i ze mysli o mnie i slucha jej odkad sie rozstalismy, po przesluchaniu naprawde cos mnie uderzylo w serducho, stwierdzilem ze to jakis znak, lecz gdy zapytalem czy chcialaby wrocic powiedziala ze jeszcze nie moze:( Nie wiem czy to wynika z tego ze moj najlepszy przyjaciel chcial ja poderwac, niejednokrotnie jej mowil ze ja kocha, lecz ona zawsze mi mowila ze nic na to nie poradzi, ale moge sie nie przejmowac bo ona nic do niego... I teraz nasuwa sie pytanie czy jest sens, wedlug mnie jest, ale czy ona tez tak mysli??:(

chlopie jak baba kreci, to nie warto sie starac. olej to robactwo.

Wlasnie wedlug mnie nie kreci z nim, ale on strasznie do niej zarywa z tego co wiem...:(

No i spelnily sie moje najgorsze koszmary... Chodzi z nim;( Przed chwilka sie dowiedzialem:( Powiedziala mi ze nie wie czy bedzie mogla z nim chodzic bo mysli o mnie i co ja mam przez to zrozumiec?? ze jestem rezerwa?? kolem ratunkowym??:(

olej panne ma Cie w dupie, sorka ale tak jest wedlug mnie, Glowy do gory i brnij przed siebie

?