Małżeństwo z dużo starszym partnerem

Witam. Czasami widzę topiki o takich związkach, ale nie natknęłam się na taki dotyczący MAŁZENSTWA. Mój partner jest 14 lat starszy, jesteśmy razem prawie dwa lata, nigdy nie odczuwałam, ani ja, ani on, różnicy wieku, być może z tytułu tego że on jest młody "duchem", a ja dojrzała. On ostatnio bardzo nalega na ślub, wspomina że w Boże Narodzenie oświadczy mi się w starym dobrym stylu (na kolanku, z pierścionkiem :) ). Jestem ciekawa czy róznica pokoleniowa może kiedyś wypłynąć na powierzchnię. Luźny związek to jedno, a małżeństwo to co innego. Już teraz widzę jak ludzie dziwnie na mnie patrzą gdy mówię że ja mam 27 lat, a mężczyzna którego kocham 41. Z góry zakładają że nam nie wyjdzie. Co o tym myślicie? znacie takie UDANE małżeństwa?

to nie jest duża różnica wieku. Ty za 15 lat będziesz już niechodliwym towarem na rynku ze względu na zmarszczki i zwisy, a on choć może dość apetyczny nie będzie wiele mógł poszaleć seksualnie czyli też chodliwy nie będzie.

normalnie jak czytam takie głupoty, to dostaję zawrotu głowy:O do autorki--> pełno jest tematow tego typu - looknij do wyszkukiwarki;)

a co w tym co napisałem jest głupiego ? Forma może frywolna ale treść jak najbardziej prawdziwa. Wiem, że kobiety lubią myśleć o sobie jako wiecznie młodych ale prawda jest taka, że gdzieś pomi ędzy 40 a 45 rokiem życia ich uroda dewaluuje się dramatycznie, często poprostu popada w ruinę. Owszem kochającemu partnerowi to nie pzreszkadza ale innym to już bardzo chyba, że trafi na jakiegoś desperata co nie może od dawna nikogo sobie przygruchać. Faceci pozostają atrakcyjni gdzieś do 60 roku życia, czasem nawet więcej. Ich problemem jest spadek wydolnośći jąder i kłopoty ze wzwodem.

nie zawsze tak jest,czasami zadbana 40stka wyglada lepiej niz młodsza.Jestem teraz z młodszym facetem pomimo starczego wieku i wiesz co wczesniej był z wymuskana i piekna młodą kobietką,ale miał dosyc jej wiecznych diet i nudziarstwa.Nie zawsze zycie kręci sie tylko wokół tyłka. do załozycielki to nie jest duza róznica wieku,znam takie małzeństwa z wieloletnim stazem i jest ok:)

za 10 lat będziesz jechała na seksualnym głodzie ! Bo on już nie będzie miał wystarczająco dużo testosteronu we krwi.

nie wiem ile jesteście razem ale faceci wygodni są i jeśłi trafią na doświadczoną i poukładaną kobietę to chętnie parę lat z nią pobedą. Bo bezproblemowy seks i bezproblemowe życie mają swoją wartość. Problem w tym, że przejściową. Kiedy poczuje się samcem zostawi cię. masz to jak amen w pacierzy ... chyba, żę różnica wieku nie jest duża.

Po pierwsze nie jestem zbyt doswiadczona mimo wieku,a po drugie to mniej poukładana niz on i powiem ci ,ze mam mniej problemów w tym związku niz moje koleżanki z równolatkami,poza jedna,ktora tez ma duzo młodszego meża.Poza tym takie związki są duzo trudniejsze,ze względu na róznice wieku,nie sa powszechnie akceptowane i stąd wymagają więcej cierpliwosci i tolerancji obojga partnerów. Nie wiem jak długo z nim bede,ale bedąc z rówieśnikiem nie mam tez gwarancji satysfakcjonującego związku.Wiażac sie z nim juz nie byłam kwitnącą panienką,wiec widział co brał;)

ogólnie kobieta akceptuje dużo starszego partnera w 3 przypadkach: 1 - jej rodziców dzieliła duża różnica wieku 2 - jest idealistką szukającą miłości 3 - spodziewa się skorzystać materialnie lub zawodowo facet akceptuje dużo strszą partnerkę w 2 pzrypadkach: 1 - nie czuje się dostatecznie dojrzały by rozpocząć życie mężczyzny 2 - spodziewa się skorzystać materialnie lub zawodowo

będąc w klasycznym związku oczywiście nie masz gwarancji trwałości związku, ale będąc z dużo młodszym partnerem masz gwarancję rozpadu związku. To chyba jest różnica ... Sorki, że mówię ci takie rzeczy ale tak po prostu jest i już. Tego nie zmienimy.

no to znowu cie rozczaruje Prowadzimy normalne życie Zawodowo,on jest znacznie lepiej ustawiony i zarabia więcej ode mnie.W przypadku mojej znajomej/mąz kilkanaście lat młodszy/,tez on wysoka pozycja,pracuje dla tv,ona tez nieźle,ale duzo gorzej od niego:)

wiesz co ci powiem ,wolę przeżyc kilkaszczęśliwych lat w życiu z kimś z kim sie mogę dogadać ,niz 20 lat truc sie z byle dupkiem.

widzę, że macie tam grono kobiet-nauczycielek. Wasi faceci kiedyś uznają, że wszystko co mogłyście ich nauczyć już opanowali i pójdą swoją drogą ... z młodą partnerką u boku.

problem w tym, że skończysz z dużym kacem. Kryzys pzryjdzie niepostrzeżenie najpewniej i zaczniesz wątpić czy wasze porozumienie było w ogóle jakimś porozumieiem, a nie projekcją twoich marzeń.

Akurat mój mnie wiecej nauczył niz ja jego:) I prosze nie porównywać mnie do nauczycielki,nie przepadam za tym towarzystwem;) Nikt go nie trzyma,więc problemu nie ma:)

Nie jestem typem kobiety,która rwie włosy przez facetów;)Mam tyle róznych zajec i zainteresowań,ze nie będe miała problemów z wypełnieniem czasu:)

Autorko topiku,mój wujek ma żonę młodszą o 25 lat.Przeżyli razem prawie 30 lat,Mmój sąsiad(25 lat) orzenił się 2 lata temu,z kobietą młodszą o 4 lata i dziś są już po rozwodzie.Nie ma reguły,jeżeli naprawdę kochasz,zaryzykuj.POWODZENIA,WSZYSTKO PRZED TOBĄ.

a nie wiesz jak im sie pozycie ukladalo?

Czyje pożycie?Mojemu wujkowi dobrze,oczywiście były spięcia,ale takowe są chyba w każdym małżeństwie,natomiast u mojego sąsiada od początku źle.

ale o sypialnie chodzi...pytam,bo jestem z mezczyzna o 14 lat starszym..i zastanawiam sie jak to kiedys bedzie...

kochasz czy kalkujesz ?

kalkulujesz

no wlasnie za wczesny etap zwiazku,zeby kochac....wiec chyba troche kalkuluje....probuje ulozyc sobie zycie...wiem,ze seks to nie wszystko,ale boje sie,ze beda o to kiedys klotnie...

jak mama uslyszala,ze to 14 lat roznicy,to pierwsze co powiedziala "jak ty bedzies z po 30-stce,on juz nie bedzie mial ochoty"....babcia to samo...nie wiem...albo mam jakies nimfomanki w rodzinie albo to ma rzeczywiscie znaczenie....

14 lat różnicy to nie jest różnica pokoleniowa. Moja koleżanka wyszła dawno temu za faceta starszego o 31 lat (miał córkę w jej wielu). Do dziś są szczęśliwym małżeństwem, mają trojkę dzieci. Ona mówwi, że nie wyobraża sobie zycia bez niego... Trzeba tylko chciec i naprawdę kochać, wtedy wiek nie ma znaczenia...\' Powodzenia Kasiu27!

Do Kasi 47: Miło jest mi słyszeć, że istnieją tekie pary i są szczęśliwe. Moj luby jest starszy ode mnie o 33 lata i kompletnie tego nie czuję, kocham Go, a on mnie i to jest ważne. Jestesmy ze sobą ponad rok, nie wiadomo co dalej, ale jest nam dobrze. Zaraz pewnie zostane obrzucona błotem przez jakichś strażników moralności i innych "wszechwiedzących". Tylko bardzo prosze z gory; nie kierujcie sie stereotypami i utartymi frazesami- Wasza zawziętośc wtedy przeraża!

Kasik wejdź na temat "Prezent dla ukochanego na 40 urodziny". Mój partner jest starszy o 17 lat. Ślub za 37 dni ;)

Wykos mówisz co wiesz ale nie wiesz co mówisz :p

Gender,nie przeszkadza Ci,że on umrze dużo wcześniej niż Ty?że szybciej będzie nieporadny?

młodszą o 10 lat i to ona ciągle powtarza że mam za duży temperament i żebym dał odpocząć chociaż dwa dni w tygodniu :)