Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dzidzia_1979

Jak wykonac pyzy nie majac ani sitka do gotowania na parze, ani urzadzenia

Polecane posty

W ten weekend chcialam wykonwac pyzy, takie super, wg. przepisu mojej babci, jednak tu nie jest to wogole znane i w zwiazku z tym, nie mozna dostac tego sitka do gotowania na parze a urzadzenia do gotowania na parze narazie nie kupie. Czy macie moze jakis inny wyprobowany sposob na ugotowanie pyzow, tzn tak od poczatku, od ciasta? Jak je potem ugotowac na przae, nie dysponujac odpowiednim sprzetem, myslalam o gazie nad garnkiem, ale to nie jest solidne :( Moze wiecie jak to zrobic? Z gory dziekuje za wszystko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty wiesz co to pyzy
pyzy to kluski ziemniaczane ew z farszem miesnym w srodku ty chcesz gotowac pampuchy czyli drozdzowe kulki na parze! zrob cisti i zawiez nad grankiem ceiniutka lnianan scierecze i wyjada pycha pampuchy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli chodzi ci o pyzy
nazywane pampuchy/buchty/kluski na parze (zaleznie od regionu) to przepisu ci nie podam, bo nie znam, ale moja babcia nie bawila sie nigdy w zadne sitka, tylko napelniala garnek woda, na gorze przyczepiala czysta sciereczke, ktora sluzyla wlasnie jako takie sitko i po prosty przywiazywala ja od spodu garnka (garnek musi miec zwiniety brzeg) mniam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki za sugestie, jutro kupie gaze i zaczne eksperymentowac z obwiazywaniem jej dookola garnka, mam nadzieje ze nic nie spale ;) pochodze z Poznania :) zapytajcie jakiegokolwiek poznaniaka to ci tez odpowie, ze u nas nazywa soe to pyzy na parze, po prostu co rejon to inaczej, ale to nie znaczy, ze nieprawidlowo :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzidzia kiedyś za zycia mpojej parbabaci jadałam najlepsze pod slońcem pampuchy .. z sosem , z jagodami mniam :)) wtedy nie bylo kratek , sitek nic nie bylo :(( moja babcia brała wielki tj szeroki gar i nakładała nań gazę :)) owihjała to drutem i wszystko było jak trzeba :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albo pieluche tetrowa
lub po prostu lniana sciereczke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mniam pyzy to jest to ja jestem rodowita poznanianka i wiem to najlepiej. Zamiast lnianej ściereczki lub gazy w potrzebie można użyć wykłego sitka do odcedzania i garnek trzeba przykryć. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie właśnie...moja mama robi teraz pyzy na takim smiesznym składanym sitku/durszlaku/nie wiem co to jest właściwie...takie skladane coś do gotowania warzyw na parze. ale pamiętam, jak gotowała jeszcze na kawałku tkaniny naciągniętej na garnek, w garnku było trochę wody, na ściereczkę nakladało się pyzy i calość przykrywało następnym garnkiem odwróconym do góry dnem. pyzy i sos...mniam.. nic więcej mi nie trzeba :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobra dość scisakania w żóladku :)) dawajta przepis .... i to szybciutko :)) niestety moja sw babcia odeszła z tego swiata nie podzieliwszy się z nami swym kulinarnym specjałem :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Serdecznie Wam dziekuje za cieple i pomocne wypowiedzi!!! Wiecie co, moja babcia slynie na cala rodzine ze swoich pyz i jesli chcecie dam Wam przepis :D Musze tylko poprosic o autoryzacje ;) Hihi a tak na serio, to musze go po prostu znalezc w moich notatkach :) Pamietam jak bylam mala, ze najwieksza zabawe mialam przy rzucaniu tych kluch na stol, a potem z kuzynem robilismy dziurki to tak fajnie opadaly hihi, no ale to drugie to raczej nie polecam, bo nam sie zawsze obrywalo po tym :D Mam malutkie sitko :( ale za to mam taka sitkowa przykrywke na patelnie, by nie pryskalo i chyba na tym zrobie, przykryje to drugim garnkiem (dzieki za podpowiedzi) i niech sie dzieje wola nieba ;) Pewnie gazowka bedzie plywac od pary ehhhh, ale czego sie dla pyz nie robi ;) Pozdrawiam i szukam przepisu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×