Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość róza ma kolce

Sposoby powstrzyamnia się od dzwonienia i pisania sms do NIEGO...???

Polecane posty

Gość róza ma kolce

Moi Drodzy. Byłam z facetem 3 lata mieszkałam z nim.Bardzo się KOCHALIŚMY.Ślub był planowany, sukienka, garnitur wszystko prawie ustalone.Rodzinę też mieliśmy w planach i to w niedalekiej przyszłości.On odszedł, nie bede wnikać w szczegóły bo to nie ma najmniejszego sensu.(nie chodzi o żadne zdrady) Problem w tym, że ja nie POTRAFIĘ : - urwać kompletnie kontaktu ( bo go bardzo kocham i wiem, że to ten jedyny na zawsze, chociaż mnie zostawił.) - niezadzwonić do niego 2 razy dziennie - nie wysłąć 4 smsów - przestać o nim myśleć ( chociaż się staram ) Ciągle ROBIĘ TAK: -dzwonie 2 ,3 razy dziennie ,żeby tylko usłyszeć jego głos ( chociaż ton jego głosu jest taki , że mi się wyć chce a potem tupać nogami ze złości, że zadzwoniłam) -wkurzam się na siebie ,że zadzwoniłam by zaspokoić swoją tęsknotę -wysyłam smsy, w których pytam co słychać, jak minął dzień, a na końcu TESKNIĘ ZA TOBĄ, lub JESTEŚ MIŁOŚCIĄ MOJEGO ŻYCIA. a on zwylke odpisuje tak jakbym była dla niego obcą osobą i nic nigdy dla niego nie znaczyła.(a przecież to 3 lata były a od rozstania minęły 3 tygodnie) Dzwoniąc do niego ciągle szukam potwierdzenia, czy mnie kocha, czy mu jeszcze na mnie zależy, czy coś dla niego znaczyłam.A wszystko po to aby usłyszeć od najbliższej osoby , mężczyzny NADAL KOCHAM CIĘ ,TĘSKNIĘ i ZROBIĘ DLA CIEBIE WSZYSTKO. A oni (mężczyźni ) nie dają za wygraną, nie napiszą ,że kochają,tęsknią bo mają urażoną męską dumę i chcą nas za wszelkie zło tym milczeniem ukarać. Jeżeli wytrzymuję bez dzwonienia i pisania, góra 3 dni, ale po 3 dniach to się telepię jak wariatka i dostaję obłędu w oczach, i już mnie nosi, żeby się odezwać. Ale chcę mu też pokazać,że jestem silna i daję sobie radę bez niego,i chciałabym żeby POWALCZYŁ o mnie... Jeżeli macie jakieś sprawdzone metody, na brak kontaktu, i na te cholerne smsy i dzwonienie na pokazanie facetowi ,że dajemy sobie same radę,że nam tak obłędnie nie zależy.Chce żeby powalczył...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale on nie chce. Po co on ma walczyc o Ciebie skoro już nie chce za to ty walczysz za siebie i jeszcze kilka osób. Jestem pewna że każdy telefon od ciebie powoduje w nim złość i odruch wymiotny. Dziewczyno pogrązasz się. Nie wyszło to nie wyszło ON CIE JUZ NIE CHCE. Nie ponizaja się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam ten problem! Jak zapomnieć, nie dzwonić i nie pisać , no jak??? Powiedział wyraźnie - nie dzwoń- po kilkunastu latach!!! A ja sie męczę, niestety......:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość casdc
hmmm, może zrób sobie wolne i wyjedź w jakieś fajne miejsce, najlepiej za granicę żeby nie było łatwo dzwonić, i nie bierz komórki z roamingiem a potem zaraz opowiadaj o wyjeździe znajomym, żeby nie chciało ci się już dzielić z nim każdym przeżyciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość casdc
ponoć też niektórzy zamieniają miłość na nienawiść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak przestaniesz sie odzywac
to moze da mu to do myslenia, teraz jest pewny ze jestes w nim zaszczana wiec on cie zlewa. JAk sie przestaniesz odzywac to jestem pewna ze w koncu mu sie lampka zapali i zadzwoni do ciebie, Sposob na to jest jeden - silna wola to raz, a dwa za kazdym razem jak bedziesz chciala zadzwonic przypomnij sobie ostatnia rozmowe w ktorej cie zlewal na maxa zrób 10 oddechow i zajmij sie czyms, najlepiej idź do kumpeli i idzcie na piwo. (nie bioerz komorki ze soba). daj spokoj nie ponizaj sie tak przed tym gnojem:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie pomogło
tylko usunięcie numeru z komórki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sweetu
Ja wykasowałam ze wszystkich możliwych miejsc wszelkie namieary do niego: adres, telefon, komórkę, adresy e-mailowe, numer GG itp. I chociaż wszystkie te dane pamiętam (mogłabym wstukać jego numer z pamięci ;-)), jednak właśnie ten moment wymusza na mnie zastanwienie się i chociaż treść już wpisana ... rezygnuję. I jak narazie się trzymam ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×