Czy Wy też wypytujecie swoich partnerów

...o ich życie seksualne przed Wami?

oczywiście

oooooooo

TAAAAAAAAAAK! Chodć do końca nie wiem po co :/

....bo i po co?

ja też nie wiem...a pytam.Głupia ja...Bo większości tych rzeczy wolałabym nie wiedzieć... :/

ano własnie...potem tyko się człowiek meczy z ta wiedza

mnie ta wiedza nie meczy...tylko dziwnie mi kiedy mijam na ulicy jego byłe partnerki i wiem co on im robił albo one jemu ;/

mnie by meczyła bo ja zazdrośnica :)

mnie nie meczy bo jak moze kiedy mowi,ze seks z jego bylymi ograniczal sie tylko do 1 pozycji,1 na tydzień ze mna ma lepiej

Ja to jestem ciekawa kiedyś troszkę podpytałam i sie dowiedziałam ale zmieniło to tylko moje podejście i teraz mam milion pytań w głowie niepotrzebne to było teraz wolałabym nie wiedziec bo wazniejsze jest dla mnie co jest między nami wole się nie zastanawiac co robił z innymi więcej nie zapytam tworzymy nas a nie zbiór info z przeszłości ;)

ale na czlowieka sklada sie tez jego przeszlosc, rowniez lozkowa :p

chyba pytamy....by usłyszeć,że z nami jest NAJlepiej hmmm...i jest.Gdyby nie było,nie odpowiadalibyna te pytania Ale to dziwne...ja pytam,a nie znoszę byc pytana

to niech info z przeszłości łóżkowej wykorzystuje do zaspokojenia nas;)

masz za duzo do ukrycia? ;)

a najgorzej byłoby gdyby mówili nam o seksualnej przeszłości nie pytani!!!!

to mnie nic nie obchodzi bo to nie jest moja sprawa, interesuje mnie to co jest i ewentualnie to co bedzie :-D

Bo przede wszystkim chcemy się poczyć wyjątkowo. To może głupio brzmi na początku, ale zastanówcie się sami. Pytając partnera jaka była ta poprzednia, nie chcemy usłyszeć, że była lepsza, ładniejsza, etc., tyko, że właśnie ja jestem najlepsza, a moje poprzedniczki nie mają dla niego znaczenia. Co mądrzejszy facet, tak właśnie odpowie, a my będziemy szczęśliwe. Jeśli facet zaczyna opowidać ci o szczegółach, to chyba ma jakieś problemy ze swoim ego. Ten inteligentniejszy odpowie: "Kochanie, ona była gruba, zimna jak ryba, kochaliśmy się raz na miesiąc... Zupełnie inaczej niż z Tobą!" Nawet jeśli to tylko kłamstwo........ :)

kto pyta nie błądzi.... nie ukrywam nic...wszystko,co miałam na sumieniu powiedziałam... nie było tak źle

wiem ze przeszłosc tworzy człowieka i ze tez łózkowa ale ... tyle co wiem wystarczy a on częsciej pyta ja nie lubie mu porównywac byłych do niego bo kazdy w łóku ma inne doswiadczenie i kazdy był na swój sposób rewelacyjny więc ja wole mówic z nim o nas a nie o byłych jego przeszłosc i moja nas tworzy dlatego połaczone w całosc daja takie extra efekty więc nie wspominam wole cieszyć się terazniejszoscia :)

A ja wiem czemu ----------> dokładnie... Ale chyba to nie kłamstwa,że z tamtymi było im gorzej Kiedy się jest z kimś jakiś czas...a on mowi,że ze mną jest bosko...to chiba nie kłamie

nie rozmawiam o tym z moim chłopakiem jak na razie nie interesuje mnie to

kiedy on mnie pyta...to wiem,że chce sprawdzić czy jest mi z nim dobrze jakby nie było faceci mają fioła na punkcie swojej męskości...zaspakajania nas...

anett... i nie pytaj zyjcie soba a nie porównaniami i wspominkami wazniesze są wasze chwile a nie z przed gratuluje podejscia

poza tym jesli chodzi o mnie...to jak dla mnie przeszłość seksualna jest ważna... gdyby powiedział,że pykał i pykał,jak nie swoją dziewczynę,to jej najlepszą koleżankę,a tamata kasia pelasia dobrze robiła mu ustami pod stolem kiedy jadł obiad z rodzicami...to nie chciałabym miec nic wspolnego z takim a ja wiem,że moj był w porządku bardziej niż jego byłe i dobrze mi z tym!

o przeszłośc można pytac z innych powodow niz porownywanie, strasznie plytko to odbieracie :o

j.w. zgadzam się

Nigdy nie pytałam męża o poprzednie partnerki seksualne;),powiedział sam,ze było ich wiele i nawet wszystkich imion nie pamięta:)

Nie pytam. Taka wiedza nie jest mi do niczego potrzebna :)

Nigdy mnie to jakos nie interesowało.Poza tym takie wypytywanki są meczące dla facetów,nie lubią tego.