Lubicie innych przytulać?

Taaaak, przytulam się do kogo popadnie :P

:P

Wolę jak to mnie przytulają:O

pewnie że lubię :) tylko żeu mnie jest dziwnie z tym przytulniem ja mogę przytulać, ale jak ktoś mnie próbuje przytulić - dostaję gęsiej skórki i zaczynam się dusić :D Serio, nie wiem czemu tak mam :o Zgryźliwa, podejdź bliżej aniołku :);)

prowadzi , inaczej nie lubie bo i po co

uwielbiam czule tulic kaktusy.

jesli to pszytulanie do gzechu nieczystosci prowadzi to trza sie wykapac we swieconej wodzie. a jesli tylko do dzieckow robienia to luz.

To ja polecam \"Nową księgę uścisków\" Kathleen Keating i np. uścisk nr 32: \"Uścisk łapu-capu Filuterny, serdeczny, zwięzły. Daje możliwość poradzenia sobie z woeloma uściskami w kontekście napiętego harmonogramu dnia. Może towarzyszyć mu element zaskoczenia. Uscisk łapu-capu niemal zawsze mówi: - A kuku! Obysmy nigdy nie zestarzeli się aż tak, żeby nie chciało nam się bawić. - Nawet kiedy obowiązki zmuszają nas do dzikiego pędu, nie opuszcza nas dobry humor. - Strasznie się spieszę, ale daję ci ten przelotny znak, że naprawdę cię lubię. :-)

a nr. 9 ? co to będzie ? chcę ten numer :D ona zmęczona proszę ładnie :)

Lapu capu sa najlepsze , lubie tak chwytac za biust kobiety w autobusach , kiedy ktoras sie denerwuje to mowie jej ze jest glupia bo nie czyta kolejnych madrych ksiazek w stylu " Jak wzmocnic 100 krotnie sile swojego umyslu"

nie, nie przepadam za przytulaniem i byciem przytulaną :O przywyczaiłam sie tylko do uścisków moze 3 osób, a takie spontaniczne przytulanie znajmoych strzasznie mnie irytuje :O

Ależ proszę :-) \"Uścisk nr 9: Uzasadnienie. W podzielonym wieloma językami świecie, w którym zyjemy, jedynie bezsłowna mowa dotyku i uścisku nie zna granic. Żyjąc w epoce rozumu i technologii, tracimy świadomość własnych zmysłów. Kiedy dotykamy się i trzymamy nawzajem w duchu współłodczuwania, przywracamy swoim zmysłom zycie oraz potwierdzamy zaufanie do własnych odczuć. Kiedy technologia wznosi bariery uścisk je usuwa.\" Czy to nie kwintesencja uścisku? :-) Polecam Wam tę książeczkę. Jest ilustrowana misiami :-)

tylko jak to potem do sexu --> ja się wtedy nie denerwuję :) tylko gryzę napastnika w rękę :p kiedyś trafisz na mnie

ona zmeczona --> a masz moze ta ksiazke w formie ebooka?

Ale przeciez kiedy dotykamy się i trzymamy nawzajem w duchu współłodczuwania, przywracamy swoim zmysłom zycie oraz potwierdzamy zaufanie do własnych odczuć. Kiedy technologia wznosi bariery uścisk je usuwa !!!!

ona zmęczona dziękuję :) ale trafiłam..:) taki uścisk na granicy metafizyczności, ładnie :) :)

Nie, smutasko, mam tylko wersję papierową i nie mam pojęcia czy jest e-book. 9, i taka właśnie jest ta książeczka :-) To żaden poradnik, to po prostu taki słowny przytulacz ;-) Dotałam ją w prezencie z dedykacją jednego z uścisków - szalenie to miłe :-)

przytul mnie :)

pomińmy ten problem milczeniem ....albo powiedzmy wprost o wiecznej chcicy na tulenie;) :P

ona zmeczona --> trudno ,spisałam autora i tytuł i przejde sie do ksiegarni moze bedzie :)

\"Uścisk nr 34: Uścisk na zamówienie. Twórczy uścisk na specjalne zamówienie. Bierze się w nim pod uwagę scenerię, okoliczności, zaangażowanie osoby oraz oczekiwania wobec uścisku. Niekiedy, aby sprawić przyjemność jednemu z uczestników, konieczne jest włączenie do uścisku ulubionego zwierzaka lub zabawki. Uścisk na zamówienie może powiedzieć niemal wszystko, czego sobie życzysz.\"

Najbardziej przytulające są czasami słowa, spojrzenia, gesty, nie same uściski. Można przytulić kogoś na wieeelką odległość. Fajnie :-)

:)

ona zmęczona --> zdradź coś o osobie, która podarowała Ci tą książkę z dedykacją :) kto to ? kobieta czy męzczyzna ?

To moja rodzona Siostra, mój największy Przyjaciel :-)

ale fajnie :) aż się uśmiechnęłam taka Siostra-Przyjaciel to prawdziwy skarb :) ja mam tylko brata, który zawsze chodził własnymi scieżkami, daleko ode mnie :(

Uwielbiam przytulac i byc przytulana :) ALe tylko najblizsza mi rodzina... na palcach jednej reki policzyc moge :) Ze znajomymi nie lubie...

Uwielbiam przytulać inncyh.. a szcególnie moje Kochanie..a jak on mnie przytula..to już w ogóle cała się rozpływam..:)

:-) Mhm, łączy nas coś absolutnie mistycznego. Czasami pokłócimy się okropnie, ale rozumiemy się bez słów. Nic i nikt tego nie zaburza - inni przyjaciele, partnerzy. Każda idzie swoją ścieżką, ale nie tracimy się z oczu :-) Mamy jeszcze młodszego brata i też jest to mocna relacja, chociaż już innej natury. Jednak różnica płci. I wieku (ze mną 10 lat). 9, może zacznij od przytulania na odległość? Albo od tej książeczki? :-) Bliskimi się staje, nie rodzi.