Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość masii

Długie cykle miesiączkowe

Polecane posty

Gość masii
Do Massi dziękuję, poproszę w gabinecie o wszytskie badania...nawet jeśli miałoby mnie to drogo kosztować...zdrowie najważniejsze....poza tym bardzo się wystraszyłam czytając różne artykuły w internecie, że mogę mieć problemy z zajściem w ciąże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masii
...wiele moich znajomych również ma niereguralne cykle, często długie....nie wiem czy to sprawa genów (moja mama i siostra mają normalne cykle 28-30 dniowe-zatem nie sądze że tu o geny chodzi)....a może wina trybu życia. Oby tylko lekarz zbadał wszystko :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kliksa
moje cykle też są długie to naprawde az takie zle?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocyyy
ja tez nie dostaje miesiaczki to juz prawie 40 dzien mam dlugie cykle, w ciazy na pewno nie jestem. Nie wiem czy czekac czy isc do lekarza, co sie dzieje? to stres tylko czy jakies torbiele..odczuwam bol w podbrzuszu od jakiegos czasu ale inaczej niz zwykle...boje sie nie bylam wczesniej u gin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do massy
Jeżeli masz długie cykle, czy któras z innych dziewczyn to musicie sprawdzić czy macie owulacje. Albo przez pomiar temperatury-co nie da nam zawsze w 100% pewności ze owu była no ale to nic nie kosztuje-połączony z obserwacją śluzu, lub też monitoring-ale to już troche kosztuje. Jeżeli nie macie owu to jest problem którym należy się zająć. Jak wcześniej wspomniałąm prolaktyna w nadmiarze może powodowac brak jajeczkowania-a długotrwaął nieleczona może(ale nei musi) prowadzić do niepłodności(nie mylić z bezpłodnością).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frontline
Nie martw sie, ja tez mam takie dlugie, lekarz powiedzial ze to zalezy od kobiety, kazda ma indywidualnie dlugi czy krotszy cykl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny nie gadajcie
głupot:o 28-30 dni to sa długie cykle????:o Ja mam takie od 35-45 dni i jakoś zyję:o Ważne, że w ogóle są, bo jak dostałam nerwicy to przez 4 miesiące nie miałam okresu, tylko przez prawie miesiąc bez przerwy leciała ze mnie jakaś krew brunatna:o I w związku z tymi moimi cyklami długasnymi nie wiem, kiedy mam owulację i czy w ogóle, boję się, że kiedyś coś mi sie przesunie, itd. i nie chce w ogóle rozpoczynac współżycia, bo tabletki brałam już 3 lata, leczniczo i jednak widac było skutki uboczne, a prezerwatywom nie ufam:( Porażka. Chyba do końca życia zostanę dziewicą, bo nihdy nie chcę byc w ciąży i jakakolwiek wpadka nie wchodzi w gre, byłaby to dla mnie wielka tragedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny nie gadajcie
aha, dodam, że ja mam 21 lat i mam miesiączke od 10-11 roku zycia... W ogóle mam straszliwe bóle menstruacyjne i zawsze miałam takie długie cykle, od poczatku. Potem nie miałam wcale, bo dostałam nerwicy:) Miałam wyyyyyysoką prolaktyne i trochę za wyskoi testosteron, co mi skutecznie blokowało wejście w 2 faze cyklu. Po kuracji Androcurem i Doaną musiałąm brać Duphaston, bo właśnie nie miałam sama okresu- w ogle, równiez poziom progesteronu był za niski. Po dwóch latach kuracji miałam kilka razy okres sama i potem znowu... zonk:o Ale po kilku miesiącach Duphastonu jakoś sie to rozkręciło i teraz mam juz okres sama od jakiegos czasu. I to nawet nieźle, bo co 30-35 dni, ale juz miałam tez takie cykle, gdzie występowało jakieś dziwne krwawienie w trakcie i okres był dopiero 45. dnia cyklu:( Nie wiem, co to wszystko znaczy i denerwuje mnie to:( Nie wiem, kiedy w ogóle mam owulacje, czy mogę uprawiac seks jedynie z prezerwatywą, bo potem jak znowu zacznę się schizowac, że nie mam okresu, to z samego stersu znowu będe musiała się leczyć:( Mojaj mam tez miała okres raz na pół roku:p a mimo to za pierwszym razem zaszła w ciąże i urodziła mnie, a potem od razu po próbie, mojego brata. także nie miała zbytnich problemów. Ale ja nie chcę zachodzić w ciąże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masii
...za to ja chce zajsc w ciaze, dlatego tak sie obawiam ze cos jest nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iga25
Stres działa na niekorzyść i to bardzo. Podnosi poziom prl. U mnie lelczenie przynosi efekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny nie gadajcie
no tak... ale ja nie chcę. I myślkę, z ejest to większy problem, bo w związku z tym, że mój okres jest nieprzewidywalny nadal jestem dziewicą a mam juz w zasadzie 22lata:o O ile na dziecko zawsze masz szansę po jakiejś mądrej kuracji, poza tym mozesz próbowac do woli, o tyle jak juz zajdę w ciąże, to nic nie zrobię. To bedzie dla mnie ogromna tragedia. Nie chcę dziecka, nie chcę nigdy być w ciąży. I to też jest problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masii
.....ja po prostu strasznie panikuje, nigdy tak nie mialam jestem przerazona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masii
dziewczyny nie gadajcie możesz się zabezpieczać....wiele osób pragnie dziecka, nie wiesz czy Twoje poglądy nie zmienią sie za kilka lat.....wszystkie zaburzenia trzeba leczyć........pamiętaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny nie gadajcie
a poza tym jak nie będzisz w stanie spłodzić dziecka, to możesz je adoptować. A jak ktos nie chce dziecka, to co? Ma je oddać?:o Zabic?:o To jest większy problem, bo jak poczniesz dzicko, którego nie chcesz miec i nie chcesz w ogóle rodzić, to jesteś sama nieszczęsliwa i robisz krzywde innemu człowiekowi, którym jest oiwo dziecko. A jak nie masz dziecka, to nikomu tym krzywdy nie robisz. Zawsze możesz miec dziecko, tylko spłodzone przez kogos innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny nie gadajcie
Wiem, że moje poglądy się nie zmienią:) Jestem tego pewna. Nie chcę być w ciązy nigdy. Wiem, ze trezba to leczyc, ale ja na razie chcę, żeby mój włsny okres się ustabilizował. Leczyłam się ponad trzy lata i nie chcę całe życie brac leków, bo już zaczęły mi się robic żylaki, bolała mnie głowa, moja watroba juz się sypie:o Dlatego tez nie chcę teraz używac antykoncepcji hormonalnej, chociaż też na pewno by mi pomogła. A do prezerwatyw nie mam zaufania. W końcu zawsze coś może być nie tak- prezerwatywa może się uszkodzić, troszkę zsunąć... Nigdy nic nie wiadomo. I ta świadomość sprawia, że chyba do końca życia będę dziwicą:o musiałam się przez to rozstać z jedyna moja miłością, z osoba, która naprawdę kocham:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masii
dziewczyny nie gadajcie niektorzy wiele lat staraja sie o dziecko, adopcja to nie to samo....zrozum to dziewczyno....dobre prezerwatywy nie zawodza....poza tym gdyby pekla zawsze mozna wziac tabletke po...sa tez tabl. antykonc. ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masii
...a okresu ciągle nie ma...mam podwyższoną temp. wieć chyab powinien byc, ale objawów brak....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny nie gadajcie
moim zdaniem dziecko to zawsze dziecko. Nie jest nasza własnością, nawet jak je urodzimy. Jest po prostu człowiekiem, któremu trzeba pomóc dorosnąć. I tyle. Nie wiem czemu wszyscy mają takie ciśnienie na to, ze tylko dziecko spodzone przez nich może być ICH... No, niewazne. Codzi o to, że ja się boję, że naprawdę prezerwatywa się uszkodzi, żadne z nas tego nie zauwazy, bo moze przeciez się zdarzyć niewielkie uszkodzenie i cos się nie uda. A nie mogę sobie na to pozolić... A tak ogólnie to radze wrzucić na luz. Jakbym ja tak z termometrem w ręku czekała na okres, to bym chtba sfixowała:o dziewczyno, bez przesady... Jak nie dostniesz przez 60 dni, to się zacznij martwić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masii
dziewczyny nie gadajcie dla mnie to jest zmartwienie, bo nigdy tak nie mialam....temp. mierzylam dlatego, ze zle sie czuje jestm oslabiona i dlatego...nie biegam z termometrem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny nie gadajcie
No to tym bardziej nie masz się co martwić:) Jak jesteś chora, to okres może się przesuwać. Poza tym naprawdę jak będziesz się tym tak stresować, to może być tylko gorzej...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masii
dziewczyny nie gadajcie ...nie jestem chora....nie ejstem przeziebiona....ta temp. troszke mnie niepokoi...polaczona z bolem sutkow i ogolnym oslabieniem dzisi tyle czasu spalam....nie chce sobie wkrecac objawow ciazy,,,,,bede czekac na okres....bo albo wkrecam ze jestem chora na cos, albo ze jednak moglam zajsc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny nie gadajcie
Hmmmm.... Dlatego ja właśnie do tej pory jestem dziewicą:( Gdybym zaszła w ciążę miałabym dwa wyjścia- usunąć, na co nie byłoby mnie stać, albo zabic się:) Na to stać zawsze i kazdego. No ale dobrze, ze Ty chcesz mieć dziecko, jakby co. Ale nie martw się, bo ze steru wszystko mozna sobie wmówic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masii
dziewczyny nie gadajcie nie wiem dlaczego tak masz, nie rozumiem Cie, ale to Twoja decyzja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to chyba nie decyzja
po prostu niektórzy nie chcą miec dzieci, nie czuja takiej potrzeby a jeszcze inni czują przed tym strach. I tak juz jest. Tak samo mozna nie rozumiec kogoś, kto rozpacza a powodu tego, że nie może mieć dzieci. Przecież można w życiu robić tyle rzeczy, a nie tylko koncentrowac się na braku dziecka:o Albo można jakieś adoptować- mało dzieci na świecie? Ludzie są różni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masii
to chyba nie decyzja adopcja to nie to samo, pokochasz to dziecko, ale ono nie powstalo z czastki Ciebie, nie bylo owocem milosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze trzeba
bedzie wywolac okres luteina poczekaj 14 dni powtorz test ciazowy, jesli okres sie nie pojawi udaj sie do gin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do massii
Kiedys było efektem miłości;] hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do massii
owocem:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masii
Po prostu kocham dzieci i nie wyobrażam sobie jak można ich nie chcieć, ale każdy czuje inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sobie wyobrażam jak można
nie chcieć chodzić z wielkim brzuchem, porozciągana, z żylakiami, a potem przez kilka godzin lkeżeć rozkraczona jęcząc, pierdząc i złorzecząc, przy licznej publiczności, żeby potem przez 40 mint przeć i popuszczać kał na zmianę, drzeć się, zostac pociętą przez jakiegoś psychola, potem posszywaną, miec rozpierdzielone całe krocze i nie trzymac moczu do końca życia:o Sory, ale ja sobie wyobrazam, że nie każdy musi być tego entuzjastą...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×