Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jala

NOCNIK- jak nauczyc dwulatka

Polecane posty

strasznie mie to wychodzi albo sie drze napol bloku nie albo owszem siadzie i tzreba mu czytac przez godzine nie zrobi nic a pozniej cala pielucha mokra pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja swojej zaczełam zakładać tylko rajstopki i mówiłam co pół godziny, ze nie ma papmersika i jak chce siusiu, to teraz trzeba na nocniczek, bo będzie miała mokre rajstopki. Pierwszy dzień to był taki, ze najpierw siusiu, a potem wołanie na nocnik. Sadzałam, choc wiedziałam, ze juz nic nie zrobi, ale chwaliłam za to, ze usiadła. Na noc położyłam podkład pod prześcieradło i też bez pieluchy córkę położyłam. Jak zmoczyła sie w nocy dwa razy - przestała siusiac w czasie snu. Kolejnego dnia udało jej się zrobić kupkę i jedno siusiu do nocnika - reszta (czyli kilkanaście razy) w rajstopki. Z każdym kolejnym dniem było lepiej. Za kupkę na nocnik dostawała nagrodę - w ten sposób szybko zajarzyła, ze nocnik jest fajny, a nie wrogi. Myślę, ze każde dziecko inaczej zaczyna się przyzwyczajać do nocnika. Jedno w 3 dni, drugie w 2 tygodnie. Ważne, zeby nie robić nic na siłę i nie krzyczeć. Trzeba uzbroic się w naprawdę anielską cierpliwość i próbować. Poszukaj metody, zeby nocnik mu się dobrze kojarzył. Moze masz jakąś maskotkę kąpielową, do której można nalać wody i udawać, ze maskotka zrobiła siusiu do nocniczka? Pokaż, na czym polega korzystanie z nocnika. Chwal nawet za samo siedzenie na nim. W końcu zrobi to co trezba :-D Powodzenia!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w dziennosi tetrowe i nic z tego potrafi ja przesikac i tak nie powie ze ma mokro nie przeszkadza mu to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj synek mial dwa latka i dwa miesiace jak zalapal o cochodzi z wolaniem siusiu. Zakladalam mu tylko majtki i rajstopki (byl to luty) i sikal co chwile i gdzie popadnie. Mokre majty a nawet kupa, nie przeszkadzaly mu. Pampersa zakladalam jedynie na spacer i na noc. Cala sobota, cala niedziela - pranie na okraglo - majtki i rajstopki :-) Dopiero w poniedzialek w porze obiadowej moje dziecko zawolalo ze chce siusiu !!!!!! :D Zalozylam mu na noc pampersa, ale okolo godziny 23 obudzil sie na siusiu i nie zrobil w pieluche. Ladnie na nocniczek poszly siusie i synek nie pozwolil na zalozenie pieluchy. Prpblem z wolaniem siku mielismy za soba. Gorzej bylo z kupa. Pieluch nie uzywalismy juz w ogole, a kupa nie chciala ladowac w nocniku.... tylko w majtkach. Synek chyba nie umial robic kupki na siedzaco, wolal stanac za drzwiami i tam robic :-) Takie przygody z kupa w majtach trwaly dwa miesiace i przeszly zupelnie same. dziecko dojrzalo do robienia kupy na siedzaco :-) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja uwazam
ze niektore mamy zdecydowanie pozno biorą sie za nauke dzieci zalatwiania potrzeb do nocnika moja corka miala 5 miesiecy jak zaczela przygode z nocnikiem ktora bardzo jej sie spodobala i trwa do dzisiaj a ma juz 18 miesiecy, najpierw kupki ladowaly w nocniku a siku jak miala roczek, po prostu jak widzialam ze zaczyna sie dusic sadzalam na nocnik i kupka wychodzila, z sikaniem bylo troszke gorzej, bo jak miala rok zaczela mowic i dopiero wtedy wolala "si"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolasza
tez uwazam, ze za póżno. Dziecko sadza si e na nocnik jak zaczyna dobrze siedziec. Oczywiscie na początku nie ma to nic wspolnego ze świadomym załatwianiem potrzeb fizjilogicznych. Ale maluch oswaja sie z nocnikiem. Zawsze po przebudzeniu sadzałam swoja 6 miesiączna coreczke n a nocniku, i siusiu leciało, pozniej działało to automatycznie. Z kupka jak widziałam, ze sie zbiera tez tak robiłam. około roku sama zaczeła wołac. OPkoło 1,5 roczn a doskonale sobie z tym radziła, aczkolwiek jeszcze wpadki sie zdarzały. Z nauka wszystkiego tak juz jest, ze jak sie przegapi właściwy moment, pozniej ciągnie sie to w nieskonczonosc. Moja przyjaciłolka jak nie wysadziła w pore dzieciak az wózka, to pozniej 5 latka woziła wóżkiem do przedszkola, a miał z 300m, bo nie chciał chodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama ma lego jasia
najlepiej kupic nocnik z pozytywka - i pokazac dziecku ze jak zrobi siku to nocnik gra powodzenia u mnie poskutkowało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja uwazam
mojemu dziecku wystarczyl zwykly nocnik za 9 zł tez poskutkowalo tylko wczesnie zapoznalo sie z czyms takim jak nocnik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja ja
Zawsze zastanawia mnie czemu ma służyć takie wczesne tresowanie dziecka. Chyba tylko chwaleniu się, bo ta wypowiedz nie ma nic wspólnego z tematem. Co do nocnika z pozytywka, to zdania są podzielone. Niektóre mamy chwala, niektóre nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ze napisalamze moje dziecko nauczylo sie sikac majac ponad dwa lata nie znaczy ze nie robilam tego predzej. nocnik mialam z pozytywka, ktora powodowalatylko nerwy u dziecka, synek owszem jak go posadzilam majac 6 miesiecy siku zrobil, ale co z tego jesli tu chodzi o wolanie siku a nie wysadzanie z zegarkiem w reku co iles tam czasu. W momencie gdy nocnik gral moje dziecko plakalo., bal sie i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tylko dzieci zal
jakie chwalenie? sadza si e wczesnie na nocniku, zeby dziecko sie oswoiło. wiadomo, ze z dnia na dzien tego si e nie nauczy i nikt tego nie wymaga. Moja corka wcale nie była jakims wyjątkiem były dzieci, ktore opanowały to szybciej. Z moich obserwacji wynika ze jednak w większości wypadkow jest to lenistwo matek. łatwiej jest włozyc pampersa i czekac az samo to przyjdzie. Jednak jak to z nauką na początku wymaga to wkładu pracy .I nie mowimy tu o zadnej tresurze, tylko nauce i wychowaniu. mozg potrzebuje stymulacji, nawet ucząc takiej prostej czynności jak kontrolowanie potrzeb fizjologicznych wchodzimy w bliższy kontakt z dzieckiem, a mozg sie rozwija, bo stawia sie nowe wyzwania. Wszystko co robimy z dzieckiem ma na celu jego rozwój. Oczywiscie najprościej to włozyc pampersa, posadzic przed telewizorem, włączyc kanał z bajkami , i niech sobie oglada, po co ma sie czymkolwiek przemeczac. Oczywiście to jest niby dla jego dobra. do szkoły tez im pozniej to lepiej po co m a sie przemeczac. Szkoda mi tych dzieci, z których kwokowate, leniwe mamusie chowają jak jakis niedorozwojów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam podobny problem z tym... Mam 2,5 latka no i pieluchy... (już słyszę te złośliwe komentarze :P ) Z tym, że mam pytanie, może któraś z mam to przerabiała - mój synuś przymierzał się do różnych nocników no i niestety nie mieści mu się w nie siusiak .... pupą siedzi ok a z przodu wystaje.... Jak ja byłam mała to były inne nocniki dla chłopców i inne dla dziewczynek. Teraz jest jeden model.... Syn koleżanki po prostu siadał na nocniku odwrotnie :D po prostu oparcie miał z przodu i tyle ... ale mój za skarby świata nie chce tak siedzieć. Chcę kupić nakładkę na sedes ale obawiam się że będzie podobnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co za głupoty! Dziecko od piątego m-ca sadzać na nocniku \"żeby sie oswoiło\" z nocnikiem. Dziecko w tym wieku nie wie, co to nocnik, słońce, piasek czy ogórek. Wasza sprawa kiedy uczycie swoje dzieci pewnych zachowan. Pewnie jak będzie miało trzy lata to biegle bedzie klepac po angielsku, grało na pianinie i liczyło do stu.... Moja miała 2,2 lata jak ją zaczęłam uczyć i złapała o co chodzi w trzy dni i wcale nie było to efektem tego, ze jestem leniwa, tylko obserwacji dziecka. Każdy pediatra Wam powie, że dziecko powinno dojrzeć do nauki - obojętnie czego. A że każde dziecko jest inne - to jedno nauczy się mając roczek, a drugie mając dwa lata i tyle. Więc nie wyjeżdżajcie tu z krytykanctwem, bo nie mówicie na temat. Pytanie jest wyraźne - jak nauczyć dwulatka korzystania z nocnika, a nie co Wam się podoba lub nie w nauce dwulatka z korzystania z nocnika.......... Nauczcie sie czytać pytanie, a potem zabierać głos w sprawie. Pozdrawiam autorkę! Jak nauka u malucha?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zauwazylam za wola siii ale juz po fakcie tak od 2 dni ....... byle do przodu tak sie zastanawiam jak mial 5 miesiecy to jeszcze dobrze nie siedzial a co dopiero nocnik wybacznie ale wg mnie dziecko kolo 2 lat jest na tyle swiadome i kumate ze mozna go zaczac uczyc i tlumaczyc i lapie zadziwiajaco szybko pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jala - to dobry znak, bo maluch zaczyna kojarzyć już zjawisko siusiania :-). Nawet jak zsiusia sie w majtki i zawoła \"siii\", to posadx go na chwilkę na nocnik i pochwal, że zawołał. Powtarzaj, że następnym razem jak mu sie zachce, to niech zawoła ciutke wcześniej, zeby siuisu znalazło sie w nocniczku, a nie w rajstopkach. Za nic nie gań go, ze zrobił w rajstopki!!!! Zrobił już pierwszy krok w tym, ze woła gdy robi, wkrótce zacznie wołać zanim zrobi :-)). Cierpliwości!!!! :-D :-D :-D Powodzenia!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak na pocieszenie - synek mojej przyjaciółki uczył sie dwa tygodnie, więc czasem nie zrażaj sie, gdy potrwa nauka ciut dłuzej niż kilka dni :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pumcia2
Moja córka ma 2,5 latka a też dalej męcze sie z pieluchami i nie mam pomysłu jak sobie z tym poradzić,wydaje mi się że próbowałam już wszyskich porad.Od jakiegoś czasu chodzi tylko w majteczkach i to też nic nie daje dalej siusia bez skrupułów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj synek jakies miesiac przed 2 urodzinami zaczał juz swiadomie wołac, zaczełam zima wiec tez przez jakies 5 dni mialam prania cały stos, bo nie wolal najpierw, a potem wolal jak juz popuscil.po tych 5 dniach(w nocy mial pieluszke) zaczał wolac i powoli coraz mniej popuszczac-zdarzalo sie ze najpierw nasikal 3 krople a potem dopiero krzyknal \"mama siku\" .z kupa bylo duzo latwiej, od razu leciała do nocnika.uprzedzilismy synka od razu, ze w razie potrzeby mozna zrobic siku pod drzewem na dworze i nawet jak na pczcatku z powodu zimna na dworze zakladalam mu na spacer pieluszke to i tak wolal i sikał do drzewem.synek ma nakladke na muszle ale woli sikac na stojaco do muszli albo na nocnik.przewaznie sika juz do muszli zeby nie przywykl zbytnio do tego, ze zalatwia sie tylko i wylacznie na nocnik(potem kolejny klopot zeby zrezygnowac z nocnika i nauczyc dziecko zalatwiac sie do muszli) ja stosowalam metode braw i wiwatow, jak tylko udało sie synkowi zawolac to byly owacje i wychwalanie, synek bardzo to lubil i cieszyl sie jak zrobil nawet malutko a wszyscy bardzo mu w tym kibicowali.sam wstawal z nocnika, spogladam do srodka po czym biegl do pokoju i wolal \"bawo\";) bez pieluszki synek spi jakis miesiac w nocy, w dzien na drzemke od razu nie zakladalam mu pieluszki. po nocy pieluszki mial suche i czesto budzil sie i wolal siusiu, potem sam nie chcial zakladac pieluszki i teraz sypia juz bez.raz zdarzylo sie ze popuscil w nocy, ale na tyle malo ze nawet sam sie nie przebudził. moja rada dla mam muszacych stawic temu czola to duzo cierpliwosci,i tlumaczenie, pytanie sie doslownie do znudzenia czy dziecko chce siusiu czy kupe.ja opowiadałam synkowi jak duzi chlopcy juz nie nosza pieluch bo chca szybko biegac a ona przeszkadza im, ze nie umieja sie tak szybko wspinac po drabinkach itd.zadziałało. zycze powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EmiliaJ
mam 2,5 roczne bliźnięta,próbowałam wszystkiego co tylko możliwe, nauka sikania to najtrudniejsze w wychowywaniu dzieci POMOCY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lato jest dobrą porą na naukę:) Moja córcia lata całe lato bez pieluchy w samych majtkach i od miesiaca woła siusiu albo po prostu siada i robi a mi przynosi żebyśmy razem wylały,podtarły pupkę i umyły rączki, bardzo lubi ten rytuał i to ją chyba zachęca do siusiania na nocnik. Jak zaczynałyśmy naukę i leciało po kątach to za każdym razem tłumaczyłam że na nocniczek się robi a jak sie już udało na nocnik to były wielkie brawa, całusy i pochwały:) Co prawda dywan po tych naukach jest do prania i kupa majteczek do prania codzień, ale uważam że to skutkuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trupne padem
U mnie nauka trwala 3 dni:) Po pierwsze, zadnych pampersow (na noc zakladalam dopiero kiedy spal), po drugie biegalam za nim co pil godziny i wysadzalam na nocnik, po trzecie chwalilam wrecz przesadnie, kiedy mu sie udalo:). Na trzeci dzien moj synek zaczal wolac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneta majak
Ja swojego syna nauczyłam w ten sposób że powiedziałam mu że tata zapomniał kupic pampersów ,synek pobiegł do szafki gdzie zawsze trzymałam pieluchy i stwierdził że żeczywiście nie ma (ja oczywiscie miałam wczesniej schowane) załozyłam mu majteczki i rajstopki i wpadka zdarzyła sie kilka razy w ciagu 3 dni sam siadał na nocnik gdy chciał nawet nie wołał tylko niósł nocnik Teraz Maks ma 4 lata i korzysta z dużej toalety pozdrawiam i zyczę powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narcysia
A ja mam taki problem ze swoim synkiem ze siusiu i kupke robi na deseczke ma 3 latka ale zapomial jak sie wola siusiu i kupke i przetrzymuje az wkoncu popuszcza w majteczki i potrafi nadal nie zawolac musze sama tego pilnowac i niwiem jak jest tego przyczyna ze nie wola .Od niedawna tak sie stalo ze trzeba go kontrolowac pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do i tylko dzieci zal
Alez mnie zbulwersowalas. Po Twojej wypowiedzi widac iz Twoja osoba nie grzeszy wysokim ilorazem inteligencjii. Twojemu dziecku udalo sie szybciutko pojac o co w tym chodzi to brawo! Gratuluje. Ale dlaczego, jakim prawem osadzasz inne kobiety o lenistwo i inne glupoty, ktore wypisalas? Wiesz, moze Ty mialas mnostwo czasu na przesiadywanie na nocniczku z kilkumiesiecznym dzieckiem, ale ja tego czasu nie mialam. Maz pracuje, caly dzien go nie ma. Ja w bieganiu pomiedzy praniem, sprzataniem, gotowaniem, prasowaniem i wieloma innymi obowiazkami jakos nie dalam rady. A czas wolny, gdy juz wszystko porobilam i moja corka nie spala wolalam wykorzystac idac na dlugi spacer. I uwazam, ze to mojemu kilkumiesiecznemu dziecku bardziej odpowiadalo. Zreszta dla mnie to jest smieszne... Niedlugo noworodki zacznie sie nauczac siusiania do nocnika. Przeciez to jest rzecza naturalna, jak jedzenie, spanie czy cokolwiek. Wiadomo, ze trzeba w tym dziecku pomoc i kazde dziecko uczy sie nowych umiejetnosci wzgledem wlasnych mozliwosci jakie posiada i z kazdym dzieckiem jest inaczej. Pozdrawiam i zycze wszystkim Mamusiom milej nauki:-) A dla kilkumiesiecznych dzieci chyba bedzie lepszy spacer niz przesiadywanie na nocniku:-) Na wszystko przychodzi odpowiednia pora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do julii
no to widac jakie efekty daje oswajanie dziecka znocnikiem...ma go dosc...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak pieknie sie czyta ze nocnikowanie jest takie proste i ze jak sie zacznie wczesnie to dziala a bzdura drogie panie . Moj syn mial doczynienie z nocnikiem jak tylko siadac zaczal babcia ambitnie oswajala i co sym ma 18 m-cy i jak sie go na nocnik posadzi to zaraz wstaje nie wola ze chce a jak pamperka zdejme to dotad trzyma az nie zaloze mu nastepnego lub zsika sie w rajtki i nic sobie z tego nie robi wiec gdzie tu regula zamiast chetnie na nocnik siadac jak to twierdza niektore mamy moj san sie buntuje na nakladke sedesowa usiadzie i posiedzi te 5 min ale nigdy jeszcze nic nie zrobil . Jak widze ze kupe majstruje sadzam na sedes a on powstrzymuje sie wiec co do zatwardzen mam go doprowadzic?? Po takiej prubie potrafi 3 dni kupy nie robic Moze ktos mam na to rade??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak czytam i czytam.... Rzeczywiscie wszystko zalezy od dziciaczka. Mój Karolek ma juz 11 mies od jakiegos miesiaca sadzam go na nocnik i praktycznie zawsze cos zrobi. nie buntuje sie ale zauwazylam ze to dla niego tez nie jest nic nadzwyczajnego. Tylko martwi mnie jedno: Jak siedzi na nocniku to lapie sie za ptaszka i go sobie ciagnie? czy to normalne ze traktuje to jak zabawke? Jak mowie ze nie wolno i zabieram mu raczki to sie smieje i znowu lapie. Narazie jest chlodno ale jak zaczna sie upaly to wyrzucam pampersy i zaczne używać teterek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze tu dwie skrajnosci - jedne sadzają dzieci w wieku 5 miesiecy inne dopiero w wieku 2 lat. Moim zdaniem jest tak za wcześnie nie ma co, za późno też może być problem. Powinno się to wypośrodkować faktycznie dzieci kontrolują zwieracze dopiero ok 18 miesiąca ale przygodę z nocnikiem można zacząć wcześniej. Po pierwsze dziecko powinno się oswoić z tym "meblem" po drugie należy wysadzać dziecko o mniej więcej tych samych godzinach np: po spaniu albo ok 20 minut po wypiciu czegoś. Kazde dziecko jest inne więc należy też obserwować dziecko jeśli np przed zrobieniem kupi kuca albo chowa się albo steka tzn ze już w pewien sposób odczuwa robienie kuki. Ja tak zaczęlam chyba po 11 miesiącu jak zauważylam że córeczka kuca i nieruchomieje przed zrobieniem kupki. Nigdy jej nie trzymalam na silę, na począku udawala że nocnik to samochód ale jej przeszlo:) Zawsze ją chwalilam jak coś zrobila:) jak nic nie zrobila to tylko mówilam uda się następnym razem. I teraz jak ma 14 mieisęcy wola jak chce kupke (nie zawsze zdażymy z nocnikiem:) i siku też wola ale nie zawsze bo jak jest zajęta zabawą to siku ląduje w pieluszce. Generalnie nadal chodzi w pampersach ale może już niedlugo. Sory ze się rozpisalam Wszystkim życzę powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja.......................
Ja zaczynałam "naukę z nocnikiem" jak skończyło rok, ale pomijając to- kupiłam nocnik z pozytywką- nauka polegała na tym, by zorientowało się, ze pozytywka gra jak w nocniku jest mokro-zaczynałam od wręczenia dziecku kubka z wodą by przekonało się, ze faktycznie nocnik gra w kontakcie z "mokrym". Potem była propozycja- a może teraz siusiu, to nocniczek zagra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oxelka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×