Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ann1977

Przyjaźń ważniejsza od miłości??

Polecane posty

Jeszcze nigdy nie czułam takiego przygnębienia,nie wiem czy dobrze robię ale chcę o nim zapomnieć.Chcę i nie mogę.Wiem że nie potrafię bo za bardzo go kocham.Wiem też,że długo nie wytrzymam takiego stanu.Miotam sie sama z sobą.Samotnosć wdarła się do mojego życia.Po 3 latach związku wszystko zginęło...szukam...pocieszenia.Tak,teraz już wiem że pocieszenie mogę znaleźć tylko w jego ramionach.Dlaczego? bo sama sie tego nauczyłam,bo wmówiłam sobie,że tylko jemu na mnie zależy,że tylko jego mam w zyciu.Teraz kiedy powoli odchodzimy od siebie czuje pustkę.Czuję też nienawisć do niego,bo zaufałam i zostałam zraniona.Myslałam ze nigdy mnie nie zrani.Jak jest teraz?Umiesz liczyć licz na siebie.Boję się o naszą przyjaźń,boje się że za sprawą jego postępowania znienawidzę go do reszty.Tak.....to boli jak diabli.Siedzę w domu i powoli odpływam,poddaję się....czuję się bezsilna...chcę odejść,po prostu zgasnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15:31 mary1954 co sie dzieje?? chyba nie jest az tak zle?? wygadaj sie to bedzie Ci lepiej, ja tez jestem przygnebiona wiec Cie zrozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sądze że kwestia wygadania się to za mało...czas leczy rany kiedy sami tego oczekujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×