Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

też przyszła - już obecna mama

MAMY WCZEŚNIACZKÓW - czy jesteście tu? potrzebuję wsparcia......

Polecane posty

Witam. Czy są tu jakieś mamy wcześnaiczków?. Czy jestem sama:( Urodziłam 10.11. bliźnięta w 27 tc. - Dziewczyka - Zuzia - ur. o godz. 14:27 waga 950 g, dł 28 cm. Synuś Kacperek - ur. o godz. 14:28, waga 900 g. dł 27 cm. Kacperek oddycha za pomocą respiratorka, Zuzia podłączona jest do tlenu, ale załapała samodzielne oddychanie. Poza tym jak narazie żadnych innych problemów. Nie ukrywam, że psychicznie jestem w kiepskim stanie.....dlatego proszę o jakieś wsparcie........cholernie się boję:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wprawdzie nie jestem mamą wczesniaka ale nie wyobrażam sobie drżeć o zdrowie własnych dziedzi. Trzymaj się, duzo sił i wiary życzę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość judyta***
takie silne i przykre doswiadczenia tylko wzmacniaja czł, kazdego dnia bedzie lepiej musisz wiedziec o tym znasz zycie. 2 dzieciaczków za 1 razem... jesli czujesz ze nie podołasz psychicznie idz do psychiatry po leki, one ci pomogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie martw sie napweno wszystko będzie dobrze.Moja koleżanka urodziła synka w 25 tyg,waga to 650g.Dawidek był w szpitalu 3 miesiące ale teraz jest wszystko dobrze.Dodam,że było z nim bardzo tragicznie bo odrazu po urodzeniu dostał wylew.Trzymam za Ciebie kciuki i za twoje małe dzieciaczki.Ja juz jedno dziecko straciłam gdyz poroniłam,obecnie jestem w 36 tygodniu ciązy.Bede się modlić za twoje dzieciątka i oczywiście za Ciebi.Twoje kochane maluszki bardzo Cię potrzebują.Musisz być dla nich silna....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisenna
Jestem mamą wcześniaka 26 t.c.. 1 KG wagi. W tej chwili ma już 8 lat. To dziewczynka. Wiem przez co przechodzisz. Mnie do tej pory trudno ukryć wzruszenie, gdy o tym mówie i myślę. Jesteś jeszcze w szpitalu? Jeżeli to możliwe staraj się odciągać pokarm i dostarczać go dzieciom. Jeszcze wiele trudnych chwil przed Tobą. Moja córka spędziła 2,5 miesiąca w inkubatorze, raz było lepiej raz gorzej. Najgorszy był pierwszy miesiąc, drżałam przy kazdej infekcji. Było podejrzenie wady serca. Na pocieszenie mogę Ci powiedzieć, że w tej chwili jest ok. Moje dziecko rozwija sie doskonale. Jest największa w klasie, doskonale sie uczy. Trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzymaj się.. mój maz ma siostrę(asktulanie panna lat 24) która ur sie w 27 mc z wagą 1 kg-przebywała w inkubatorku 2,5 mies...dziś jest młodą mądrą dziewczyną uczacą się na UW a propos drżenia o idzecko moje obecnie orczne tez było w inkubatorze(zamartwica...niski Appgar),jak to pisze mam ciarki i łzy..mały jest duży zdrowy i silny...tfu na psa urok musi być dobrze ine może być inaczej❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też przyszła mamo..ty chyba pisałaś na styczniówkach?? Trzymam kciuki za Twoje skarby!!!! Wszytsko będzie dobrze!!!! Musi być!!! 👄 trzymaj się!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja niunia urodziła się miesiąc przed terminem. Niestety miała problemy z oddychaniem i była podłączona do respiratora. Jeszcze do dziś jak wspominam to ogarnia mnie ten strach o dziecko , ale na szczęście teraz jest zdrowa. Moja koleżanka urodziła córeczkę w 6 miesiacy a teraz pannica ma już 5 lat i się dobrze rozwija. Trzymaj się!!! Napewno będzie wszystko dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×