Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tiramisu

jestem coraz starsza ale ani w głowie mi dziecko, pytam sama

Polecane posty

siebie kiedy to sie zmieni, tak sie zastanawiałam oststnio jakby mi maz zaproponował ze staramy sie juz o dziecko jak zwykle pokłucilibysmy sie o to, nie mam mowy nie mam ochoty na to lubie taki stan jaki jest i juz. lubie wolny czas jaki mam, zero ograniczen, jestem wyspana, wypoczeta. naprawde to dla mnie duzy dylemat bo nie sadze aby sie to zmieniło w ciagu kilku najblizszych lat teraz mam 26. wczesniej rozmawialismy na temat dziecka kiedy i wogóle ale teraz są inne problemy i temat ucichł, nie zaprzatamy sobie nim głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąz może żadać rozwodu
o ile braliście kościelny - jego prawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajja3
nie wiem po co to piszesz,przecież to twoja sprawa.Jesteś dumna ze swoich decyzji??? Czy szukasz poparcia wątpliwej urody wyznań??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiesz, problem byłby, jeżeli byłabys o 10 lat starsza. masz jeszcze przed soba czas, aby dojrzeć do decyzji o urodzeniu dziecka albo do upewnienia się, że go nie chcesz. Kiedy byłam w twoim wieku myslałam podobnie. Na świecie było tyle rzeczy ważniejszych niż macierzyństwo. Z czasem moja hierarchia wartości się zmieniła. Może kiedys uznasz, że chcesz mieć dziecko, może uznasz, że nie. Cóż, jest więcej niż jeden sposobów na życie. Nie ma więc sensu się przejmować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i juz pojawiły sie swiete matki .....ktorym sie nie podoba jesli ma ktos odmienne zdanie, szkoda słów.obraziłam was swiete matki...nie sadze nie szukam poparcia tylko wiem ze niektore kobiety myslą podobnie jak ja i wiele z nich sie przemogło i zaszło w ciaze, jestem ciekawa ich reakcji, na nowa sytuacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czy ja gdzies napisałam choc słowo ze nIGDY NIE BEDE CHCIAŁA, teraz nie chce ale w przyszłosci napewno to sie zmieni, tylko kiedy. w tym cały sęk...kiedy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
błagam czytajcie uwaznie bo piszecie kompletnie nie na temat, ja sie poprostu tylko zastanawiam kiedy moje odczucia dot ciazy ze chce miec dziecko sie zmienią, wiem ze napewno bede chciała je miec, tylko ze czas moja a ja stoje ze swoją decyzja w miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąz może żadać rozwodu
no to w czym problem? kiedyś zachcesz to se "zrobisz" i już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może nie napisałaś, że nigdy nie będziesz chciała dziecka, ale skąd masz pewność, że zmienisz zdanie? Są kobiety, którym się nigdy nie zmienia, ewentualnie zmienia się, jak jest za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąz może żadać rozwoduuu
myslisz że tu siedzą wróżki? i Ci powiedzą ja nie chciałam i samo przyszło jestem w twoim wieku, tylko jeden tydzień byłam zła na nową sutuację a teraz już czekam na dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mąz może żadać rozwoduuu i własnie czekałam na toaka odpowiedz, ze tez myslałas jak ja ale jak juz byłas w ciazy to sie zmieniło, licze ze u mnie tez tak bedzie ja z 1 strony chce miec dziecko, ale z 2 chce pozyc sobie jeszcze we 2je w małżenstwie, nie chce utracic tego co mamy, czasu dla siebie, spokoju,...wiecie o co mi chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąz może żadać rozwoduuu
ja nie planowałam teraz tylko za pół roku - po to też wzieliśmy slub a nie po to by się nacieszyć sobą...poprostu przyszło wcześniej ijuż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wydaje mi sie ze ludzie przed slubem rozmawiaja i ustalaja czy chce miec dziecko czy nie, my chcemy ale slub wzielmy dla siebie bo sie kochamy to było dla nas wazne, a dziecko swoja drogą. dla kazdego wazne jest cos innego, dla mnie na razie wazne jest zycie we 2woje, bo wiem ze taka sytuacja jak sie dziecko urodzi juz nigdy nie bedzie miała miejsca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bingooo
a ja Cie doskonale rozumie, tyle ze ja mam juz 28 lat..tez tak miałam , ale to samo przyjdzie z czasem, i powiem Ci ze juz tak mysle ze w przyszly roku postaramy sie o maluszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąz może żadać rozwoduuu
no tak ja żyłam 6 lat z moim obecnym - ślub to był "obowiązek" z naszej strony też mi się wydawało że szkoda imprez itd... ale jakos mi stan błogosławiony nie przeszkadza w balowaniu - oczywiście już o suchym pysku... wszyscy znajomi są zaciążeni albo z malutkimi dziecmi i momo to bawimy się nadal, może już nie pijąc na umór, dzieci nie stanowia problemu owszem optyka się zmienia bo są inne priorytety. ja się ciesze że to teraz - bo wszyscy razem będziemy chować dzicaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie jest gorzej bo mieszkam na wsi i mało mam znajomych z dziecmi, ale kto wie moz wtedy kiedy ja bede w ciazy moze tez beda inne kobiety i nasze dzieci bedą rózwieśnikami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąz zażądać
tiramisu - dzieci to nowa jakość zycia;) w moim odczuciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
: jestes coraz starsza ale ani w głowie ci dziecko, no popatrz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×