Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dezire

MACIE CZAS DLA SWOICH DZIECI____???????????

Polecane posty

czy akurat praca zajmuje wam wiekszosc dnia od 10-18 czy macie inne zadania i przez to z dzieckiem spedzacie mało czasu.jak to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obrzucam cie pomarańczowym
cały czas siedzimy na kafe :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamy tyle czasu by włączyc
im Cartoon Networ, albo kupic jakies fajne gry które dz\iecko bardzo chce (kto by sie tam patrzał na znaczek wieku ...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do diabłaa
tu nie chodzi o to aby łaskawie znalesc czas dla dziecka, lecz aby je wychowywac i spedzac z nim czas, bo to chyba trudne przy 8h trybie pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wracam do domu o 16 i do wieczora jestem z moim synem. Całe weekendy też spędzamy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do diabłaa
znudzona bardzo znudzona wiesz ile godzin w roku spedzasz z dzieckiem ok 1600...co to jest to jest ok 5 mies z synkiem z czego wieksza poowa bez niego wiem ze takie zycie ale po przeliczeniu to straszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do do diabła
a wiesz ile czasu swego zycia poswiecasz na sen ??? i co masz z tego zycia ? kazda chwila sie liczy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojojo
jak nie pracuje i sa zdziecmi to kury domowe jak pracuja i robia kariere to im wylicza zaraz za mało czasu z dzieckiem NO TO JAK W KONCU MA BYC? pracowac czy nie??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do do diabła - musisz jeszcze doliczyć święta i wakacje, które też się spędza razem. Mnie wyszło, że jednak więcej czasu spędzam z dzieckiem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do diabłaa
olka nie to w przyblizeniu nie chciałam cie obrazic, jasne ze pewnie wiecej swiat nie policzyłam. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, ja wcale nie czuję się obrażona :) Policzyłam z ciekawości, bo strasznie przygnębiająco to wypadło. U mnie jest więcej, bo wcześniej wracam, a mój syn później chodzi spać. Cóż, takie jest życie. Najważniejsze, aby czas wspólny wykorzystać sensownie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anuśka 26
ja mam:) ale nie mam czasu dla siebie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do diabłaa
tak najwazniejsze aby cenny czas ktorego mamy tak mało wykorzystac go granic mozliwosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarinka24
Tego czasu dla dziecka mam niestety coraz mniej: kiedy wychodzę do pracy synek jeszcze śpi, kiedy wracam o 18 z pracy zajmuję się małym, jednocześnie gotując obiad i robiąc pranie, o 20 kładę synka, więc spędzam z nim tylko 2 h dziennie plus weekendy:( Wkrótce to się zmieni, ponieważ postanowiłam pracować na pół etatu, zarobki będą o połowe mniejsze, ale przynajmniej syn nie zapomni, że ma mamę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Problem stary jak swiat, a wlasciwie jak emancypacja kobiet :( Ja podobnie jak znudzona - od 16.30 do 20.00, + weekendy + swieta. A niedlugo bedzie wiecej, tylko ze dzieci tez bedzie wiecej, wiec w sumie czasu dla Mieszka mniej??? No wiec wlasnie. Tak czy inaczej, nie wyobrazam sobie, zeby zostac w domu z dziecmi na lata (na tzw odchowanie dzieci) mysle ze na dluzsza mete dzieci tez nie byly by zachwycone sfrustrowana mamusia warczaca na wszystko. Nie dajmy sie zwariowac - kiedys kobiety niby spedzaly caly czas w domu, ale jednoczesnie mialy np do opanowania cale gospodarstwo, i dzieci i tak byly \"przy okazji\" - tzn przy mamie, ale niekoniecznie zabawiane na okraglo, albo np w tzw dobrych domach byly nianie i bony, a mamusie mialy czas na ploty z kolezankami i wizyty w salonach pieknosci. Mysle ze bycie dobra matka nie polega na spedzaniu z dzieckiem 24h na dobe, tylko na wartosciowym spedzaniu czasu z dzieckiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczowa wredota
szanta a ponoc w raju jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To Twoje slowa, zauwaz :) A poza tym - czy z mojej wypowiedzi wynika ze mi zle????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja od roku siedzę z dziećmi w domu. Starsza miała chodzić do przedszkola, ale cały czas choruje. Miałam założenie, że młodsza musi skończyć roczek, wtedy wrócę do pracy. Mała miała w zeszłym tygodniu urodziny. Przez to, że ciągle siedzę w domu z chorymi dziećmi, zaczynam fiksować. Nie powiem, żeby dzieci mieły teraz wielki pożytek z tego, że mają mamę na codzień. Jestem ciągle rozdrażniona i krzycząca na dzieci. Choć jednocześnie perspektywa powrotu w styczniu do pracy mocno mnie przeraża. Najbardziej boję się o opiekunkę, której jeszcze nie mam. Świadomość tego, że będąc w pracy nie wiem, co ona wyprawia z moim dzieckiem, jest okropna. No i faktycznie, to, że czas spędzany z dziećmi będzie mocno ograniczony:-( Niestety, nie wszystkie kobiety są stworzone do ciągłego siedzenia w domu. Bardzo chętnie poszłabym do pracy na pół etatu. Niestety jest to niemożliwe. A taki układ byłby świetny i dla dzieci i dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zielna - bedzie dobrze! Ja tez szalalam z niepokoju na mysl o opiekunce, ale wszystkie byly trafione- nas co prawda wystawialy konkursowo do wiatru, ale malym sie zajmowaly idealnie. Sprobuj znalezc kogos juz w grudniu, i poobserwowac jak sie zajmuje dziecmi, bedzie Ci troche lzej! Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×