Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dana53

SAMOTNE I SAMOTNI -PO 50-TCE

Polecane posty

nie czesalam pomponika ;) rozczuchrana jestem okrutnie... i nie lubie plotek...mam zasady :D:D:D ale szkoda ze Piotrus sie ozenil :p taka mialam nadzieje ;) kazano :D mi plotkowac przez skypa...musialam powiedziec jak zrobic pyszna paste z makreli :D dalej nigdzie jeszcze nie zajrzalam...a kawki juz w kubeczku nie ma...trzeba podniesc 4 litery i isc zrobic swiezuchna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zalatana dzisiaj ale juz moge przysiasc na chwilke... Cholera, zla jestem na siebie bo wywloklam do galerii serduszka walentynkowe a nie zrobilam zdjec :/ Tzn pudeleczka w ksztalcie serduszek. Syn juz coraz odwazniejszy za kierownica, bardzo pozytywny prognostyk ale minusem tego jest, ze musze jak na razie pozostac przy tym samochodzie na nas dwoje. Co zas sie tyczy plotek itp - ja ubolewam jedynie, ze mamy takich celebrytow jak widac. Ludzie ktorzy niczego nie zrobili, niczym sie nie wykazali - tylko bywaja w towarzystwie albo maja kase. I wcale sie nie dziwie, ze dzisiejsza mlodziez nie ma autorytetow. Niby skad maja je brac - z Big Brothera? Gwiazdy tez mamy jakies takie mdle - nie to co kiedys, aktor, piosenkarz byl charyzmatyczny - a dzisiaj wszystko idzie w ilosc. Jakosc w d.u.p.ie - motloch i tak wszystko kupi byle mialo ladna etykietke i zalatywalo Holylud. Dobrzy niegdys aktorzy chalturza... Kultura spada na leb na szyje bo nie udzwigna jej szpilki pan Grycanek (ja nic przeciwko nim nie mam Boze bron, tylko czym one sie wslawily, co szczegolnego wniosly do kultury?). Smieja sie z Lapickiego ale on jest celebryta w kazdym calu, ma ogromny dorobek tworczy - a tutaj w jednym rzedzie z Muchami czy Dodami. O tempora, o mores! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nasi górą!!! Mój...zwracam honor. Pewnie, jak jest okazja trzeba grosz łapać. Piotruś to Adamczyk? Podoba Ci się? Mi nie, tzn. nie mój typ. Masz jakiś fajny przepis na pastę z makreli? Bardzo lubię wędzoną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz rację oneill. Zagra jeden z drugim jakiś epizod i już gwiazdor całą gębą. A w przypadku Grycanek to kasa. W/g mnie to wina mediów bo kreują przeciętniaków. Ostatnio czytałam, aktor z dorobkiem dostaje mniej za dzień zdjęciowy niż amator. To chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amus ja nie wiem czy mi sie podoba? role jego wzbudzaja moje zainteresowanie...no i moze glos... kiedys dawno kocham Winnetou i Pierre Brice wisiał na scianie, jakis plakat nedzny bo innych nie bylo...a ja marzylam żeby przeniesc sie na Dziki Zachod i zabijac Blade Twarze ;) Dzis spokojnie do tego podchodze, moze dlatego że ogladam mnostwo filmow !!! podziwiajac rezyserie, scenografie itd bo przeciez laury naleza sie calej ekipie, gorzej jest kiedy moj idol robi bara bara ;)...ale do przejscia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamiętam Winnetou i tego aktora. Ja miałam zeszyt do którego wklejałam powycinane z gazet zdjęcia aktorów i aktorek. Stare dzieje. Dobrej nocki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ktora z nas
nie miala takiego zeszytu :classic_cool: Pola Raksa, Mikulski, Gajos ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To fakt. A 'Stawkę większą niż życie' oglądam ilekroć leci w tv choć już znam na pamięć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ktora z nas
tego serialu nie zna na pamięć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o tak zeszyty... pamietniki... zeby sie wpisywac i pudełka ze skarbami :D zbieram serwetki w ktore były zawijane cytrusy, TRZEBA BYLO prosic grzecznie pania ekspedientke zeby pozwolila odwinac z owocu...pamietam najpiekniejsza serwetka byla z Nefretete...a jakie wymiany mialy miejsce na podworku pod trzepakiem;) a gumy z donaldem pamietacie i obrazki z nimi...hehehe to byly czasy :D a dzis dzieci maja NET !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi najbardziej brakuje kwasnego mleka...wiesz Ama, takiego w butelkach co do polowy "woda" podchodzilo i obwarzanek i swiderkow... zreszta wiele rzeczy wtedy mialo inny smak niz teraz...choc sie mowilo ze wszyscy kradna...ale za chalwe czy szynke konserwowa z galaretka oj duzo bym dala :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tych wspomnien
trzeba sie trzymac tych dobrych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie tak...tyle ze to bylo bardzo dawno...tak wiele sie zmienilo...moze nawet gdy czlek w te miejsca wrocil...pewnie by nie poznal ze w nich byl... ale wielka pamiatka tamtych dni jest moj pamietnik...wlasnie w pudeleczku schowany bo juz pozokly...opisujacy jeden rok...zasuszone kwiaty wklejone, milosne wiersze...i na poczatku zdjecie dziewczynki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć:) Ja też pisałam pamiętnik. Zaczęłam w liceum i trochę to trwało bo skończyłam jak już pracowałam. Pamiętasz? były w tamtych czasach bruliony tzw. notatniki akademickie. Zapisałam takich osiem. Po zaprzestaniu pisania jeszcze jakiś czas je trzymałam, potem spaliłam. A teraz z innej beczki. Jakiś czas temu zarejestrowałam się na niani. Choć podałam o co mi chodzi przysyłają oferty kompletnie inne. Głąby, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Zle wspomnienia to nic innego jak to co nam sie nie udalo, problemem jest obiektywna ocena, kto jest temu winien? czy ja czy inni, czy wina jest wspolna... Ja pomimo sytuacji obecnej, nie mialabym zlych wspomnien [potrafie zapomniec], gdyby nie to, ze caly czas musze sie w tym grzebac...i niczego tak nie pragne jak zakonczyc rodzinne sprawy, zeby nigdy do tego nie wracac... Na dworze zawieja sniegowo-mokra z wiatrem...trzeba zapakowac sie wielki szal :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry🌼 ale Was wzięło na wspomnienia...przy okazji i ja westchnęłam z nostalgią, też pisałam pamiętniki...mam je do dzisiaj:) Mój śladzie...na pewno nie zostało nic z tej dziewczynki na zdjęciu?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak poważnie...myślę, że gdzieś tam pod tą skorupką dorosłości, jest dziewczynka, tylko troszkę sie zmęczyła i zdrzemnęła..jak to dziecko:) wystarczy, że ktoś ją przytuli i powie, że kocha, a na pewno sie obudzi...może bardziej wyrośnięta, ale nadal dziewczynka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak dziewczynki doroslej nie ma kto przytulic a juz o tym ze ktos powie "kocham cie" mozna pomarzyć...chyba ze bede to ja sama i powiem do siebie :D jako ze ja kocham siebie naprawde i czesto placze nad swoim losem bo zal mi siebie, to poszłam dzis do nowego bardzo oryginalnego muzeum i wypilam Americano na tarasie budowli...jaka sie poczulam lekka;) jak piorko...jakby wszystko gdzies uleciało...utrapienia poszly won...tylko silny wiatr rozwiewal mi wlosy...a ja stalam urzeczona widokiem i pragnelam by ta chwila nie miala konca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×