nawiedzony obraz

Nie wiem czy to autosugestia ale ten obraz naprawde ma cos w sobie, cos strasznego i bardzo tajemniczego.Zobaczcie co znalazlam w necie na jego temat. W styczniu 2000 roku na ebay.com (US) został wystawiony obraz "The hands resist Him". Obraz został namalowany przez Billa Stonehama http://www.stonehamstudios.com/artworks.shtml w 1972 roku. Autor wykorzystał do namalowania obrazu zdjęcie samego siebie w wieku lat pięciu wykonanego w Chicagowskim apartamencie. Głównym założeniem było wykorzystanie idei Carla Junga o zbiorowej podświadomości. Artysta uważa, iż ludzie sztuki (tworzący artyści) w pewnym sensie odbierają sygnały zawarte w zbiorowej podświadomości i są łącznikami z rzeczywistością i je artykułują w swojej sztuce. Postać chłopca dla Stonehama jest personifikacją jego osoby, ręce to inne życia, inni ludzie, szkło w drzwiach jest przesłoną pomiędzy snem, a jawą. Lalka jest symbolem towarzysza i przewodnika pomiędzy tymi stanami. To tyle, co mówi o obrazie twórca. Jego dzieło na zostało wystawione na aukcje z ostrzeżeniem od ówczesnych właścicieli. Prosili, aby cenę podbijali jedynie kolekcjonerzy sztuki, ponieważ choć sami nie wierzą w zjawiska paranormalne to uważają, że obraz takie posiada. Obraz odkupili od zbieracza śmieci, który sam go znalazł w pobliżu starego browaru. Byli bardzo zdziwieni, iż w ich mniemaniu wartościowy kolekcjonersko obraz został porzucony w taki sposób. Problemy tej rodziny zaczęły się, kiedy ich 4,5 letnia córka zaczęła się skarżyć rodzicom, iż chłopiec w nocy wychodzi z obrazu i w jej pokoju znajdują się inne dzieci walczące ze sobą. Na skargi córki uwagę zwróciła matka, która zmusiła ojca do zainstalowania aparatu z samowyzwalaczem na ruch. Po trzech nocach były zdjęcia, które miedzy innymi przedstawiały chłopca pozornie wychodzącego z obrazu. Rodzina zadecydowała, że obraz musi opuścić dom. Podczas aukcji obrazu ewentualni kupcy jak i osoby oglądające przedmiot sprzedaży sygnalizowały złe samopoczucie, natarczywe wizje obrazu podczas snu i na jawie, nagłe odczucia choroby, uczucie niepokoju zagrożenia.

hehe niczego sie nie boj, ja tez przez chwile wmawialam sobie ze umieram ale teraz zaczelam myslec racjonalnie, pomysl ze jest jasny dzien, ogladasz ten obraz i co? I nic, to noc stwarza taki klimat.

o co chodzi- Nie noc. Aura obrazu. Mroczne demoniczne przeszywające zło!

ja nie widze tam zla tylko chlopczyka obok lalki

Obok lalki? Widziałaś twarz tej lalki? Oczy SZATANA!

Nadal czuję się dobrze, nic mi się nie pali w domu i ogólnie jest ok! Obrazy widziałam - nawet się w nie wpatrywałam :D

oj szatana nikt nie widzial i nie zobaczy, oczy jak u lalek slepe.

Schizofreniczko... nie strasz ludzi :>

Ja oczywiście z moją ciekawością nie mogłam się powstrzymać od ponownego obejrzenia płaczącego chłopca... No i wpatrywałam się tak w niego z 5 minut... I jakoś pierwsze emocje mnie opuściły... Ale takie tylko mam spostrzeżenie, że ten chłopiec ma łzy na policzkach, ale jego twarz nie wyraża płaczu... Jego mina nie wydaje się smutna, tylko jakaś taka badawcza... W tym momencie bardziej boję się tego pierwszego obrazu... Tzn tego z tymi dłońmi...

Ja jestem szatanem :-o Widzę je codziennie w lustrze!

Wszystkie lalki mają puste spojrzenie - prawie mi złota myśl wyszła :D

typowa autosugestia....ludzie nie dajcie sobie robić prania mózgu

w ten sposób moge was nastraszyć waszą własną sąsiadką..

natia...ja nie wejdę chociaż baaaaaaardzo bym chciała.... mój chłopak jest w pracy, śpię sama...więc niestety nic z tego:)

dzieki dziweczyny .... ide poczytac \'pollyanne\' zeby odreagowac :)

twarz płaczącego chłopca nie jest badawcza. Jest pełna pogardy na ludzkie zło i na świat jaki budujemy. Chłopczyk już nawet nie ma siły płakać i zaraża się tym złem. Widzicie jedna strona twarzy jest wyraziście zniesmaczona, pusta. Jego oczy są straszne.

skonczcie straszyc bo zwalu dostane!! obrazu nie musze ogladac wystarcza wasze teksty :-0 nie ogladalam zadnego obrazu bo bym fiknela na zawal pewnie!!

errata: dziewczyny

Ja tam pogardy nie widzę... Bardziej wściekłość, ale napewno nie płacz, jak to jest w tytule...

podajcie linka do placzacego chlopca

A teraz do Kościoła się modlić bo diabeł po was przylezie.

boże miłosierny... jaka szkoda że nie zamieściłam tego obrazu w mojej pracy mgr w której pisałam na temat surrealizmu... :( mogłam wtedy nastraszyć egzaminatorów, którzy mi dali beznadziejną ocenę:(

o własnie wściekłość. Tego słowa mi zabrakło.

eee tam naprawde nie ma sie czego bac, ja klade sie zaraz do lozeczka, dziaisj sie nie myje, pod koldra zawsze czuje sie bezpieczna.

Gorsze ślipia mają malowane przez moje dziecko ludziki :D często zezowate i jakieś krzywe. A jakoś mimo ogromnej ilości tych bohomazów w domu wszyscy żyjemy i mamy się nieźle.

:(

Ogólnie znam coś o wiele lepszego:D Na Rotten swego czasu było zdjęcie utopionej dziewczyny , wyciągnięto ją po tygodniu. Zdjęcie było tak zrobione, że jak się przesuwało głowe to miało się wrażenie, że ta kobieta goni za wami wzrokiem :d schiza nieziemska...kurcze musze poszukać

czy ktos moze podac linka

o co chodzi :-p nie udawaj twardej. Komputer sam Ci się włączy i na monitorze pojawi się twarz chłopca z obrazu.

płaczący chłopczyk ma pusty oczodół - prawy :-)