Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nad niemnem

Co mi dala szkola?

Polecane posty

edukację już zakończyłam, na tyle lat nauki zbyt mało wiem. Wiedzę potrzebną zdobywałam sama, bez szkoły. Polskiej szkoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic ci szkola nie dala
osoba ktora jest na wyzszej uczelni nie zastanawia sie nad tym co jej dala podstawowka, to smieszne. rozumiesz ze oczekujesz ze 10 letnie dzieci beda ksztalcone na poziomie uniwersyteckim?:) idz spac lepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeczytaj topik jeszcze raz, otem kolejny i tak do skutku, aż zrozumiesz. Genialny przykład niezrozumienia treści i przekazu. Aż takiego potwierdzenia braku wyedukowanych Polaków się nie spodziewałam. Właśnie chodzi mi o to, by poziom nie był uniwersytecki, bo dzieciom nie potrzebne są rokosze, potrzebne jest by wiedziały jak mówić, jak wyrażać swoje opinie, jak wezwać pogotowie, jakie jest polskie prawo (ale nie konstytucja), żeby 10 letnie dziecko jak zgubi się na wycieczce w Londynie umiało znaleźć polską ambasadę... to nie jest poziom uniwersytecki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nad niemnem
To wyzej na pomaranczowo to chyba napisal jakis nauczyciel :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość np amerykanski podrecznik
matematyki do podstawowki uczyl m in szacunkowego liczenia ( czy starczy mi mniej wiecej kasy na zakupy). Wlasnie podstawowych rzeczy ,zeby sie nikt nie dal oszukac przy kupowaniu,zeby umial szybko obliczyc procenty - takie przydatne rzeczy. W IB( matura miedzynarodowa) sa np 3 poziomy matenatyki, kazdy sobie wybiera,ale podstawy zawsze trzeba miec miec.A np historia to nie wkuwanie dat, tylko umiejetnosc korzystania ze zrodel i wyciaganie wnioskow. U nas na studiach studenci na ogól nie potrafia prawidłowo przygotowac bibliografii, nie maja pojecia o metodologii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja myslałam ze....
nie znam niemieckiego... niby dobrze sie uczyłam ale miałam wrażenie ze nie rozumiem ani nie wypowiadam sie po niemiecku tak jakbym tego chciała... a gdy pojechałam do niemiec to byłam zdziwiona ze Niemcy mnie rozumieja i ja ich rozumiem!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja myslalam
ze jestem calkiem niezla z angielskiego, w Anglii okazalo sie, ze bylam w bledzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie mysle co mi dala
chodzilam do szkoly w czasach glebokiej komuny, Co pamietam? Wszytkie regułki, ktore musiałam wykuc na pamiec (np po jakich literach pisze sie rz, przed jakimi wyrazami nie stawia sie przecinkow, na jakie pytania odpowiada przydawka). nauczycielka kazala nam je wkuwac wyłacznie w jednej kolejnisci - i ja to bede umiec do smierci, chyba cos w tym jest. Albo wyjatki z rz. W tym wieku ma sie swietna pamiec, a ja w dodatku bylam pilna. Pamietam mnostwo dat. Bdb orientuje sie w mapie. Bardzo mało pamietam z chemii, z fizyki tez, choc ja zdawalam na maturze. Z biologii najlepiej tasiemca.Z rozyjskiego i angielskiego na pamiec znam cale czytanki, nie mowiac o wierszach.W desperacji czasem uzywam cytatow z Szekspira jesli brak słow.Umiem cale wielkie partie Pana Tadeusza. Wszystkie wiersze, których uczyłam sie na pamięc. Kompletnie niczego sie nie dowiedzialam o historii starozytnej, choc teraz wiem bardzo wiele. Pamietam pare przydatnych wzorów z matematyki i fizyki. NA studiach niektore przedmioty zostaly dla mnie bialymi plamami, a innymi sie pasjoniowałam, wtedy dodatkowo uczylam sie ich sama. Nie - no calkiem sporo pamietam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestańcie tu wyjeżdżać
z prywatnymi szkołami, bo nie o tym jest topik. nie sztuka nauczyc sie języka prywatnie lub w Anglii. chodzi o szkoły państwowe, z których wiekszość ludzi wynosi ZEROWĄ znajomość języków obcych:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po prostu głaby jesteście
i tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no powiedz
to ciekawe dlaczego w Pizza-Studien polskie szkoly zostaly wysoko ocenione, a np. niemieckie TRAGICZNIE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no powiedz
porownaj sobie wiedza ogolna przecietnego Polaka z wiedza Niemca .. roznica, ze glowa boli, podreczniki niemieckie cofniete o jakies 2-3 lata w porownaniu z naszymi..% Niemcow zdajacych mature , a Polakow i jej poziom.. to nie nasza wina, ze polska gospodarka jest w zapasci, wysokie bezrobocie, slaba wartosc pieniadza itd. W Niemczech tez robi sie nie za wesolo, bo Chiny i w ogole kraje wschodu nadchodza, gdzie bochenek chleba kosztuje 20 gr. Ich koszty pracy, a nasze. Ich przepisy,a nasze, ktore wszystko utrudniaja zmiast ulatwiac.Gadac mozemy do rana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×