Czy są jeszcze faceci których rajcuje ..

sex z własną żoną ?. Czy my kobiety mozemy liczyć na to ,że będąc dobrymi kochankami dla swoich mężów otrzymamy w zamian ich wiernoć? Czy po prostu każdy z Was Panowie jest po prostu skazany na zdradę żony

nie sadze

Mnie rajcuje jak sam...... pisałem o tym juz w innych tematach po prostu ja jak myśle o zonce to juz mi staje. Żeby ja nie zdradzac to praktycznie non stop sie masturbuje bo inaczej zajechałbym ja na śmierć hehe

Ludzie nie sa stworzeniami monogamicznymi.Wynika to z faktu posiadania rozumu i co za tym idzie odczuwania o wiele wiekszej ilosci erotycznych doznań i tworzenia nowych,niz jest to w swiecie zwierzat,dla których seks,w przewazajacej wiekszości przypadków sluzy tylko do prokreacji.To religia,zawęża obszar doznań. Jeśli więc rozpatrywac kwestie idealnej kochanki,to mozesz taka byc.Ja też byc moze takim moge byc,moze jestem.Jednakze zdrada nie moze byc rozpatrywana od tego punktu.Charakter i zasady,pozwalaja niektórym na swobode bycia wiernym.Ja uwazam ze to nielogiczne i sprzeczne z ciałem człowieka.Mówie tu tylko o zdradzie fizycznej,wynikajacej z czystej potrzeby fizjologicznej. Co nie znaczy,ze trzeba zdrady szukac na siłe.Ona i tak jak ma przyjść,przyjdzie. Najwyzej trafie do kotła w piekle:-p

Jestem bardzo zadbaną kobietą , wykształconą , widzę na sobie cały czas spojrzenia obcych mężczyzn ,ale nie na tym mi zależy aby obcy się za mną oglądali . Od roku jestem mężatką bardzo kocham męża . W sprawch sexu idę prawie na wszystko ( z wyjątkiem dzielenia się moim partnerem z inną babką ) ale czytając wypowiedzi większości facetów na tym forum przestaję wierzyć w to ,że mężczyzna może być wierny po ślubie . Nie chciałabym zawieść się na swoim mężu, nie chciałabym niszczyć tego co kocham i na czym mi zależy . Wiem natomiast ,że jak kocham to na zabój i potrafię być wierna ale jedno jest dla mnie nadwyraz pewne nie umiała bym znieść myśli ,że mój mężczyzna mógłby mnie zdradzić

co sie zachwyca swoja zona w ciazy - chcialabym miec takiego pantoflarza??

to bylo pytanie - czy chcialabys miec takiego pantoflarza?:P bo ja nie

czy to w ogóle możliwe ,że facet mając przy swojej żonie nie mal wszystko będzie wobec niej fer?

Jeśliś w domu gospodyni,w towarzystwie dama,a w łóżku dla mężusia dziwka,to zdrada mężowska Ci nie grozi

wiesz mój pantoflarzem nigdy nie będzie a mając pantoflarza źle bym się czuła bo lubie jak facet jest prawdziwie męski i potrafi bronić własnego zdania

I ma amnezję co miesiąc:-D

xyzed no myślę ,że tak właśnie jest :-) Chociaż ty mnie pocieszyłeś a wiem ,że też wredny typek jesteś :-)

ano mozliwe - takich facetow jest duzo, a ze teraz jest moda na sex, kurestwo i inne.. lansuje sie zdrade i walenie konia przy pornolu uznaje za urozmaicenie sa jeszcze normalnie mezczyzni- tacy prawdziwi a przykladem jest koles co zalozyl wontek o swojej zonie a wiecie kto mowi ze wszyscy faceci sa tacy sami? kobiety nieszczesliwe, wychujane, oszukiwane, ktore nie zaznaly milosci prawdziwej i nie byly nigdy kochane prawdziwie

zdradzić nie oznacza - zniszczyć to próba charakteru dla Ciebie i wyzwanie dla ciala jeszce nie jeden facet w zyciu Cie zainspiruje i bedziesz musiala dokonac wyboru Ty i Twój seks.który jest tylko Twój,bo nawet nie Twojego męża, czy wierność facetowi

glupia jestes a gdzie facet ktory kocha zone ponad zycie jest pantoflarzem? stawiac znako rownosci miedzy jakims kretynem walacym gruche w kiblu i myslacym o innych a prawdziwym facetem to jest idiotyzm i infantylnosc

a ja sie jeszcze łudzę ,ze można być tylko we 2 a nie 3 w związku

Rek - życzę tobie i Twojej Pani aby Wam tak właśnie zostało , abyście pożądali siebie na wzajem zawsze bo sex jas niesamowicie ważny w związku ( przynajmniej dla mnie ) a jak w łóżku coś nie gra to wszystko się może w końcu zawalić :-)

mis przytulanka - chodzi o to że w łóżku robimy cuda i nigdy nie przeszło mi przez myśl aby skoczyć w bok a mogłabym i to nie raz ... Marzę o tym aby tak zostało :P

czego Ci sexy woman serdecznie zyczę

sexy woman ano jestem wredny typek ale wg mnie zdrada mężowska Ci nie grozi :) Mojej żonie niestety zabrakło jednego z tych elementów,bo gdyby były wszystkie to nieba jak kiedyś bym jej przychylił ,a księżyc to bym ukradł przed Kaczyśkimi No cóż życie mi napisało inny scenariusz,a ideały poszły się rąbać

mis przytulanka - dzięki ja też życzę tego sobie i tobie:-)

napisz na mail, szkoda ze nie podalas wlasnego

xyzed - a czego zabrakło twojej żonie ? Może po prostu potrzebowaliście o tym porozmawiać a nie odrazu się poddawać ?

zabraklo Ci jakiegos elementu i zdradziles zone? Zenujace lekko a wytlumaczenie poprostu zalosne.. Malzenstwo to kompromis.. A jesli Twoja zona kiedys bylaby w ciazy.. lezala w szpitalu z Twoim dzieckiem w brzuchu a Tobie zabrakloby "wszystkich elementow" poszedlbys na kurwy?? Ty nie jestes mezczyzna.. Zabraklo Ci ktoregos z elementow.. szkoda ze jak pieprzyles sie z inna to nie zabraklo Ci najwazniejszego elementu- zony.. rzygac mi sie chce jak czytam wypowiedzi takich psow.. brzydze sie takimi osobnikami.. Nie jestes mezczyzna- pamietaj o tym..

ehtan ale kto ma napisac ci na tego e-maila i po co nie mozemy tu rozmawiać ? :-)

halooooo- prosze nie uogólniaj . Życie pisze różne scenariusze . Wiem z doświadczenia ,że czasami kobiety potrafią być gorsze zołzy niż faceci . A przykład mam po żonie mojego młodszego brata . Wziął sobie kurwiszona i z ich wspólnego życia wyszło 1 wielkie gówno

a moze nie lubie sie publicznie wypowiadac;) sa tacy faceci, choc sam w to watpilem rozgladajac sie po znajomych;) ktorzy nie sa pantoflami a sa wierni, nawet mimo to ze nie maja w lozku tyle ile chcieliby. moze i to romantyzm, nie wiem

halooooo- prosze nie uogólniaj . Życie pisze różne scenariusze . Wiem z doświadczenia ,że czasami kobiety potrafią być gorsze zołzy niż faceci . A przykład mam po żonie mojego młodszego brata . Wziął sobie kurwiszona i z ich wspólnego życia wyszło 1 wielkie gówno

ahtann - to o czym mówisz to niemoc ;-p

do xyzed-> nie pierdol mi tu o kompromisie.Co to kurwa za kompromis jeśli zawsze tylko jedna strona ma ustępować .Była w szpitalu,warowałem jak pies i na kurwy nie chodziłem,a ty mi tu gnido pierdolona będziesz teksty umoralniające pociskać? Wciśnij sobie ogóra w dupę ;