żona i masturbacja

Próbuje namówić moją żonę żeby zrobiła sobie to sama w mojej obecności ale nie chce się przekonać. Ja się masturbuje przy niej. Na początku zawsze chciała mnie wyręczać ale teraz jak niema ochoty na sex to niema nic przeciwko jak sobie robię na jej oczach a nawet wydaje sie zadowolona ze nie musi nic robić. W drugą stronę niestety to nie działa. Jak jest z wami?

z nami ? A dziękuje, dzieci zdrowe :p :p

No znami jest tak że Twoja żona się przy nas masturbuje....:-D

tej nie ma to sie nudzisz co?? :P

niebardzo

marze o tym by piescic sie na oczach meza,nigdy mnie nie poprosił,nie wiem jak by to przyjął.Fantazjuję sobie,ze leze z szeroko,bardzo szeroko rozłozonymi nogami i czubeczkiem palca wskazujacego zaczynam masowac swoja łechtaczke,a on patrzy tylko z bardzo bliska,potem zaczynam powolnymi ruchami przesuwac obiema rekami po wargach sromowych wiekszych...mmmmm...a wiecie co mnie najbardziej kreci? jak sobie wyobraze sze rozszerzam na maxa wargi sromowe mniejsze a on nadal tylko patrzy....kurcze,chyba dzisiaj to zrobie,co myslicie?nie bedzie zszokowany?

poza tym uwielbiam sie onanizowac,mimo czestego i udanego seksu......lubie tez bardzo wypiąć pupę i czuc wzrok mojego meża na rozszerzonej z podniecenia cipce,zanim go włozy......kocham sex!!!!

a ja lubię tosty z dżemem!

wypowiedzcie sie panowie prosze,czy mężowi spodoba sie , jesli sama zaczne na jego oczach sie piescic?

ja uwielbiam sie tam piescic paLUSZKIEM oblizuje go na oczach meza i do dziela

a maz ma hopla na tym punkcie chwilke na mnie popatrzy i caly twardnieje

no to chyba sie odwaze,kurcze no marze o tym,najwyzej,chociaz przeczuwam ze mu sie spodoba:D

Wiadomo że mu się spodoba, a jak nie to zapraszam do siebie :P

zreszta on wie ze uwielbiam sex,czasem pieszczotliwie mnie nazywa swoim zboczkiem,wiec raczej bedzie super,samo wyobrazenie mnie juz podnieca,chyba nie wytrzymam do wieczora:D ( dziecko,wiec trzeba poczekac az zasnie:))

moja zona robi to tylko w obecnosci naszego sasiada , powiedziala , ze on jest najwiekszym plotkarzem na wsi , i niech chociaz raz mowi prawde

ja tez onanizuje sie na oczach meza,on to lubi, ja uwielbiam,mmmmm, zwłaszcza uwielbia patrzec jak mam orgazm///no i wtedy nastepuje dalszy cuuuudowny odlot,bo on wchodzi we mnie,taką mokrutką i sliską,jeszcze drgajacą z rozkoszy...??Rh Twoj mąż zwariuje ze szczescia,mowie Ci

mąż bedzie sie cieszył ale musisz być na czczo przed onanizowaniem

jest tylko jedna opcja: bedzie wniebowziety :) ja bardzo bym chcial zeby moja partneka zrobila to dla mnie. ona o tym wie i "dojrzewa" do tego ;) ps. napisz jak zareagowal maz :P

a ja bardzo chętnie mastrubuję się na oczach męża i chyba nic go tak szybko nie podnieca jak widok mojego samogwałtu :-) jak jestem już wystarczająco podniecona zaczynamy "jazdeczkę".

jesteś zwykła napalona szmata, normalny facet brzydzi się takich nic nie wartych kurew. rozkładaj nadal nogi i pokazuj swoje paskudne cipsko, a nim się obejrzysz, odejdzie on do prawdziwej kobiety z klasą, a nie myślącej tylko dupą płytką przygłupiastą zdzirą jak ty

he he,moj przedmówco chyba marzysz o takiej zonie,ze cie tak poniosło//kazdy facet marzy

jedynie taki plebsowaty prostak jak ty i tobie podobne tanie panienki.....jesteście żałośni. No ale dobrze że dopieracie się na poziomie własnej "dolnej półki", w końcu ci w wyższej tylko mogą traktować was z pogardą.

a co rozumiesz przez gorna polke?

a co ty tu w ogóle robisz skoro jestes taki z gornej połki,he he?

Moja własnie bieże prysznic i az jeczy a mysli,ze spie.

Ja też na początku miałam opory ale mnie przekonał i teraz oboje jesteśmy zadowoleni

ja często onanizuje sie prz partnerachi zawsze są zadowoleni i proszą o więcej

ło kurwa to po chuj mi żona jeśli ma sobie konia walić

oj znowu jest w wannie i az jeczy.

do autora topiku: to troszke ja upij to sie odwazy