Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Camillaas

Niech mi ktoś pomoże proszę.

Polecane posty

Gość Camillaas

Camillaas Ostatnio rozmawiałam z koleżanką o jakiejś tam pracy bo mielismy zrobic na wykład, bo profesorek coś zadał, i po tej rozmowei ona spytała, a co poza szkoła słychać bo przecież nie samą szkołą człowiek żyje? I wtedy, i wtedy nie wiedziałam co powiedzieć, mam chłopaka i sie z nim spotykam, ale tak naprawdę to czas i mysli mam zajete tylko tymi zadaniami, ta nauką non stop, moje zycie to jedna wielka gonitwa zeby cos zrobic co jest zadane i dostac pochwale, od brata, mamy ze jestem zdolna i madra itp itd ale kim ja jestem?? nie mam hobby żadnego, nie mam pasji, nie mam zaintresowań, rano wstaję zestresowana czy uda mi się wytrzymać na zajeciach, czy dam rade, ze kolezanki beda lepsze, potem wracam do domu i mysle ze szkoda czasu na jedzenie, ze trzeba cos robić cos sie uczyć bo szkoda czasu zeby sie marnował. Umawiam sie z chlopakiem weekendy na kilka godzin, bo spedzanie z nim czasu wydaje mi sie marnowaniem go, mysle wtedy czesto co juz zrobilam a co nie na te zajecia , i chocia z na zewnatrz jestem wesola rozgadana i chlopak sie cieszy ze ma taka dzieewczyne modra i fajna, to ja sie czuje jak smiec, jak robot, ktory musi wykonywac polecenia, juz mam ustalone jak bedzie wygladal moj maz moje zycie moje dzieci moja praca wszystko, tak bardzo mi z tym zle, che to zmienic ale boje sie straznie sie boje ze mi sie nie uda, bo przeciez ja tylko sie uczyc potrafie nic wiecej , do niczego sie nie nadaje jak do siedzienia w ksiazkach, jestem beznadziejna.22l [17.11] 22:00 Camillaas Czy jest ktoś kto mógłby coś doradzić, czasami tak leżąc przed zasnieciem mysle sobie po cowogole człowiek żyje i nie umiem odpowiedzić sobie na to pytanie po prostu nie wiem po co naprawdę, no bo po co? jka wszedzie t;yle chamstwa ciagle czegos wymagają, nie lubia cie za to jaki jestes a za to co robisz, pochwały tylko za coś dobrze zrobionego, a jak za sama osobe za bycie soba to juz nie, nie wiem po co człowiekowi dane jest zycie to straszne ale nie wiem. [17.11] 22:05 Camillaas Błagam o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorzko doswadczony
czlowiek zyje po to zeby cos kogos kochac jesli kochasz swoja druga polowketo to jes sens zycia jesli nie kochasz to na pewno masz taka rzecz na mysl o ktorej az chce ci sie podskoczyc to jes milosc, sens zycia , cel,niebosklon i jedyna rzecz osoba na swiecie ktora ciebie insiruje martwi cieszy zaskakuje irytuje meczy pomaga i dostarcza ci wszytsich mozliwch uczuc jesli tego nie poczulas toje zycie nie ma sensu alewierze ze to tego masz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama się nad tym wszystkim zastanawiam i niczego madrego jeszcze nie wymyslilam wiec narazie nie moge ci pomoc Tobie moze pomoglby dystans do zycia tylko wiem sama po sobie ze latwo sie mowi a zrealizowac trudniej :( jak cos jeszcze wymysle to napisze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Camillaas
Dziękuję zę tkoś odpisał, chociaż dwie osoby, dziękuję. Tylko ja wciaz nei wiem po co żyć? może coś nie tak z głową mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorzko doswadczony
a kochasz swojego chlopaka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam receptę
to, że ciężko pracujesz na pewno w przyszłości zaprocentuje. będziesz się mogła zrealizować w pracy. tymczasem jednak nie żałuj weekendów i wakacji na znalezienie dla siebie czegoś tylko Twojego, np. wycieczek w góry, malarstwa a nawet orgaznizacji religijnej albo kółka hafciarstwa. i pamiętaj o tym, że pies czy kot dadzą Ci morze bezinteresownej miłości.;) tak Ci się tylko wydaje, że zyjesz dla kilku pochwał. pamiętaj, że bliscy kochają Cię nie za coś, ale mimo czegoś. ps ja Cię lubię chociaż nawet Cię nie znam i nic dla mnie nie zrobiłas.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *śmieć*
Jestem w zumiełnie innej sytuacji życiowej: jestem bezrobotna, szukam pracy, nie mam faceta, nie mam znajomych ani przyjaciół. I też nie wiem po co żyć. Rzygam życiem, nie mogę go znieść. Także nie zależy to od sytuacji, ale od człowieka, mózgu, duszy, nie wiem... Jeśli chcesz to zmienić, to zrób to, bo nie możesz tak przewegetować całego życia. Nie bój się, masz jedno życie. Trzymaj się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Camillaas
Dziękuję zę tkoś odpisał, chociaż dwie osoby, dziękuję. Tylko ja wciaz nei wiem po co żyć? może coś nie tak z głową mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Camillaas
mam receptę a za co mnie lubisz? A wiesz że jedynie ze mnie ktos kocha to slysze od mamy i chlopaka i nikogo wiecej od innych nigdy, czasami bym chciala uslyszec tak bez powodu ze tkos mnie lubi chociazby, a nie za to ze mu coś załątwiłam, że coś mi się udało zrobić, coś zdać, że mu coś pożyczyłam, dałam ale z drugiej strony mysle sobie że niby dlaczego miałby ktoś tak mówić skoro jestem nieprzydatna do niczego. Nie chce nikomu psuć humoru na wieczór ale zechciałam sie poedzielić tym comysle bo tak na codzine to sie wstydze komukolwiek powfiedziec jak to jest naprawde ze mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
recepta na udane życie jest w nas tylko trzeba ją odkryć znaleźć swój sens-cel życia Ty masz dla kogo i po co zyć to najwazniejsze spróbuj się od czasu do czasu rozerwac zrelaksowac pobawić poznac zycie z innej strony (mniej powaznej;) wszystko oczywiscie z glowa i umiarem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie masz dołek, ale wiesz też że są wzloty i upadki, a Twoja praca kiedyś zaowocuje, ciesz się z każdego przebytego dnia, z tego co robisz, podchodź do wszystkiego z pasją, uwierz w siebie, że masz w sobie to czego inni nie mają, po prostu żyj chwilą obecną. Powodzonka!!!Posłuchaj dobrej i swojej ulubionej muzy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Camillas, a może Ty w toksycznej rodzinie się wychowałaś? Jest taka książka Susan Forward - \" Toksyczni rodzice\" może w niej znajdziesz odpowiedź na swoje problemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Camillaas
Gdybym jakimś cudem odzyskała choć na trochę takie uczucie chęci żlycia tak jak kiedyś było jak maiłam 5 lat, tak beztrosko cudownie świat był szeroki i niepoznany było tak pięknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Camillaas uśmiechaj się do ludzi, a zobaczysz że oni też się uśmiechną do Ciebie, a to nic nie kosztuje, mów też dobre słowa do innych a słowa dobre też przyjdą do Ciebie!!!Dobro jest jak bumerang, wraca do źródła, gdy natomiast ktoś jest zły to też wraca do niego z tą negatywną energią, wszystko zależy od źródła!!!! A Ty Jesteś tym źródłem!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Camillaas
Idę spać, lubię spać, bo w snach nie boję się zycia. Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Camillaas
Dziękuję jewel za tkie ciepłe słowa, nawet nie przypuszczałam że ludzie potrafią jeszcze tacy być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmien cos;) bo czlowiek faktycznie nie tylko nauka zyje.obudzisz sie pewnego dnia i zobaczysz jak wiele rzeczy Cie w zyciu ominelo;) ale wtedy moze byc juz za pozno weic chyba dobrze ze sie teraz zastanawiasz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciepło i dobro jest w Tobie, wydobądź to na zewnątrz i podziel się tym dobrem z innymi!!!! Miłych i Dobrych Snów Camillaas!!! Niechaj Dobre Aniołki będą przy Tobie i ukołyszą Cię!!!Buziaki!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bellarossa
mam podobny problem.. mam chłopaka a nie widze sensu zycia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam podobny problem.. mam chłopaka a nie widze sensu zycia..----->bo moze sensu szukasz w chlopaku zamiast poszukac gdzie indziej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro ...
radzę iśc do psychologa bo sama sobie nie dasz rady przewartosciować zycia... za duzo myslisz o szkole jakby to było najwazniejsze i nic innego nie istniało ytlko szkoła! to chore i proponuje wizyte u kogos kto Ci pomoze i wie jak pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezsilny 21
mam dokładnie taki sam problem jak autorka tematu i bellarossa :o z ta drobna róznica że nie mam dziewczyny :o ... lat 21 ... chce cos z tym zrobic ale nie mam na tyle sił ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezsilny 21
i wszyscy sobie poszli :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro ...
nie mozna byc z kims na siłe a juz tym bardziej szukac partnera z takich pobudek ze wszyscy maja i ja też... musisz byc cierpliwy a miłośc przyjdzie... miłosc czesto przychodzi tylko nie wszyscy potrafią to ujrzeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezsilny 21
nie szukam juz na siłe... wiem ze lepiej być samemu... ale całe może zycie jest do kitu :( nieistnieje nic poza uczelnią :(:( .. nie mam zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro ...
masz dopiero 21 lat jestes młody.. w tym wieku zadko które zwiazki konczą się małżenstwem! jestem tylko rok starsza od Ciebie ale jeszcze rok temu lizałam rany po nieudanych zwiazkach... był przy mnie przyjaciel który mnie zawsze wspierał był przy mnie:-) teraz jestesmy razem.. szukałam szczescia gdzies daleko... a ono było bardzo blisko mnie...na wyciągnięcie reki... powodzenia moze w Twoim otoczeniu jest osoba której nie traktujesz jak koandydatki na partnerkę ale jest dobra przyjaciółka? nigdy nie wiadomo co moze byc za dzien za tydzien za miesiac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezsilny 21
nie mam zbyt wielu przyjaciółek .. grono kobiet wokół mnie jest naprawde bardzo skromne ... i do tego wszystkie zajęte ... poza tym która by chciała takiego nudziarza ? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro ...
najwazniejsze to nie rozczulać sie nad soba i nie wmawiac sobie negatywnych cech! trzeba eksponowac te cechy które sa pozytywne! autoreklama jest ważna! ludzi widzą Cię takim jak o sobie mówisz skoro uwazasz sie za nudziarza to dajesz sygnał innym "jestem nudziarze nie zadawajcie sie ze mna"wiecej wiary w siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezsilny 21
niepotrafie juz :o ...ilez mozna :o nie mam pozytywnych cech :( nie mam co wyeksponować ... ani jak schować moja nudziarska naturę - to wychodzi przy kazdej rozmowie. Nawet jeśli bede sie reklamował jako 'superktoś' to i tak szybko wyjdzie moje prawdziwe oblicze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro ...
a moze powinienes isc do psychologa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×