Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kasia*

czy moze mi ktos pomóc w napisaniu pracy z polskiego

Polecane posty

Gość kasia*

temat: co w świetle powieści dostojewskiego stanowi o istocie człowieczeństwa- rozum miłość , wiara- odpowiedz uzasadnij nie bardzo wiem co mam napisac dlatego moze jakas podpowiedz jak to zaczac i co zamiescic w tej pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i po co
zakładasz drugi taki sam temat idiotko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusiaka
ale w swietle jakiej powiesci? bo Dostojeski napisał wiele?Czy moze w swietle wszystkich jego ksiazek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia*
bo szukam pomocy a na tamtym ludzie zamiast mi pomóc zaczeli mnie obrazac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia*
chodzi o zbrodnie i kare

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szuuuuuu
a co czytałaś Dostojewskiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szuuuuuu
no to, bardzo proste zadanie. pomyśl a na pewno coś wymyślisz :P nie znoszę leni :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie właśnie
co czytałaś?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia*
czytałam ale ja nie umiem pisac wypracowań zeby cos napisac muse miec inne na wzór

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wg mnie s
wg dostojewskiegi istote człowieczenstwa stanowi miłosc..dzieki miłosci jest w stanie człowiek odczuwac piekno tego swiata, czynnic dobrze, dzieki miłosci , ale tez wiara daje mu nadzieje, w imie wiary działa, nadaje mu sens zycia...rozum..to rzecz nabyta ..inteligencja sie przydaje, ale bez wiary i miłosci człowiek byłby tylko inteligetna maszyna bez uczuc..reszte rozwin sama, jestes bardije na bierzaca niz ja.. konczyłam szkołe bardzo dawno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie czytałam lalki
a szkoda bo chętnie bym Ci pomogła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia*
albo pomoc kogos innego niestety polski to nie jest przedmiot z którym sobie radze z innymi jakos mi idzie ale z polskim nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszyt
zadzwon do Giertycha, niech Ci podyktuje !!!!!!:PPP LENIUCHU DO ROBOTY ALBO OD RAZU NA KASĘ DO BIEDRONKI !!!! NIKT ZA CIEBIE NIE BEDZIE PISAŁ< BO POTEM SAME POPARANCE MAGISTRY SIE POJAWIAJA !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie właśnie
lalki ????????????????????????????????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia*
tu nie chodzi o lalke tylko o zbrodnie i kare

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia*
ja i magister ja nie wybieram sie na studa chce skonczyc ta szkołe i koiec na tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sannu
szkoly tez nie musisz konczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wg mnie s
poza tym raskolnikow zabijajac...kierował sie włąsnie czym?? na pewno nie miłoscia, ani wiara..lecz własnie chorymi wymysłami swojego rozumu..sam w swojej głowie stworzył teorie..ze staruszka i tak jest zła, wiec mozna ja zabic, dla celow wyzszych..zeby na swiecie było lepie, bo była stara skapa lichiarka!On wymyslił teorie o nadludziach , ktorzy moga zabijac..poczuł sie niczym Bog.Nikt nie ma prawa odbierac drugemu czł zycie, bez wgledu na to jakimi zasadami by sie nie kierował. Chore zasady, wymyslił jego mozg..Kiedy poznał Sonie , pokochał ją bezwarunkowo, nawet zaczał wierzyc w Boga..dzieki temu zrozumiał, ze uczynił zło.Pokornie odpokutował zło ktore ucznynił.Zanim nie znal Soni , kierował sie w zyciu tylko rozumem...a nie miłoscia i wiara.jak wielu ludzi dzis jak Raskolnikow postepuje..mysle ze bardzo wielu..tylko ze nie zabijaja..akurat...ale czesto krzywdza bardziej..zadajac innym bol ..fizyczny badz, psychicznie sie nad innymi znecaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmm
no wiesz zbrodnia i kara to nie nowelka musisz siasc dokladnie przeczytac i przeanalizowac....ja ta ksiazke czytalam dwa lata temu i wiem ze jest trudna bo tam jest raczej obraz psychologiczny mordercy:( glowny bohater popelnia zbrodnie zabija lichwiarke a potem sam sie doluje bo tak naprawde nikt by go nie oskarzyl:) hmmmm nad twoim tematem trzeba posiedziec i raczej nikt ci tego nie napisze na forum:( jezeli chodzi o milosc to zapewne trzeba wziasc pod uwage uczucie jakim dazyl matke i siostre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wg mnie s
ale nalezy wziasc tez uczucie jakim dazył Sonie, swoja ukochana..ktora wyciagneła goz bagna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wg mnie s
Raskolnikow dochodzi do filozofii skrajnego egocentryzmu, powołuje do życia pojęcie "JA", które wolne jest od wszelkich ograniczeń narzucanych przez kulturę, religię, społeczeństwo i ogólnie pojęte zasady moralne zbiorowości. Zasady te zostają przez bohatera zanegowane. Ludzi dzieli na dwie kategorie: wielkich i małych. Wielcy mają władzę nad tymi mniejszymi i słabymi. Wielcy są geniuszami, którzy mogą robić to, co chcą, mali się i tak nie obronią. Wszystko to wynikało oczywiście z jak najbardziej szlachetnych pobudek. Raskolnikow, zaliczając się do tej lepszej kategorii ludzi, pragnął pomóc wszystkim, którym dzieje się krzywda. W ten sposób stwarzał sobie teoretyczne podstawy do usankcjonowania swojej zbrodni. Wymyślił sobie, że zabicie jednej bogatej osoby jest tak zwanym mniejszym złem, które należy wybrać. Wtedy bowiem pieniądze, które się jej ukradnie, można przeznaczyć na pomoc biednym. Śmierć bogacza może ocalić tysiące ludzkich istnień, wybawiając je od głodu. Właśnie taki sposób myślenia poprowadził bohatera do zbrodni. Któregoś dnia zakradł się do domu bogatej lichwiarki i zabił ją z zimną krwią, następnie jednak ta zbrodnia pociągnęła za sobą następną. Raskolnikow pozbawił życia również jej siostrę, która była świadkiem morderstwa...te jego teorie były wymsyłem jego rozumu, wiec na pewno sam rozum...bez wiary i miłosci..moze okazac sie zdradliwy i wrecz niebezpieczny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia*
a moze chociaz jakas podpowiedz ak zacząc moze cos wtedy rusze z ta praca w w tej pracy moge troszke strescic utwór o czym on jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wg mnie s
Pomimo rozumowej teorii na temat niesprawiedliwości i nierówności, oraz negacji moralności, bohater natychmiast zaczyna odczuwać dręczące go wyrzuty sumienia. Boi się, że zbrodnia wyjdzie na jaw, łup ukrywa pod kamieniem na podwórku. W bohaterze powstaje duchowy zamęt, z dnia na dzień czuje się coraz gorzej, strach narasta, Rodion nabiera odrazy do samego siebie i powoli traci zmysły. Jest to pierwszy etap kary, jaki wymierza mu sprawiedliwość własnego sumienia. Autorytet rozumu zostaje podważony, bohater ma już tę pewność, że zbrodnia nie może być usprawiedliwiona dziwnymi teoriami o ludziach lepszych i gorszych, bo tak naprawdę wszyscy są równi. Obraz świata się wali, bohater przestaje panować nad uczuciami. Paradoksalnie dokonał on zbrodni na sobie samym, wystąpił przeciw własnemu człowieczeństwu. W końcu prawda wychodzi na jaw, a Raskolnikow zostaje skazany na przymusowy, katorżniczy obóz w surowym klimacie Syberii. Ta kara staje się dla niego szansą na odrodzenie, zmianę światopoglądu i poprawę. Nie zsyłka jednak, lecz ogromne spustoszenie wewnętrzne, straszne myśli i gryzące sumienie są dla bohatera najcięższą karą za popełnione przestępstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wg mnie s
Sonia Niejako w opozycji do Raskolnikowa usytuowana jest Sonia - przedstawia ona sobą prawdę wiary, w przeciwieństwie do prawdy rozumu. Jest pozytywną, idealną niemal bohaterką tej powieści. Pomiędzy nią a Rodionem następuje zderzenie światopoglądowe. Ona jest w stanie zrobić dla niego wszystko w imię wielkiej miłości, dlatego jedzie za nim na Syberię. Jest jego aniołem, który sprawuje nad nim pieczę i chroni go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia*
wg mnie s skad to bierzesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalas
z netu głuputka!! wpisze w wyszukiwarke "zbrodnia i kara" a znajdzie ci tysiac wypracowan..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia*
własnie tak szukam ale nic nie moge znalesc pasującego do mojego tematu pracy przez to szukam pomocy tutaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie właśnie
buhahahaha może najpierw przeczytaj tą książkę, a potem się zastanów czy umiesz napisać wypracowanie! jebana, leniwa młodzież, a wy naiwniaki dajecie się nabierać na jej błagalne piski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia*
jak juz wczesniej pisałam ksiażke przeczytałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeczytała książkę
i nie wie co w niej było....... buhahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×