.....JAK POZNAĆ NIEŚMIAŁEGO FACETA ???????......

o te stado mi chodzilo, że np. jak jest przerwa w zajęciach to wszyscy wychodzą z sali i gdzies tam sobie siedzą czy idę razem na fajke, aktywnie dzialać chyba nie działa bo jest opanowany i to mi się u niego podoba ;) a jak tam twoi znajomi sobie radzą z tą nieśmiałością????

Nutti oczywiscie, ze bardzo latwo. Zycie jest dla ludzi ;) Tak jak kazdy inny, masz swiete prawo do rozmowy z facetem, ktory Ci sie podoba :P

nutti mam do ciebie pytanie osobiste ; ile masz lat i czy juz kiedys mialas faceta? czy ci przeszkadzala neismialosc i bylas(jestes) sama?

xcdswe ...dzięki wielkie :* ;)z poznawaniem facetów to nie mam kłopotu, nawet lepiej sie czuję w ich towarzystwie niż kumpelek ale jak mi zależy już na kimś to się zaczynają schody..brrr....ani me ani be ani kukuryku ;) koleżanka tak to troche osobiste pytania, mam23lata, 1gostka za sobą a z niesmialością walcze ...czasami jak z wiatrakami...ale jakieś efekty już są...juz nie jestem chorobliwie nieśmiała moge juz normalnie funkcjonować wsród ludzi.... ...podobno aby nauczyc się pływać trzeba się rzucić na głęboką wodę :) cos w tym jest przetestowałam to :)

koleżanka koleżanki ....a dlaczego pytasz?jeśli można spytać?;)

mi wszyscy powtarzaja (szczegolnie kolaznaki) ze musze sie odwazyc bo faceci to takie ciotki ze nic nie zrobia w naszym kierunku, ale jakos ja nie umiem sie przelamac

hahahaha w rozmowie z koleżankami też juz nie raz wyszło chaslo że większość dzisiejszych facetów to male ciotki i teraz nadeszla era, że dziewczyna musi podrywać chłopaka heh;)

hahahaha w rozmowie z koleżankami też już nie raz wyszło hasło, że większość dzisiejszych facetów to małe ciotki i teraz nadeszla era, że dziewczyna musi podrywać chłopaka heh;)

wedlug mnie prawda ze malo ktory ma odwage podejsc do kobiety i zagadac, chyba ze jest wstawiony, albo juz tak bardzo zdesperowany :) a reszta to ciotki ;)

ojjjjj nie wierzę, że nie ma ani jednego nieśmiałego na tym forum!!!!!proszę napiszcie coś....jestem zdesperowana!!!naprawdę chcęgo poznać ale nie wystraszyć :O;)

...tak niestety jest:O...choć rozumiem doskonale co to znaczy być nieśmiałym aale trzeba z tym walczyć u siebie bo czas płynie przecież:/ a potem można żałować tylko, że się nie poznało kogoś :(

witaj vcer ale dlaczego?czego sie obawialeś??? przecierz żadna z nas nie gryzie i nie kopie a zresztą wiesz jak facet nieśmialy dziala na kobiety aż milo się robi i sympatycznie :) możesz mi napisać co ja mam począć??

No widzisz duzo jest niesmialych facetow np. Ja niby mi nic nie brakuje wyglad tam jakis mam prace mam kasy tez mi nie brakuje ale zeby podejsc do kobiety i porozmawiac to nie ma mowy nawet jak juz jestem umowiony z dziewczyna to boje sie ja pocalowac chociaz wiem ze ona tego chce i jak to przelamac to nie wiem. I mam taki system obronny ze jak do mnie ktos podchodzi to odrazu wrogo jestem nastawiony tak ze jak kobieta by podeszla i zobaczyla moja mine to diabel wcielony. Ale ostatnio cos sie zmienia, ale numer zeby podejsc do dziewczyny w klubie i zagadac albo na ulicy to jest abstrakcja. Jak juz poznam dziewczyne przez jakis znajomych to juz jakos moze by poszlo ale nie ma lekko :)

Schizo ...muwisz że się bronisz poprzez wrogie nastawienie...hmmm...z pewnością to odstrasza, potem dziewczyna czuje że zrobiła z siebie iditkę,powinieneś zmienić tą postawę, bo jesli podchodzi do ciebie to oznacza że chce najnormalniej w świecie pogadać, możesz bardziej sluchać -dać się wygadać:) to powiedz mi co ja mam zrobić tzn. jak np. tobyś był ty na miejscu tego mojego upatrzonego, jak powinnam się zachować????

vcer....a myślisz, że my jesteśmy takie idealne i tego wszystkiego się nie boimy???też się zastanawiamy czy to co mówimy to was interesuje czy nie przymudzamy itd itp ;)

Radzilbym tak, z grubej rury do niego spytaj sie czy nie poszedlby z toba na kawe albo lody bo chciala bys sobie z nim porozmawiac bo wyglada na milego chlopaka i powiem ci ze bedzie tak zaskoczony ze sie zgodzi bez zadnego ale. Ale wiem latwo radzic ale trudniej zrobic.

...bo nikt nie wlepia w nas gały i możemy przestać się kontrolować????czy tak???

moja ostatnia wypowiedź była do vcer ;) schizo....ty byś się zgodził???a potem ???na spodkaniu...byłaby cisza i konsternacja???...a może mu meila wysłać jesli ma skrzynkę oczywiście ;)

hm.. a po co Ci niesmialy facet????? zartuje chociaz sama osobiscie wole takich co to wiedza czego chca i jak to zdobyc :) powodzenia z Twoim niesmialym (nie czytalam wszystkich postow :( )

Nie wiem jak tobie ale mi nigdy nie przeszkadzali inni ludzie wszystko bylo w srodku ale tu bardziej chodzi o element zaskoczenia on nawet nie pomysli o wstydzie przed toba bo bedzie w szoku. A jesli naprawde sie w ciebie wpatrywal to potym jak pojdziesz to pojawi mu sie usmiech na twarzy po tym poznasz czy zrobilas dobrze. A jak juz pojdziecie gdzies to juz z gorki jakos sie potoczy najgoszy jest pierwszy kontakt. chociaz u mnie nie do konca ja nawet podczas randki boje sie obiac kobiete lub dopuscic do jakiegos kontaktu naszych cial bo nie wiem jak ona zareaguje. Jeszcze by mi powiedziala wez ta reke albo co ty robisz i wyszedlbym na idiote to jest problem co ?? Tak ze jak juz go zaskoczysz i pojdziesz sobie od niego to zobacz czy sie usmiechna i bedziesz wiedziec czy dobrze zrobilas.

to już się ciągnie od paru miesięcy, spojrzenia jego i moje wzajemne szukanie siebie ale na tym koniec....oczywiście daje mu znaki, że mi się podoba....i już sama nie wiem co wymyślec aby to przeszlo do następnego etapu, a jak mu powiem cześć- to jak może zaaregować?tak z nienacka samo cześć co wy byście zrobili????

schizo ...proponuję abyś obejrzał sobie Hitch\'a z willem smithem ;) ...może się powtórzę ale serio nieśmiali faceci są słodcy:) a na randce możesz pozwolić aby dziewczna przejela inicjatywe ;)

Ale mi sie ciagle wydaje ze kobiety wola nie tych nie smialych ale bardziej meskich wrecz bezczelnych i chamskich a ci nie smiali to dla nich pizdusie i nie interesuja sie nimi.

no właśnie boimy się że nas ktoś skrzywdzi albo się wyglupimy a tak naprawde to każżżżdy o to się martwi tylko my mammy na tym punktcie świra ;) ok! to zaczne od cześć, trochę się oswoi,a potem zaskoczę go propozycja spodkania :)

schizo....to zależy jaka jest kobieta i co w danej chwili od życia chce!jak chce szaleć -imprezowac to pewnie chce jakiegoś \"ogiera\";) ...ale jesli jest taka niesmiała, sympatyczna to tego samego szuka u innych ...spokoju...;) swój do swego ciągnie :)

Wiecie jaki jest nasz problem ze my w sobote o 23 zamiast byc gdzies na imprezie lub spotykac sie ze znajomymi to siedzimy w sieci i piszemy posty o tym ze jestesmy wtydliwi i niesmiali. :(

ok!!!dziękuję wam bardzooooo za wypowiedzi :D...jestem zdesperowana, zależy mi na nim więc napewno cos z tym zrobie pewnie to troche zajmie ale może sie wypowiem jak mi poszło...a do was nieśmiałych jedna rada idźcie do przodu nie oglądajcie się za siebie ,kazdy sie potyka ;)...dobrejnocki

nieśmiałym to nie ma się znajomych i nie chodzi się na imprezy :( JA, JA, JA *podskakuje i mach rękami* :)

???

Ja też jestem niesmiały ale ostatnimi czasy probuje to zmieniac.Głównie dlatego, ze przez swoja niesmiałosc spieprzyłem zwiazek z dziewczyna ktora zawsze mi sie podobała i z ktora zawsze chciałem byc.Po miesiacu zerwalismy( w zasadzie ona) bo mimo iz bylismy razem czulismy sie nie komfortowo w własnym towarzystwie tzn. mnie nadal paralizowała niesmiałosc mimo iz bylismy razem.Nie potrafiłem z nia normalnie porozmawiac jak z kolezanka i dzis sie strasznie z tego powodu obwiniam.Moj problem tkwi w tym, ze przebywajac z dziewczynami ktore mi sie podobaja nie jestem sobą.Nie potrafie powiedizec sensownego zdania,najchetniej w ogole bym sie nie odzywał by nie wyjsc na idiote.W towarzystwie dziewczyn ktore traktuje wyłacznie jak kolezanki, badz dziewczyn ktore mnie nie pociagaja jestem normalny - zartuje, zagaduje itp.Jezeli ten chłopak jest naprawde bardzo niesmiały to nie wrózyłbym sukcesu.Ja nawet gdy otrzymałem sygnał od przyjaciela tamtej dziewczyny ze jest mna zainteresowana nie potrafiłem wykonac kroku i praktycznie przypadek sprawił ze bylismy razem. Najlepiej by było gdybys zdobyła od kogos jego numer telefonu albo gg zeby pogadac z nim nie wprost. Internet osmiela