Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nutti

.....JAK POZNAĆ NIEŚMIAŁEGO FACETA ???????......

Polecane posty

Gość no tak ale
autorka napisała że nie ma on telefonu ani gg, pozostaje tylko spodkanie lub przypadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przypadki chodzą po ludziach
;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dosiądź się kiedyś do niego
1) podajdź i zagadaj 2) jak gdzieś będzie siedział to się dosiądź 3) jeżeli macie jakieś przedmioty fakultatywne to zapisz się na to samo i tam się dosiądź 4) daj se siana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj chyba sobiie nie da siana
;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a autorkę wcieło
chyba, może pocieła się z powodu tego nieszczeęsnego zaouroczenia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antananarywa
o, w sumie ja mam ten sam problem:) tez koles z uczelni, sie mijamy codziennie na korytarzu. ja tez mam wrazenie, ze chlopak sie we mnie wgapia, ale z drugiej strony nie wiem czy to nie jest tylko wytworem mojej wyobrazni. bo moze po prostu chcialabym, zeby sie na mnie gapil. w kazdym razie czytam wasze rady z zainteresowaniem, mam szczescie o tyle, ze mam kilka kolezanek w jego grupie, wiec jakas tam szansa poznania go jest, chociaz tez niewielka, bo boje sie, ze przez taka sztuczna sytuacje sie osmiesze. no ale kontakt wzrokowy mamy naprawde intensywny, tylko co z tego? usmiechnelabym sie, ale brak mi odwagi. bleh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heykaaaaa!!!!!!!!!!!!nie wcieło mnie no co wy hehe ;) zdobyłam jego gg retyyyyyyyyyy!!! a jednak na gg !!!:D:D:D Teraz robię w pampersa bo nie wiem co mu napisać hyhy;) chyba będę tak z tydzień się do tego przygotowywać :P ..............rety ale jestem happy ;).........sorry ;) antananarywa ...no no widzę, że nie tylko ja mam ten sam problem ale jak wasze spojrzenia są b.intensywne to coś w tym musi być :D....pytanko jedno ile wytrzymasz sekund, minut przy takim spojrzeniu jego??? bo ja chyba po 20sekundach wymiękam :)...kumpela mi mówi, że czerwona jestem nawet na brodzie haha;)...gdyby nie puder to niezla by była ze mnie latarnia ostrzegawcza dla samolotów ;):P please!!!!napiszcie, doradźcie co mam mu napisać??????????....chłopaki gdzie jesteście?????.....🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikt nie pisze??????chyba wszyscy nieśmiali śpią ;) cóż pora i na mnie dobranoc temu kto to przeczyta ;)😴.........🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może się tak nie ekscytuj
bo w końcu nie wiesz jaki on jest, pozory mogą być albo raczej często są mylące... a potem będzie gigantyczne rozczarowanie..... A tak przy okazji, jak będziesz czekać za długo to możesz sobie w głowie zrobić jakąś idealną wizję sytuacji, czy tej osoby i na żywo nikt już jej nie sprosta :\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Opiszę ci sytuację w jakiej ja jestem , trochę podobna do twojej ale trochę inna. Ja mam podobną sytuację także na uczelni , tylko to są studia zaoczne. Zauważyłem , że bardzo często zerka na mnie pewna dziewczyna a jak ja zauważę , że patrzy na mnie i spojrzę na nią to odwraca wzrok lub \"udaje\" , że patrzy gdzie indziej.Ale ja to widzę i tego nie da się ukryć.Chyba jej się podobam ale przecież nie zapytam jej wprost. Dodam , że też jestem trochę nieśmiały i odnoszę wrażenie , że ona chyba trochę też. Jak na razie to tylko mówimy sobie cześć.Niestety nie wiem czy z kimś jest czy nie , a czuję że mogłoby być coś z tego. Jak narazie to muszę zdobyć jej numer telefonu i trochę więcej informacji , a pewnie nie będzie łatwo bo zjazdy są w weekendy. Bardzo podobna sytacja do twojej ---> nieprawdaż Nutti

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antananarywa
nutti, 20 sekund wytrzymujesz?! no to faktycznie, my wymiekamy oboje po5 sekudnach gdzies:P ale to i tak przeciez wiecej od jakiegos przelotnego obojetnego spojrzenia. dlatego przy nastepnej takiej dawce chyba rzeczywiscie sie usmiechne. nie mam pojecia co mialabys mu napisac, ale na pocieszenie dodam, ze z moim poprzednim facetem bylam wlasnie po tym, jak zagadalam do niego na gadu, wtedy jeszcze 'dla zwaly', a potem wyszlo z tego cos wiecej. koles moze nie miec w zwyczaju rozmawiac z nieznajomymi, wiec zwykle 'czesc' nie wystarczy. musisz napisac cos, co go zaintryguje. ostatnio dostawalam na gadu emotikonki z kolesiem glaszczacym pieska albo kotka, i tak na zmiane. az mnie zaczelo wkurzac, ale fakt, ciekawa jestem bardzo o co chodzilo:) pisz relacje jak tam Ci idzie rozpracowanie obiektu! aha. ja mam numer, mejla, gadu tez nie jest problemem, ale chyba tego nie wykorzystam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich wypowiadających się🖐️🖐️🖐️.......dzięki za opinie;) wiem że długie samopatrzenie się na daną osobę może wprowadzić w idealizowanie jej, szczerze powiem że raczej mi to nie grozi bo ja zwróciłam na niego uwagę właśnie jaki jest...te zachowanie, gesty, mimika i jak się śmieje poprostu mi tego brakuje nawet po 5min jak już go nie widzę....kumpela jest już wkurzona na mnie bo się zachowuję jak rozwydrzony dzieciak ;):O Dzisiaj widzieliśmysię :D na parterze tam gdzie idzie się poprostu posiedzieć jak sie nie ma zajęć...no i co patrzył się, potem siadł sobie rząd przede mną ale długo nie wytrzymał :( i uciekł do innego skrzydła uczelini :( ajjj a ja nadal nie wiem co mu napisać boję się, że wyjdę na nudziarę:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe ja mam podobnie...tyle,ze obiekt mych westchnien niesmialy nie ejst:O zarywal moją znajomą.na pierwszej randce ją pocalowal,a gdy ona dala mu kosza dla innego ten rzekl:ze jej nie skresla...sek w tym,ze widze jak na mnie zerka...jakis miesiac temu gdy tylko przechodzilam obok ten zaraz sie gapil itd...peszylam sie tym i odwracalam glowe...ogolnie jestem niesmiala i sprawiam wrazenie \"niedostepnej\" wiec moze to go odrzucilo......wczoraj tez ide na pietro odwracam sie a ten se idzie ze znajomymi,,,dziwną mine zrobil jakos tak usta otworzyl,zresztą nie rzadko go na tym przylapalam szczegolnie gdy przechodze obok lub sie spojrze...wtem gdy doszlam do swego towazystwa ten sie zerknal w mą strone... nie wiem o co mu chodzi:O niby zna tą moją kolezanke,to mimo jakiegos uczucia do niej gdyby tylko chcial moglby spytac sie o mnie itd....... byc moze ocenil mnie po pozorach jako puistą wynioslą niesmialą,mowiaca przez nos kretynke z rozowym I Podem i nie chce zrobic dalszego kroku :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha zeby was nie zmylic z tym rozowym odtwarzaczem mp3;P nie ejstem plastikiem itd...mam wlasny oryginalny styl podchadzacy troche pod bardziej alternatywny, zresztą slucham takiej muzyki tez,ale jak widac....... przebywam w towarzstwie osob takich no, troche zamknietych w sobie takich prymusow itd.......zresztą nie wiem co jest ze mną nie tak :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i co tam slychac ?;) muszę przyznac,ze ja jakies 10dni temu nawet bardzo sie przelamalam...po primo zupelnie sama poszlam na koncert Comy..dojrzalam tam jakiegos kolesia z mej szkoly...calkiem fajny,lecz nie zeby mi sie spodobal... na poczatku stalam obok niego i tak na 30min,koncowych koncertu pchnieta jakas podswiadomą intuicją,tak zeby sie sprawdzic,jak zareaguje stanelam obok niego i pogowalam:D :classic_cool: ale nie odezwal sie do mnie,choc z widzenia zna mnie na pewno ;P pare dni yemu postanowilam sprawdzic czy mnie zapamietal z tej imprezy i ubralam sie dokladnie tak samo jak wwtedy i......... moze mi sie zdaje.ale na jednej z przerw gdy gadal z kolegami ciagle odwracal glowe jakby w mą strone dzis tez zaobserwowalam dziwną sytuacje...lekcje mial na pietrze wyzej i nagle schodzi na moje pietro i pospiesznie spaceruje...rzecz w tym,ze tak jakby bez celu... zauwazylam,ze czesto tak przelazi, przewaznie sam.... troche taki typ odosobniony, nie zauwazylam,zeby byl tak bardzoooo zzyty z jakimis dziewczynami o ile wogole jest...;P albo tak lazil bo mial napad glodu nikotynowego a w mym LO palenie jest surowo zabronione;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antananarywa
wiecie co dziewczyny? tak sobie mysle, co jesli dany koles wcale na nas nie patrzy? a nam sie tylko wydaje, ze patrzy? mam podobne schizy jak Wy, niby on sie ciagle, gapi, odwraca glowe patrzac na mnie, ale w sumie czy on nie moze spojrzec sobie gdzies tam? ok, jestem akurat na linii jego wzroku, ale generalnie sila rzeczy, jesli ja na niego patrze czesto czy tez dosc czesto, to on w koncu spojrzy sobie np na gablotke albo zblizajacego sie kolege, o ktorego istnieniu nie mam pojecia, ale od razu sobie roje, ze to na bank bylo na mnie:O wiecie, fascynujace, ze czy to na wakacjach czy w szkole czy w klubie, koles, ktory akurat mi sie spodoba, zawsze na mnie patrzy:O no nieprawdopodobne szczescie:O tylko, ze zaden nigdy nie zagada ani nic, wiec chyba sobie cos roje niefajnego. ech dolujace to, wiem, ale nie widzialam mojego obiektu w tym tygodniu w ogole i wkurza mnie taka paranoiczna sytuacja, ze az chyba odpuszcze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech to jest wlasnie okropne:O teraz ten co na koncercie widzialam wydaje mi sie,ze na mnie zerka..ja na niego tez;P ale taki chyba jego sposob bycia.ciagle lazi po szkole jakby czegos lub kogos szukal;P na koncercie tez ciagle zerkal w strone wejscia czy ktos nie idzie....... co do ttego pierwszego to kurde przez pewien czas czulam to......raz nawet podslyszalam gdy kumpel wskazal na mnie i spytal sie czy to ona a ten przytaknal......i ta jego mimika,lekkiego rozchylania ust(nie powiem zajebiste to jest) gdy ide.........lecz gdyby mu zalezalo to nie umowilby sie z mą znajomą i nie pocalowal jej...zresztą teraz tez ją zagaduje mimo,ze zajeta..........:O kurde to smutne,ze inne nie mogą sie wprost opedzic od wielbicieli a inne tylko łudzą sie i na nic lepszego nie zaslugują :O 😭 :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antananarywa
czesc dziewczyny, jak tam u was sytuacja? ja moj 'obiekt korytarzowy' spotkalam jakos tydzien temu na MOIM przystanku, a potem jechalismny razem na uczelnie. hmm;) znaczy razem o tyle, ze w jednym wagonie tramwajowym:P generalnie zastanawiaja mnie te 'nasze' spojrzenia prosto w oczy i mysle sobie czy one cos oznaczaja. no bo jednak z nikim innym tak nie mam, po prostu po calej reszcie obojetnie przesuwam wzrokiem i mysle sobie, ze chyba on tez sie nie wgapia co drugiej lasce z uczelni centralnie prosto w oczy. za to w srode stal sobie pod sciana, a ja mijalam go udajac jakze obojetna, a potem przybiegla do mnie kolezanka z jego grupy z informacja jak to sie we mnie ON wgapial, kiedy przechodzilam. zakladajac, ze on mi sie podoba i powiedzmy, ze ja jemu tez - to co dalej? przeciez nie podejde i sie nie umowie. a ile moge czekac az on podejdzie? wiec nie wiem. Furiously, bliska ta znajoma, z ktora sie calowal? jesli sie trzymacie, to moze na nia sie gapi i jakos tak dziwnie potem wychodzi? pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm tak srednio,ale nawet zerka w mym kierunku et cetera gdy jej nie ma..... 3dni temu w szkole ide i siadam pod scianą ,on zas na przeciwko ale jakies pare metrow dalej siedzial no i mialam wrazenie,ze w mym erunku zerkal,przy tym tak lekko rozdziawial usta ,potem wychodze z sali, przechodze obok i skapnelam sie,ze sie spojrzal na mnie....a jej w poblizu nie bylo...zresztą ja juz nie wiem o co chodzi...nie zawsze jest tak jak czujemy..niestety....:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszcie jeszcze
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orzeszki solone
a macie jakieś pomysły na poznanie faceta na ulicy?;-) /spotykanego sporadycznie/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfiku
Hmm myslalem ze tylko faceci debatuja na forum jak zaczepic dziewczyne zagadac a potem zaprosic na herbatke, widze ze dziewczyny maja ten sam problem co faceci.Pomysly na spotkanie faceta na ulicy proste tylko ze duzo osob jest niesmialych nie podejdzie od tak nie powie o co mu chodzi.\'ja taki jestem\'. Zauwazylem ze duzo dziewczyn sie do mnie usmiecha na ulicy ale czy to odrazu ma znaczyc ze im sie podobam,ze sa zainteresowane moja osoba a moze tylko podobaja sie moje oczy a moze tylko sie ze mnie smieja, nie raz jak spojrzalem jej w oczy a ona mi i na tym koniec a potem zalowalem ze nic nie zrobilem- jak sie przelamac zrobic ten pierwszy krok.Widze ze to jednak wiecej dziewczyn jest niesmialych niz facetow ale zawsze sie taki znajdzie wlasnie go poznalyscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smerfiku ...witaj🖐️ widze że reaktywowałeś mój topik ;) ja jestem taka niesmiała,że nie potrafie się nawet do faceta na ulicy usmiechnać, choćbym nawet chciała :O ...ale i tak jest lepiej niż kiedyś hyhy :) nie ma to jak trafi niesmiały na nieśmiałą ....ten sam kierunek ale przeciwne zwroty heh :O;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brunetka Południwoą Porą
Nutti , znowu sie spotykamy!! :) Widze, ze Cie wzielo..;) U mnie zastój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heyyya brunetka :D a no już zagadałam do tego gostka na gg ale niestety nie wypaliłuuuo ;) hyhy mam juz inny obiekt westchnień :p;)...na razie obczajam co to ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brunetka Południwoą Porą
zagadalas do tamtego co o nim pisalas na tamtym topiku?? :D czemu nie wypalilo?? szybko zmieniasz obkekty-tak jak ja heh, tylko,ze ja nic poza wzdychaniem nie robie..:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no tak to ten co pisałam na tamtym topiku ...koleś jakis dziwny, tzn sam nie wie czego chce :O a co najzabawniejsze w ostatniej rozmowie spytałam się czego sie gapi jak nic nie chce...heh delikatnie mi wytłumaczył że to nie moja sprawa :O:/ ..dałam sobie siana z nim choć dopieroooooooo wczoraj go z gg wywaliłam heh ;):O ...nie wiem czy tak szybko zmieniam obiekty ..troche chodziłam smutna przez pare tygodni i dałam sobie wreszcie spokuj bo kumpele juz ze mną nie wytrzymuja psyhicznie;) ok idę na obiadek ale zaraz wracam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfiku
Nutti:) Nie moge uwierzyc nie potrafisz sie usmiechnac do faceta, usmiechnij sie a on jak bedzie zainteresowany Toba i nie bedzie niesmialy to odrazu podejdzie i zagada :P.Chyba ze trafisz na niesmialego faceta to sam usmiech nie wystarczy mysle ze powinnas wyczuc moment i podejsc do niego jak on pierwszy nie podejdzie a zauważysz ze spoglada na ciebie a potem udaje ze sie nie patrzy(nie musi sie usmiechac).O ile odwazysz sie podejsc i poruszyc temat niesmialosci ale nic na sile.Ja akurat bym sie na to nie odwazyl.Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszkodowana
:( i tak jestes supermenka !!! ja sie wciaz doluje, ze nigdy nie znajde nikogo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×