Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość polka zagranicą

Tacy są Polacy!!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość polka zagranicą
valeriana jestem w polsce jeszcze studentka, znajduje sie w polnocnej szkocji, zawodu jeszcze nie mam :) moj angielski jesli ci to cos da jest na poziome - przed wyjazdem jakis czas robilam sobie testy w jednej szkole jezykowej i zakwalifikwany mnie na roczny kurs przygotowujacy mnie do FCE,wiec nie wiem czy to cos da,ale widac jest na takim poziomie (nie ma sie czym chwalic zreszta)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polka zagranicą
valeriana jestem w polsce jeszcze studentka-ostatni rok, znajduje sie w polnocnej szkocji, zawodu jeszcze nie mam :) moj angielski jesli ci to cos da jest na poziomie - przed wyjazdem jakis czas robilam sobie testy w jednej szkole jezykowej i zakwalifikwany mnie na roczny kurs przygotowujacy mnie do FCE,wiec nie wiem czy to cos da,ale widac jest na takim poziomie (nie ma sie czym chwalic zreszta)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polacy tylko chlaja w angli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak nie masz nic przeciwko to tutaj napisze to wszyscy skorzystaja: nie mam wszystkich adresow internetowych ale poszukajcie w googlach. agencje sa nastepujace: Cateringowe: Admiral Keystone BlueArrow Biurowe: Lucy Bristow Temple Quay Office Angels Reed Flair4Recruitment Fish4Jobs najlepszy jest Reed (www.reed.co.uk) gdyz sa pod niego podpiete inne agencje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO VALERIANA
WIELKIE DZIEKI :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no coz nie wiem czy latwo znalezc prace pod presja 2 miesiecy i powrotu na studia. sorki musze leciec ale bede za pare minut :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polka zagranicą
valeriana (kurcze ale ty obcykana jestes i dzieki serdeczne ze sie dzielisz tym wszystkim) wysle ci za chwile cv,wiec jakbys mogla zerknac na to co mam a czego nie mam to bede wdzieczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO VALERIANA
A TE WSZYSTKIE AGENCJE TO SA TYLKO LONDYNIE CZY TEZ W INNYCH MIASTACH?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polka zagranicą
no wiem,wiem ale o tyle dobrze jest ze to jest okres przedswiateczny wiec jest wiecej ofert.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akurat mieszkam w Bristolu ale wiem ze wiekszosc tych agencji jest ogolnokrajowa. jak wejdziecie na strone to mozna wybrac z menu miasto gdzie chcesz pracowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polka zagranicą
wlasnie mi nie dzialala wiec wyslalam ci z gmaila:) jakbys mogla mi ewentualnie napisac jeszcze a propo tej mojej znajomosci jezyka. -dogadam sie jak musze :) -czytam gazety po angielsku, -poziom stwierdzony tak jak pisalam, -filmy moge ogladac bez tlumaczenia, -napisze maila po angielsku i odpisze na napisanego, -cv napisalam z mala pomoc w 70% jednak sama, -strony z agencjami przegladam sama, wszystko z mniejsza lub wieksza pomoca slownika :) nie wiem czy to jest mala,czy bardzo mala znajomosc :( bardzo ciezko mi to ocenic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwazam ze jest to poziom komunikatywny. zalezy oczywiscie od pracy ale zauwazylam ze nawet u mnie w firmie bardziej wszystkim zalezy zebym to ja ich zrozumiala niz umiejetnosc mojego wyslawiania sie chociaz mysle ze mam ten poziom dosyc dobry skoro wysylaja mnie na telefoniczna obsluge klienta :D sorki ale nie wiem kiedy zerkne na CV bo poczta nie dziala pisz jeszcze pytanka - chetnie odpowiem od kiedy wyprowadzilam sie z Londynu nie mam z kim rozmawiac poza mezem wiec chetnie sie poudzielam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwna sprawa z Polakami tutaj. czasem stoje na przystanku kolo polskiego sklepu, na przystanku inni Polacy (widac po zakupach) a jak sie odezwiesz to patrza jak na kosmite. najsmieszniejsze ze czasami zaczynaja specjalnie rozmawiac po angielsku i mysla ze maja doskonaly akcent wiec nikt sie nie polapie. smiechu warte czy ktos tez tak mial?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polka zagranicą
no i wlasnie tak napisalam w cv,ze jest to komunikatywny, tylko ciekawe czy to wystarczy do chwilowego ukladania towaru na polce :( moj chlopak tu jest,pracuje i robi doktorat jednoczesnie. on bardzo dobrze zna jezyk a ja niestety dzieki checi studiowania cale zycie (drugi kierunek) na jezyki nie mialam az tyle czasu i checi jednoczesnie :( odbija sie to na mnie czkawka teraz. wiem ze przyjade do szkocji na stale,ale musze skonczyc studia ostatni rok na szczescie,stad praca musi byc niestety czasowa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polka zagranicą
ja jestem tu drugi tydzien wiec jeszcze nie mam takich obserwacji,ale polakow w tym miescie gdzie jestem jest duzo. to dziwne bo obcokrajowcy miedzy soba poza granicami swojego kraju sa jak rodzina jak najlepsi sasiedzi a polacy??? szkoda gadac. doszlo do tego ze sama balabym sie pomoc polakowi zeby mnie nie wykorzystal :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo niestety wiekszosc Polakow wykorzytuje rodakow siedzacych tutaj i na odwrot. sama tego doswiadczylam. osoba ktorej pomagasz po jakims czasie przestaje sie odzywac lub jesli cos jej nie pojdzie w pracy lub nie jest zadowolona to jeszcze robi ci awanture o to ze malo zarabia. jedni wygryzaja drugich, kabluja do szefow i podkladaja swinie. wiele z tych rzeczy jest na porzadku dziennym. trzeba tez uwazac komu sie pomaga bo moze sie okazac ze przez dana osobe podpadniesz szefowi itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polka zagranicą
pierwszy kierunek byl administracyjny drugi to pedagogika spoleczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Internautkaa
Racja, też się spotkałam, że Polacy specjalnie rozmawiają w obcym jezyku aby nie poznać ,że są Polakami....naprawdę oburzające, a przecież polskiego akcentu nie wyeliminuje się w dwa lata...więc widać..Wtedy byłam w Niemczech i pytałam się o drogę, akurat klientka rozmawiała z jakimś kolesiem po polsku a do mnie nagle zaczeła po niemiecku śmigać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiec podszkol angielski zamiast meczyc pedagogike i poszukaj pracy w biurze. wejdz na www.reed.co.uk, kliknij Administration and Secretarial, pozniej wybierz miasto i z rozwijanego menu Administrator. zobaczysz ze latwo znalezc dobra prace zwlaszcza ze masz studia kierunkowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze to i prawda ze nie da sie wyeliminowac polskiego akcentu ale ze mna jest dosc zabawna sprawa. wiekszosc anglikow twierdzi ze mam akcent skandynawski.... raptem kilku twierdzilo ze moge byc z Rosji lub Czech - chyba jednak Polska nie jest tak popularna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polka zagranicą
hehe musze bo to juz ostatni rok,a po tych studiach moge robic podyplomowe w zakresie pracy socjalnej. w sumie nigdy sie nie zastanawialam czy te administracyjne sie do czegos przydadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO VALERIANA
piszesz ze mieszkalas w Londynie wiec sie spytam czy w Londynie rzeczywiscie sa najwyzsze ceny mieszkan i w ogole wszystkiego a w innych miastach jest taniej? I czy naprawde tam juz ciezko znalezc prace bo tak duzo zjechalo tam Polakow???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Internautkaa
Tak, ale mi chodzi oto, że jako Polka, mogę łatwo usłyszeć polski akcent...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak rzeczywiscie Londyn jest najdrozszym miastem jesli chodzi o ceny mieszkan. jesli zas mowimy o warunkach to roznie sie trafia - mozna trafic na normalne mieszkanie lub takie gdzie po miesiacu jest grzyb na scianach, ktorego za nic nie ruszysz. Ogolnie to im dalej na polnoc tym taniej. Bristol jest tanszy np. w Londynie za pokoj 2 osobowy na Acton placilam 530 funtow miesiecznie (oplaty wliczone). Pokoik byl klitka 4mx4m. Teraz za 1 bedroom house place 620 funtow z rachunkami i council taxem wiec roznice widac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli chodzi o konkurencje to jest ogromna. mowi sie ze Londyn jest trzecim najwiekszym polskim miastem po Warszawie i Chicago wiekszosc osob, ktore tu przyjechaly szukaja pracy w budownictwie, kelnerowaniu, sprzataniu, opiece nad dziecmi. Jesli ktos przyjezdza i tez szuka podobnej pracy to moze miec problem. Jezeli jednak szukasz czegos konkretnego, w reklamie, administracji lub IT, masz doswiadczenie i jezyk to liczba Polakow nie jest przeszkoda ani konkurencja. wracajac do cen mieszkan - nawet anglicy sa zdania ze Londyn jest bardzo drogi. jesli ktos w mojej firmie np ma oferte z Londynu to zastanawia sie czy roznica w pensji (bo w loncynie oczywiscie placa wiecej niz gdzie indziej) pokryje roznice w czynszu i dojazdach do pracy. Jesli nic na tym nie zyskuja to nie jada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polka zagranicą
im dalej na polnoc... szkocja 450-470 (w zaleznosci czy chcesz z internetem czy bez)miesiecznie za mieszkanie dwu-pokojowe ok 40 mkw.dodam ze jednopokojowe mieszkanie 30 mkw.mozna za 350-360 miesiecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość recepta
W ajkim konkretnie miescie jestes??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×