Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kristofffku

Dać jej zatęsknić czy walczyć???

Polecane posty

Gość kristofffku

Mam problemm z ........kobietą oczywiście!Byliśmy ze sobą ponad 4 lata i teraz ona odeszła.Bardzo bym chciał ją odzyskać, i nie wiem który sposob wybrać...Walczyć o nią czy dać jej zatesknic???Ona twierdzi ze mnie bardzo kocha ale nie potrafi ze mna byc.... Co zrobic???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\" bardzo kocha ale nie potrafi ze mna byc\" Szukam choć jednej osoby która mi przetłumaczy co to do cholery znaczy?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kristofffku
prawde mowiac tez tego do konca nie moge zrozumiec... i dlatego pytam - taka mam zasade pytam jak nie wiem a teraz wlasnie nie wiem....Pozwolic odejsc czy walczyc - a chce bardzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kristofffku
jeb i ja tez tak uwazam...nie chce pozniej zalowac cale zycie ze czegos nie zrobilem, ale nie chce teraz rowniez naciskac zeby nie zniszczyc wszystkiego do konca...chodzi mi o delikatny i zarazem subtelny sposob:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też tak mamniestety
kocham ale nie potrafię odejśc z kolei. Oznacza to wg mnie że ona Ciękocha ale jako przyjaciela, jak brata i dlatego nie może z tobą być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sweet16monika
Walcz o Nią jeżeli Ona Cię kocha i Ty ją też to jesteście sbie przecnaczeni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trudno udzielić odpowiedzi, gdy nie zna się ani jednej, ani drugiej strony. Powód rozstania też niedookreślony. Po czterech latach nie odchodzi się łatwo, więc coś musiało być na rzeczy. Może w ostatnim czasie nie układało się między wami najlepiej - w takiej sytuacji trzeba walczyć; jeśli wydawało Ci się, że między wami jest wszystko dobrze, a ona niespodziewanie odeszła nie wysyłając Ci wcześniej znaków ostrzegawczych, to może oznaczać, że mógł pojawić się ktoś nowy. Wtedy odpuść. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też tak mamniestety
jeśli nie dawała znaków może to oznaczać że ona chciaa to zrobić od dłuższego czasu tylko nie potrafiła. SPytaj ją po prostu czy uczucie się wypaliło, to namietne uczucie a nie przyjacielskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kristofffku
LilaRouge moze i dawala znaki ale przez ostatni miesiac zaniedbalem sprawe wpadajac w wir pracy i studiow...i ona twierdzi ze nie wierzy mi i ze sytuacja sie powtorzy...poprostu zapomnialem na chwile o tym co w zyciu bylo najwazniejsze - - o Niej!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delli
Moim zdaniem zarówno kobiety, jak i faceci z 'odzysku' (nieraz przymuszani do powrotu) nie są zdolni wykrzesać z siebie pozytywnych uczuć. Skoro odeszła i nie daje Ci żadnego znaku, może jej lepiej bez Ciebie? A może jest w tym odejściu dużo Twojej winy. Nikt, kto kocha nie odchodzi bez przyczyny, to pewne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yetiicka
do......"jeb" a co jesli ktos mowi "kocham" i chce byc przy Tobie ,ale byc ze soba nie mozemy na razie.... ?????????? ale nie chce odchodzic....bo kocha....szczerze......:(?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kristofffku
ja też tak mamniestety jesli sie wypalilo???nie to przyjacielskie tylko ta namietnosc to czy jest sens i szansa to odzyskac???w koncu to ponad 4 lata....????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kristofffku
yetiicka trafilas w sedno...chodzi mi o ten paradoks kochac, nie potrafic, nie chciec ale tesknic..jak to ulozyc i czy w ogole mozna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez tak mam niestety
a czy jest sens być ze spobąkolejne 4 i potem rozstac się po 8 boniema namietności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yetiicka
a jak ktos kogos poznal, kto byl z kims wlasnie 4, 5, 8 lat......? i czuje,ze to Milosc.....a ten ktos stoi na rozdrozu- sam nie wie co robic....mowi,ze kocha,ale boi zaczac sie wszystkiego od nowa:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kubakuba
Natia ale czy czas moze pomoc czy zaszkodzic???Chyba jedno i drugie ale ktore wybrac tak jak na poczatku dac zatesknic czy walczyc???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kristofffku
No wlasnie ktore wybrac ??? co jest mniejszym zlem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na Twoim miejscu poprosiłabym o szczerą rozmowe, myślę że po kilku wspólnych latach, druga strona zasługuje na to.Wtedy będziesz miał okazję powiedzieć, czego żałujesz i usłyszeć co czuje ona. Taka rozmowa rozwieje wszelkie Twoje wątpliwości dotyczące tego co dalej. Wyjście z inicjatywą rozmowy nie jest to w żaden sposób upokarzające, bo przecież nie jesteś adoratorem z wczesnej fazy znajomości, który może dostać kosza. Gdybyś chciał mi napisać, że już rozmawialiście, to mimo wszystko myślę, że po kilku dniach człowiek nabiera pewnego dystansu, zaczyna tęsknić i perspektywa trochę się zmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kristofffku
wlasnie to slysze...Ze nie chce bo boi sie zaczynac wszystkiego od poczatku i ze wszystko bedzie jak ostatnim czasem, a ludzie naprawde jesli chca to potrafia sie zmienic szczegolniejesli chodzi o ukochana osobe:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kristofffku
LilaRouge no to Ci napisze ze spotkalismy sie i rozmawialismy...wtedy rozplakalismy sie w pewnej chwili oboje ale nic z tego nie wyniklo...mowila ze bardzo jej z tym ciezko ale nie potrafi mimo ze juz zawsze bedzie mnie kochac...Ja wiem ze tak bedzie - dzis rozmawiajac sama zagaila co slychac co robilem gdzie i z kim sie bawilem i mowila ze lekko teskni i nadal stanelo na niczym:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kristofffku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kristofffku
moge liczyc jeszcze na wasze opinie...sa one bardzo cenne w wiekszosci :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maroslaw
sluchaj nie odzywaj sie do niej i wtedy ona bedzie zachoodzic co sie dfzieje jesli jej zalezy...Twoje wysilki sa zbedne- przynajmniej na poczatku a potem zobaczysz ze Twoj najmniejszy ruch bedzie 100 krotnie mocniejszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kristofffku
Natia cos Ci powiem...Nie wiem dlaczego to zrobilem ale wrocilem do niej...Rok temu sytuacja byla identyczna!Rozeszlismy sie ona kogos tam miala ale po 4 miesiacach wszystko zostawila i wrocila do mnie ale teraz boje sie ze historia sie nie powtorzy...ze bedzie to koniec:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xpyzdz
chłopie co z ciebie za minoga. niech powzdycha troche bez ciebie, niech cie przekona jak jej z innym. prędzej czy pozniej bedziesz załował ze błagasz o miłosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kristofffku
pytam wiec kobiet...walczyc czy odpuscic???Co jest skuteczniejsze ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kubakuba
jest to wielki dylemat ale powiem Ci zebys chyba jednak walczyl kristffiiik to moze tylko pomoc...w wiekszosci przypadkow walka pokazuje ze bez kogos nie mozna zyc a odpuszczenie mimo ze dziala przyciagajaco poglebia przestrzen miedzy wami szczegolnie jesli ona kogos znajdzie czego Ci nie zycze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kristofffku
zgodze sie z wami ile mozna???Wychodzi tylko na to ze slowa kocham w tym wypadku sa puste- nie mozna kochac i nie byc ze soba chyba mam racje??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kristofffku
po prostu zagubilem sie w tym wszystkim..nie wiem zupelnie co mam robic i myslec:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kristofffku
ale czy tego ze spasowalem nie bede zalowal dlugie lata??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×