Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kasandra28

problem z kolezanka w ciezkiej depresji

Polecane posty

Gość blekksgatabshyhh
Dziewczyno!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ty nie wiesz co mówisz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Skoro ma takie jazdy to to nie jets psychiczne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blekksgatabshyhh
Wszyscy jesteście za małej wiary bo nie wierzycie w istnienie Złego Ducha!A słyszałaś kiedykolwiek o 2 płszczyznach życia:duchowej i materialnej?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasandra28
Nie jest psychiczne?A jakie jest normalne????Wybacz ale ja nie wierze w zadne magie i rzucanie urokow.Pisalam Ci juz, ze ona jest osoba bardzo wierzaca, chodzi do kosciola, do spowiedzi, ufa Bogu.Skad mozesz wiedziec czy nie jest chora psychicznie skoro nawet jej nie znasz.Pisalam, ze przezyla jakas traumatyczna tragedie, ktora doprowadzila ja do takiego stanu, wiec nie mow ze jest opetana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blekksgatabshyhh
Ok!Laska,zrobisz co chcesz!Twój wybór czy ją uratujesz czy tylko pogłębisz!Co Ci pisałam?!Nawet Ojciec Pio spotykał się z Diabłem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blekksgatabshyhh
a co dopiero my prości ludzie?!Zasada działania Złego:Bliżej Boga wieksze pokusy i działanie Złego!Nie skumasz tego bo brak Ci wiary w istenienie Złego i w istenienie Piekła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasandra: zapewne to problem natury psychicznej - ale, skoro koleżanka jest wierząca, może powinna raczej egzorcysty poszukać, raczej niż bioenergoterapeuty? Nawet jeżeli to nie, ummm, sprawka, ummmm, Złego - to i tak przeynajmniej miałby okazję się wyciszyć. Albo ją egzorcysta odeśle do psychiatryka. Skoro jest wierząca, może weźmie to na serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blekksgatabshyhh
Chciałam pomóc(sorry za wtrącenie ale już milknę)!!!Niestety to tylko wybór kasandry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasandra28
Wiem ze byla u egzorcysty, ale nie mogl jej pomoc.Nie wiem o co chodzi z ta cala magia voodoo bo sie na tym nie znam, ale ona twierdzi, ze ma III stopien i ze nikt nie moze jej z tego wyciagnac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasandra28
Wiem, ze chcialas pomoc ale straszysz mnie tym co piszesz.Nie chcialabym zobaczyc jak wychodzi z niej szatan o czym mi napisalas.Dla mnie to jest straszne ja nie wierze w takie rzeczy.Wole myslec, ze jest to problem natury psychicznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wasz opiekun
to klasyczny obraz schizofreni . obecnie mozna to leczyc bez wiekszych trudnosci ale trzeba regularnie brac leki. "rispolept" "zolafren" zadne tam osrodki chrzescianskie i inne codowne uleczenia... w zaleznosci od czasu i ilosci powtorzen epizodow schizofrenicznmych -zalezy dlugosc leczenia. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blekksgatabshyhh
Znowu brak wiary!Zacznijcie w to wierzyć i zacznijcie wierzyć w moc Bożą!powiem tak czym jets Voodoo??!!!To jets stworzone przez Szatana!Dlaczego rzeczy które sprawiają nam przyjemność są najlepsze?!Dlatego że działa Zły!Nie wierzycie w to więc nie wierzcie!Wasza sprawa!Ale z drugiej strony napisz mi co Ci zależy żeby pójść z nia na modlitwę stawienniczą??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasandra28
Podam jej ten tel. ktory napisaliscie do poradni chrzescijanskiej, skoro tam jest najpierw rozmora z psychologiem powinien stwierdzic czy nie jest chora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blekksgatabshyhh
A jakby co to zawsze może umówić się na tą modlitwę a podczas tej modlitwy wstawienniczej rozpozna czy ma w sobie Złego czy nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasandra pomoz jej
Weszla w okultyzm to nie dziwne, ze dzieja sie takie rzeczy. Nie wiem u jakiego egzorcysty ona byla, ale na pewno nie u takiego wyznaczonego przez kosciol. Zaden egzorcysta nie powiedzialby jej, ze nie ma dla niej ratunku. Bo to nie on uwalnia ja od dzialania zlego tylko Jezus Chrystus, kaplan tylko prosi Boga... Bog jest wszechmogacy i nie ma takiej sily,ktora nie zegnie przed nim kolana. (Mt.8, 28-34) Poza bezposrednia interwencja Boga pewnie bedzie tez potrzebny psycholog lub psychiatra-11 lat takiego zycia odbija sie na psychice. Bog dziala rowniez poprzez ludzi. (Syr.38,1-15)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasandra28
Myslalam tez, ze moze ona jest w jakiejs sekcie i odbija sie to tak na jej zdrowiu.Nie wiem juz co mam robic, od czego zaczac.Jestem osoba racjonalnie podchodzaca do zycia, nigdy nie widzialam osob nawiedzonych, opetanych dlatego moze w to nie wierze.Moze powinnam sama zaczerpnac inf od jakiegos psychiatry i opowiedziec o tym.A czy gdybym zapytala sie ksiedza egzorcysty i opowiedziala o jej przypadku potrafilby poznac czy to opetanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, wyskoczyliśmy z tym opętaniem, ale prawda jest bardziej prozaiczna: zapewne ma jakąś \"zwyczajną\" chorobę. Egzorcysta/ksiądz/spowiednik może o tyle pomóc, że odeśle do fachowca. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasandra pomoz jej
Temat: wywoływanie duchów zmieniło moje zycie na gorsze! 11:24 sławomira Każdy kto choć raz wywoływał duchy, jest narażony na późniejszą ich ingerencje w swoim życiu... Ja zrobiłam to tylko raz, mając 17 lat wspólnie ze znajomymi postanowiliśmy "zabawić się" w wywoływanie duchów. Siedzieliśmy przy stole trzymaliśmy w charakterystyczny sposób ręce i każdy po kolei zaczął "przywoływać" ducha, znanego pisarza. Wówczas nikt nie miał pojęcia że to nie duch zmarłej osoby może przyjść ale po prostu szatan....I że to co robiliśmy jest grzechem ciężkim. Każdy mówił formułkę okultystyczną wzywając duszę zmarłej osoby, jednak ku rozczarowaniu uczestników nic się nie działo... Już mieliśmy zrezygnować z tego "seansu" ale ja się uparłam, ze duch jednak do nas musi przyjść. Zaczęłam go wzywać kilka razy, prosząc o jakiś znak, jednocześnie wierzyłam ze mnie posłucha... I stało się. Nagle, choć wszystkie okna były pozamykane, zaczęły przesuwać się zasłony w jedną i drugą stronę i tak kilka razy.... Wszyscy byli wstrząśnięci i przerażeni, tylko ja byłam "dzielna" i "dumna" ze swojej "mocy". Uczestnicy zaczęli mnie prosić abym odwołała tego ducha, by sobie już poszedł. Zaczęłam więc zwracać się do niego z rozkazem aby już opuścił to miejsce. Zrobiła się cisza i zasłony już nie latały. Wszyscy byli przestraszeni, a ja śmiałam się z nich, czując wielką dumę, bo to przecież na mój znak ów duch się pojawił i na mój zniknął. Potem w bardzo krótkim czasie zaczęłam odchodzić od Kościoła Katolickiego, przestałam się spowiadać, chodzić na Msze Św... Co więcej, z wiekiem zaczęłam coraz bardziej walczyć z religią, z katolicyzmem. Niby tak sama z siebie odeszłam od Kościoła, a jednak przyczyna tkwiła w tym seansie spirytystycznym. Wszyscy spirytyści są bowiem wrogami Kościoła katolickiego i ja do nich dołączyłam... W moim życiu było wiele zakrętów i kryzysów. Kiedy jednak po latach chciałam się nawrócić, zaczęły się gnębienia diabelskie... Co noc miałam straszne koszmary, zaczęłam mieć jakieś ponadnormalne zdolności. Często bolała mnie głowa. Niestety pomimo mojego nawrócenia i życia sakramentami koszmary i bóle głowy wciąż mnie męczyły... Zdałam sobie sprawę, że konieczna będzie wizyta u egzorcysty. Już wcześniej ksiądz spowiednik o tym poinformował mnie, że wywołany zły duch może stać za koszmarami i bólem głowy. Nie musze mówić, ze na sama myśl o egzorcyście zły robił wszystko abym tylko do niego nie trafiła. Odkładałam to ile mogłam. Wmawiałam najbliższym, ze już jest dobrze, że nie potrzebuje księdza egzorcysty... W końcu poddałam się, bo stan mój się pogarszał, bałam się zasypiać nawet. Przed modlitwą o uwolnienie ksiądz wypytał mnie o przyczyny i powiedział, ze wywoływanie duchów jest bardzo niebezpieczne, że może np. powodować właśnie koszmary, bóle głowy i brzucha. Że nawet jeden seans, wiele lat temu odprawiony wystarczy by do końca życia szatan dręczył człowieka, a odejścia od Kościoła są w takich wypadkach czymś wprost nieuniknionym. Po długiej modlitwie poczułam się lepiej, jednak ksiądz umówił się ze mną na następną modlitwę. Często nie wystarcza jedna wizyta i kapłan musi skontrolować, jak się sprawy mają, czy jest polepszenie stanu, czy zły duch już odszedł. U mnie po kilku dniach nastąpiła duża poprawa, skończyły się bóle głowy! Koszmary stały się mniej uciążliwe, nie boję się ich już, nie mają takiej siły destrukcyjnej, wreszcie mogę spać spokojnie i budzę się wyspana. Jestem szczęśliwa z wyniku modlitw księdza egzorcysty nade mną. Czuję się o wiele lepiej pod każdym względem, czuję, ze zły duch mnie w końcu opuścił, choć jeszcze mnie straszy w snach, ale nie mają już one nade mną władzy jak wcześniej. Czeka mnie jeszcze jedno spotkanie u Księdza, egzorcysta musi rozeznać, czy jestem już zupełnie wolna od działania złego, czy będę potrzebować jeszcze modlitw uwalniających. Dużo zależy też ode mnie, od tego czy będę się modlić, regularnie przystępować do spowiedzi i Komunii Św., gdyż zły duch może wrócić do człowieka gdy ten zaniedba swoje życie religijne i zacznie popadać w grzechy ciężkie. Ale jestem szczęśliwa, bo czuję wielką moc modlitwy uwolnienia i Panu Bogu dziękuję, za kapłanów egzorcystów, to są wspaniali księża, pełni wiary, odwagi i poświecenia się dla bliźnich potrzebujących pomocy. Niech Pan Bóg im błogosławi! Jeżeli masz podobne doświadczenia jak moje, to nie zwlekaj, udaj się do księdza egzorcysty, gdyż zły duch sam z siebie nie odejdzie. Jeżeli raz już wpuściłeś go do siebie, do swojego życia, on będzie chciał w nim pozostać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasanadra28 wiesz osoby opętane raczej same się nie zgłaszają do egzorcystów, ktoś je musi tam pokierować. Po za tym czasem zwykły śmiertelnik może pomylić chorobę psychiczną z opętaniem. Do tego potrzebny jest odpowiedni człowiek, który zna się na rzeczy a nie wróżka z internetowego kursu tarota. Pozdrawiam :) i zaufaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasandra28
Wiec co powinnam zrobic w pierwszej kolejnosci?Zapytac ksiedza czy lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasandra pomoz jej
Temat: Do tych,ktorzy korzystaja z porad wrozek,jasnowidzow itp 14:10 frotka Tak w ramach ostrzezenia-artykul-takie praktyki naprawde sa niebezpieczne.... Psychiatra w konfrontacji z opętaniami Nominowany przez Instytut Naukowy w Paryżu do Nagrody Nobla w dziedzinie medycyny Simone Morabito jest jednym z najwybitniejszych włoskich profesorów medycyny; odkrył on i opatentował system diagnozowania klinicznego za pomocą komputera. W 1960 r., w wieku 24 lat, z najlepszym wynikiem na roku ukończył studia medyczne, specjalizując się w chirurgii. Później zdobył również specjalizacje w psychiatrii, neurologii, psychoterapii i pediatrii. W swojej ostatniej książce, Psichiatra all'inferno (Psychiatra w piekle), prof. Morabito pisze, że podczas wieloletniej pracy z pacjentami miał okazję zbadać setki przypadków opętania. Według niego we Włoszech są tysiące pacjentów dotkniętych tą straszną chorobą, która nie jest prawidłowo rozpoznawana i zdia-gnozowana tylko dlatego, że najczęściej lekarze nie są świadomi istnienia osobowych sił zła. Do rozpoznania tej choroby konieczna jest bowiem wiara. Tylko wierzący w Chrystusa i modlący się lekarz, który współpracuje z kapłanem egzorcystą, jest w stanie dobrze zdiagnozować przypadki diabelskich opętań. Jedyną obroną przed straszną niewolą szatana jest trwanie w stanie łaski uświęcającej przez żywą wiarę, modlitwę oraz sakramenty pokuty i Eucharystii Morabito twierdzi, że w każdym z nas istnieje imperatyw: wierzę w to, czego doświadczam. W świetle mojego credo - pisze Morabito - jako człowiek nauki i sumienia mogłem zaobserwować, również za pomocą skomplikowanych przyrządów medycznych, przypadki opętań. Kiedy opętani są poddawani egzorcyzmom, znajdują się w całkowitej amnezji. nic nie pamiętają z przerażających krzyków, psychomotorycznych ruchów, fenomenu przewidywania i jasnowidzenia oraz innych nadzwyczajnych zjawisk. Morabito podkreśla, że osoby opętane nie są chorymi w kategoriach klinicznych. Choroba, na którą cierpią, przysparza jednak cierpień nie tylko im. lecz także wszystkim, którzy im towarzyszą, i tylko w rzadkich przypadkach osłabia u chorych inteligencję, wolę i przeżycia wewnętrzne. Tym samym opę-zajmować odpowiedzialne sta-być politykami, pracownikami dentami, którzy sumiennie wypełniają swoje obowiązki. Nawiedzają ich jednak chwilowe ostre cierpienia, które można udokumentować naukowo. Działa m nich wtedy jakby druga osobowość, o przerażających cechach. Obecność złych duchów w osobie opętanej ujawnia się w sposób spektakularny podczas egzorcyzmu. co świadczy o nieskończonej mocy modlitwy. Modlitwa demaskuje bowiem obecność złych duchów, które objawiają potęgę swoich destrukcyjnych sił. Podczas egzorcyzmu złe duchy obecne w osobie opętanej sprawiają, że na przykład starszy już człowiek skacze jak młody, wyczynowy akrobata. Poza tym opętani mówią perfekcyjnie obcymi językami, których się nigdy nie uczyli, wypowiadają bluźnierstwa i przekleństwa, śmiejąc się szyderczo, zginając i okręcając przedmioty metalowe tak, jakby to był ugotowany makaron. Ponadto, czytają w ludzkich myślach, wyjawiają ukryte tajemnice osób obecnych podczas egzorcyzmu - a szczególnie ich grzechy popełnione kilka, kilkanaście lub kilkadziesiąt lat wcześniej, jeżeli nie zostały wyznane w sakramencie pokuty u katolickiego księdza. Złe duchy reagują najczęściej z wielką furią, kiedy wypowiadane jest imię Jezusa i Niepokalanej Dziewicy. Morabito był świadkiem, jak podczas egzorcyzmów osoby opętane dziesiątki razy waliły głową w mur z taką gwałtownością i mocą, że już jedno takie uderzenie powinno spowodować ich śmierć; mimo to nie odnotowywano u nich żadnych guzów czy obrzęków. Człowiek opętany wyzwala bowiem z siebie tak ogromną moc. że nawet pięć lub sześć osób nie może go powstrzymać; jego wzrok jest przy tym pełen nienawiści. Profesor Morabito miał możność zaobserwować, że ludzie niewierzący i sceptycznie nastawieni do życia duchowego, widząc, co się dzieje podczas egzorcyzmów, zaczęli na nowo praktykować swoją wiarę, modlić się i przystępować do sakramentów. Opętanie przez szatana nie jest żadną halucynacją - stwierdza profesor - gdyż osoba przezeń zniewolona manifestuje dziwne objawy, które obiektywnie dają się zaobserwować i których można doświadczać. Przykładowo jeden z wykładowców uniwersyteckich z Turynu kilka razy budził się, mając głowę ogoloną "na zero"; innym razem szatan - niczym doświadczony chirurg - pociął mu poziomymi liniami z precyzyjną dokładnością skórę na całym ciele. Różne bywają przyczyny opętania. Na przykład jeden z leśników, który od wielu lat jest pacjentem prof. Morabita ze względu na swe ciężkie zaburzenia umysłowe, brał udział w seansach spirytystycznych, co spowodowało, że zły duch zawładnął jego osobą. A jedna z najgorszych form opętania występuje jako skutek modlitwy skierowanej bezpośrednio do szatana. Profesor Morabito podkreśla, że przypadki opętania stają się normą u osób, które dobrowolnie oddają się pod panowanie złego ducha - przez korzystanie z usług magów, wróżbitów i jasnowidzów, uczestniczenie w seansach spirytystycznych, satanistycznych czarnych mszach lub przez słuchanie satanistycznej muzyki. A jedyną obroną przed straszną niewolą szatana jest trwanie w stanie łaski uświęcającej - przez żywą wiarę, modlitwę oraz sakramenty pokuty i Eucharystii. Wielką pomocą i ochroną przed działaniem mocy zła są również sakramentalia, takie jak święcona woda, olej i sól oraz poświęcone krzyżyki i cudow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wasz opiekun
do lekarza i powiedz ze zdiagnozowalem te chorobe jako :schizophrenia paranoidalna" zaordynowalem rowniez leki :"rispolept" ewentualnie" zolafren"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasandra28
Wasz opiekun a Ty kim jestes jesli mozna wiedziec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miszael
pomoże Jej tylko Jezus Chrystus... przez egzorcystę... wyślij ją do egzorcysty... z Panem Bogiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania169
Witaj! Jeśli Twoja koleżanka jesta w takim stanie najlepszym rozwiązaniem będzie zaprowadzić ją do egzorcysty. Zgłoś się do proboszcza najbliższej parafii, on powinien Ci udzielić informacji kto jest egzorcystą w Twojej diecezji. Egzorcysta zacznie od tego, że sprawdzi stan psychiczny Twojej koleżanki, to ksiądz, który potrafi określić czy problem jest rzeczywiście natury duchowej czy leży w psychice. W zależności od \"diagnozy\" powie co robić dalej. Sama modlę się podczas egzorcyzmów, wiem jak to wygląda i rozumiem cierpienia Twojej koleżanki, szukanie pomocy u jakiś szarlatanów tylko pogarsza jej stan. PRAWDZIWY egzorcysta nigdy nie weźmie kasy od Was i nie wierzcie żadnym \"świeckim egzorcystom\", to zwykli oszuści, którzy nic nie zdziałają... Życzę Ci wiele błogosławieństwa Bożego i będę się molić w intencji Twojej i Twojej koleżanki. Z Bogiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam.Od dłuższego czasu mam depresję i odpukać nigdy nie miałąm takich mysli,że jestem opętana!!!Według mnie ma jakąś psychozę niestety.Może nie jest konieczna hospitalizacja,ale napewno dobry psychiatra,i leki .Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idz z nia do egzorcysty. tak jak ktos powiedzial, nawet jesli to choroba psychiczna, modlitwa kazdemu pomoże. a ja bardziej sie sklaniam u temu pierwszemu..nie wiem, czy egzorcyzm pomoze na voodoo ale chyba nie zaszkodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×