Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zebra3d

czy pocałunek to zdrada??

Polecane posty

Gość zebra3d

nie uklada mi sie w zwiazku z favetem juz od dlugiego czasu mimo ze dlugo jestesmy razem. juz prawie zerwalismy ostatnio ale wciaz piszemy do siebie. spotkalam ostatnio mojego bylego ktorego zawsze uwazalam za idealnego faceta i wypilismy kilka piw i.... pocalowalismy sie bo wrocily wspomnienia. czy to mozna nazwac zdrada w takiej sytuacji??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Córka Mafii
Chyba znasz odpowiedź, skoro dręczy cię sumienie. Na pewno chcesz to ukryć przed swoim partnerem, to kolejna oznaka. Alkohol potrafi wywrócić świat do góry nogami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Córka Mafii
A poza tym nie rozumiem stwierdzenia "prawie zerwaliśmy"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zebra3d
sumienie mnie dreczy bo wiem ze nie powinno to sie stac ze wzgledu na to ze dawno zakonczylismy ten zwiazek i obiecalismy sobie ze bedziemy na zawsze tylko przyjaciołmi bo ten zwiazek nie ma szans gdyz dzieli nas za duza odleglosc i nie da sie tego zmienic. nie wypilismy duzo ale jednak bylismy bardziej rozluznieni. nie chce narazie przynajmniej powiedziec obecnemu partnerowi bo nasz zwiazek sie rozpada od dłuzszego czasu i jak powiem to juz calkiem nie bedzie mial szans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zebra3d
tzn zakonczylismy nasz ponad 3 letni zwiazek a potem doszlismy do wniosku przez sms ze moze warto jeszcze raz sprobowac... ostatnia szansa i po tym fakcie nawet jeszcze nie rozmawialismy a miedzy czasie stalo sie wlasnie TO....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krateczka
takich rzeczy lepiej nie mówić ...stracone zaufanie trudno odzyskać, a jeszcze do tego jak Wam się psuje to będzie przysłowiowy "gwóźdź do trumny" Zapomnij o tym, rozgrzesz się z tego i pomyśl jak wyjść z kryzysu w związku, w którym jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macho man
to zdrada par excellance !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zebra3d
Karteczka dzieki!!!!! wlasnie tez uwazam ze jak bym w tym momencie powiedziala mu o tym to na nic by nie bylo juz szans...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bigosowy ginek
jesteś zdradliwą suką !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijanka.pl
a jak nazwiesz kogos kto zamiast pocałunku uprawiał sex??? to jest chyba dopiero zdrada....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poziomeczkaaa
ja bym nie potrafiła byc z kims, i tego kogos okłamywac. Ale to juz wszystko zalezy od osoby i jej podejscia do zwiazku... Dla mnie to zdrada...i najlepiej bedzie jesli nic nie powiesz, bo rzeczywiscie to zepsuje wszsytko, ale z drugiej strony, budowac cos na kłamstwie??? Postaw sie w sytuacji ze ten Mezczyzna calowal sie ze swoja bylą i co bys wolała, wiedziec, czy nie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zebra3d
wolałabym nie wiedziec!!!! ja rozumie ze bylaby to w 100% zdrada gdyby to sie stało jak razem bysmy byli w tym zwiazku szczesliwi tylko ze problem tkwi w tym ze nasz zwiazek zaczal sie rozpadac, ja od dłuzszego czasu nie czulam opiekunczosci i czulosci mojego mezczyzny :-( dlatego jak spotkalam tamtego bylego i znow poczulam jego opiekunczosc, troskliwosc i romatyzm (ktorych dawno nie czulam w obecnym zwiazku) to poniosło nas....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zebra3d
tzn on mnie pocalowal a ja to odwzajemnilam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poziomeczkaaa
Rozumiem, i nie potepiam Cie ! Brakowało Ci ciepla, ktorego nie dawal Ci od dłuzszego czasu Twoj chłopak, jak rozumiem. Pojawil sie byly..i wypełnil te pustke... Sama musisz sie zastanowic..co dalej. Jelsi potrafisz zyc ze swiadomoscia, ze zachowałas sie nie wporzadku do chłopaka i do tego go okłamujesz to ok. Pozatym dobrze ze tu chodzi o pocałunek a o nic wiecej... Zycze powodzenia, oby Ci sie ulozy z tym chłopcem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli mogę się włączyć do rozmowy to wydaje mi się że nie powinnaś mu mowic nic na ten temat. Skoro was związek prawie się rozpadł jak mówisz to takie wyznanie niczego nie zmieni a poc o powodować żeby kończyl się w tak bolesny dla was obydwojga sposób! Dla mnie pocałunek jest zdradą. Nie wyobrażam sobie że na przykłąd będać z moim facetem poszłabym sama na impreze i całowała sie z jakimś innym kolesiem. Nie mogłabym potem facetowi spojrzeć w twarz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krateczka
ej tam ...stało się i tego nie odwrócisz. Sama widzisz jak się teraz czujesz ...następnym razem nawet przy alkoholu pomyślisz o tym, że jesteś z kimś i takie rzeczy to tylko z nim. Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Nic mu nie mów! Ja też wolałabym nie wiedzieć... byłoby mi przykro, może nawet uniosłabym się honorem i nie potrafiła wybaczyć takiego wybryku?? Moja rada: nic mu nie mów, i nie powtarzaj takich błędów. PS. Moim zdaniem pocałunek też jest zdradą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zebra3d
Poziomeczkaaa---> dzieki za wsparcie!! musze z nim porozmawiac i zobaczymy czy bede umiala to zrobic!!! i wlasnie o to chodzi ze brakowalo mi tego ciepła i troskliwosci... i stało sie bo przez chwile poczułam sie jemu potrzebna!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobity tylko uspawiedliwiają
swoje zdrady ale męskich zrozumieć nie są w stanie. To śmieszne jest !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zebra3d
tak jak napisalam jezeli bym byla w pełni szczesliwa w obecnym zwiazku to napewno by sie to nie stalo (bo jak bylam szczesliwa to sama uwazalam ze w takim momencie pocalunek jest zdrada i ze cos takiego nigdy sie nie stanie) kwestia w tym ze zwiazek wisi na wlosku i to był odruch aby wypełnic pustke!!!!! i poczuc znow troche ciepla!!! bo od dawna bardzo mi tego brakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jakbyś Ty sie czuła gdyby Twój chłopak tak zrobił? jakby to on całował się ze swoją byłą????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zebra3d
jezeli to by sie stalo w tej chwili tzn w tym momencie naszego zwiazku to nie mialabym mu tego za złe bo wiem ze nasz zwiazek sie psuje i ze ostatnio brakuje w nim ciepła. ale wolałabym o tym nie wiedziec!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam troszeczke inna sytuacje. Byłam z facetem, fakt faktem krótko , z 2-3 m-ce, kiedys spotkałam sie z naszymi znajomymi w knajpie na piwku (niestey ówczesny moj chlopak nie mogł/nie chciał (do końca sie tego nie dowiedzialam) przyjsc. Pod koniec spotkania zostalam tylko ja i kumpel mojego chlopaka i nagle ten koles mnie pocałował. Byłam w szoku , odepchnelam go i wyszłam. Co sie okazało? Ze koles na nastepny dzien rano zadzwonił do mojego faceta i powiedzial mu o tym, a pozniej zadzwonil do mnie i zaprosil mnie na swoja studnówke (oczywiscie mu odmówilam). A moj chlopak zerwal ze mna po tym wszystkim.Jaki z tego wniosek? Nie bylam ani z jednym ani z drugim... Takie życie. Ale faceci to też potrafia namieszać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zebra3d
to wspolczuje ci troche bo w sumie to nie bylo z twojej winy!!!! z tego co piszesz ty tego nie chcialas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie, ale dzieki temu poznałam sie na moim byłym facecie, który uwierzył w te bajki co mu jego kumpel nagadał (ze to niby ja czekalam tylko az zostaniemy sami w knajpie i ze to ja sie na niego rzucialam i zaczelam go calowac). Haha! Ale miałam tez duzo innych ciekawych historii:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zebra3d
a moze to byla jakas prowokacja?? moze oni sie tak umowili??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja pierwsza wielka miłość rzucila mnie po 4 miesiacach bo nie odpowiadalo jego rodzicom to,ze nie chodzilam czesto do kościoła (co za bzdura!). Nie mogłam sie chyba z rok otrzasnac, poźniej mialam własnie ten przypadek co wyzej opisalam,ale potem powiedzialam sobie: dość!, teraz to ja bede pogrywac tak jak faceci. :) Miałam chyba z 10. Bylam z nimi max po 2-3 tyg, a jak chcieli czegos wiecej np seksu lub zaczynaliświrowac z kwiatami i z czekoladkami to szli w odstawke :) Pózniej mi sie to znudzilo i mialam z roczna przerwe:) I dopiero wtedy przez przypadek natrafiłam na mojego narzeczonego:) Jestesmy juz ponad 6 lat i zamierzamy w przyszłym roku wziac slub :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze byla to prowokacja? nie mam pojecia,ale po takim czyms to juz mialam dosyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zebra3d
widzisz nie ma tego złego co by na dobre nie wyszlo!! MOJE GRATULACJE!!!! fajnie ze jestes szczesliwa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale co przeszłam to przeszłam :) Haha, pamietam jak jeden koles nawet kupił kwiaty i czekoladki mojej mamie,zeby mnie przekonała zebym z nim byla :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×