Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość _Pomenka_

Nasze historie z POSTINOR-em

Polecane posty

Gość _Pomenka_

Mam 27 lat. W sumie trzy razy zażyłam Postinor. Pierwszy raz było... jak tylko zaczęłam współżyć, ok. 5-6 lat temu. Facet się bawił palcem i wsadził mi gumkę nieużywaną i nie rozwiniętą, dupek - nawet nie wiedziałam o tym! Dopiero późno w nocy okazało się, że zgubiła się i nic nie powiedział. To była sobota. Niby ukradkiem wziął jakąś inną i powiedział, że to ta. Niby się znalazła. Ja spokojnie poszłam do domu. Na drugi dzień, pieścił mnie palcem i mówił, że tam coś czuje - dupek! Okazało się, że mam gumkę w środku. To była niedziela w nocy. Siadłam na brzegu łóżka i próbowałam ja wyciągnąć, ale nie dało rady. Postanowiliśmy jechac na pogotowie, albo na oddział ginekologiczny. Byłam wtedy młoda i głupia, to był pierwszy odruch, byłam w panice. Nikt nie chcial nam pomóc. Może to i dobrze, bo bym sie spaliła ze wstydu. Miałam wtedy na sobie pończochy samonośne :-) Podjechaliśmy w końcu pod dom znajomej tego dupka ginekolożki. I powiedziała, żebym przyszła w poniedziałek do niej na wizytę, przy okazji dała receptę na Postinor. Była to noc i jedna apteka dyżurna, na dodatek tam nie było tego leku, więc pojechaliśmy do większego miasta. Zażyłam jedną tabletkę, drugą później. Na drugi dzień wyszykowałam się do gina. I spróbowałam jeszcze raz urodzić gumkę. Siadłam i parłam i w końcu dało się ją wyciągnąć. Ale i tak poszłam do gina, chciałam się przebadać, bardzo się stresopwałam bo to była moja pierwsza wizyta. Okazało się, że mam nadżerkę. Po 2 wizytach ją wyleczyłam, takim płynem, drogo kosztował :-) Drugi raz z Postinorem był później. Byłam już z kimś innym. Przestałam brac pigułki. Facet myślał, że je nadal biorę i zrobił to do środka. Wkurzyłam się i rozpłakałam. Poszłam na wizytę i bez problemu ginka wypisała receptę. Szkoda mi było kasy bo to kosztuje! A trzeci raz było już z obecnym facetem, czyli ok. 4 lata temu. Było to na początku naszej znajomości. Pieściliśmy się w aucie w nocy, to był nasz pierwszy raz, było krótko, facet szybko miał wytrysk. A ja głupia przestraszyłam się, że może byc z tego wpadka i pobiegłam na drugi dzień znów do ginki. W sumie aż takiej potrzeby nie było, ale ja zawsze panikuję!!! To tyle moich przygód z Postinorem. A jak wyglądało to u Was? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikogo nie ma
kto zażywał Postinor?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu nikogo to nie
obchodzi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ponawiammmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hejj*
Nikt nie stosował?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ostatnio...
wzielam i po postinorze mam juz dwa tygodnie miesiaczke i bole jajnikow...ktos tak mial???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ostatnio...
nikt nie ma podobnych przezyc??? opowiadajcie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Pomenka_
Ja żadnych bóli nie miałam! Co najwyżej lekkie mdłości, ale to tylko po jednym razie. Poza tym spoko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ostatnio...
a zadna z was nie miala miesiaczki tak dlugo jak ja po postinorze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Pomenka_
Może to poronienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martisha**
ja bralam postinor 2 razy i mam nadzieje ze juz nie bede musiala tego robic zawsze bralam bo spanikowalam, teraz mysle ze gdybym nie wziela to i tak nic by mi nie bylo zawsze bralam po pieszczotach palcem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powtarzam raz jeszcze. dziewczyny pomyslcie o antykoncepcji i potem nie bedziecie musialy sie tak stresowac.Jestem za istnieniem i stosowaniem postinoru ale to nie jest wyjscie. Lepiej sie zabezpieczyc wczesniej i potem nie musiac sie martwic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yogobella
ja używałam kilka razy - ale to jest straszne i wielka ostateczność - to bomba hormonalna i nie jest obojętna dla organizmu !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TatianaEl
12h po niezabezpieczonym stosunku wzielam pierwsza tabletkę P-D, po nastepnych 12 kolejną.Byl 19 dzien cyklu, czyli po owulacji, gdzie teoretycznie powinny być dni niepłodne, mimo wszytsko bardzo obawiam się,że jestem w ciąży jak to wygladało u Was dziewczyny? Krwawienia po Postinorze jeszcze nie dostałam(jest to dopiero 3 dzien po zazyciu), piersi mam jak przed okresem, pobolewa mnie też brzuch, ale ogólnie czuję się dobrze, tylko po 12 tabletce trochę mnie mdliło, ale to podobno normalne:/ bardzo sie boję, bo nie chcę byc w ciąży, jak wysoka jest skuteczność tego leku? na ulotce pisze,ze przyjety w ciagu 24H daje 95% gwarancji, ale chciałabym wiedziec jak to wyglada w życiu!!! Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×