szukam przyjaciela...

choć wiadomo nic odrazu i nic na siłe... chciałabym stworzyć nie zatrutą porywami serca relację z przedstawicielem płci przeciwnej...:) jest to możliwe...?;)

koniecznie z plcia przeciwna?

ze ta "pietrushka" to strasznie infantylna i kiczowata...Sorry ale to moze odstraszac.

niekoniecznie.. ale intrygują mnie męskie myśli i sposób zachowania.. może w taki sposób ogranicze pole nieprorozumień związanych z różnicą płci ;) pozdr

Seksu chcesz

AG_ -----> nie zatrutą czyli czysty seks = rypanko bez trucia o miłosci?

nie chodzi mi o seks... chodzi o obustronną swobodę wyrażania myśli, o nieprzymuszone zdziałanie czegoś razem... bez zbędnych delaracji, kwiatuszków, kochań... itepe

ja mam przyjaciela ...super kumpla, obydwoje jestesmy w stalych zwiazkach...on ma zone ja meza..Gadamy o wszystkim nie ma tematow tabu...czasem flirtujemy :), ale tylko dla zartu, zadnego sexu...i na tym uwazam polega prawdziwa przyjazn miedzy ludzmi :).

mozesz okreslic w przyblizeniu wiek owego przyjaciela i miasto z ktorego on ma ewentualnie pochodzic?

Ja odpowiem... -> dokładnie o coś takiego mi chodzi :) więc jednak jest to możliwe ;) hehe... pozdrawiam a co do wieku mógłby być zbliżony - choć nie jest to konieczność - do mojego (licze sobie 23 wiosny :)) i mieszkał w pd części Polski (jestem z Krk)

to ma być netowy przyjaciel?

może być netowy... choć... nie ma to jak realny kontakt... słowa to niewielki ułamek prawdziwej komunikacji między ludźmi

jasne ze mozliwe :)!!! tyle tylko ze znalezienie kogos takiego...to prawie cud.... Niewiele jest takich osob...a jeszcze mniej facetow :), moj jest "super", i kazdemu takiego przyjaciela zycze. Ale zeby cos takiego moglo zaistniec, dwoje ludzi powinno miec podobne oczekiwania wobec siebie i podobne poglady na niektore rzeczy.Nasza znajomosc zaczela sie bardzo banalnie...wlasciwie najpierw byla to wylacznie netowa znajomosc..dopiero po dlugim okresie czasu zdecydowalismy przeniesc ja do "realnego swiata", i tak juz pozostalo....i twa kupe czasu..:).Oby jak najdluzej...do konca swiata i jeden dzien dluzej..!!!. Ag_ Tobie takze takiego kogos zycze :)...jest to jedyne w swoim rodzaju..i to jest najfajniejsze.:).

?

kocham...swojego meza...a mojego przyjaciela bardzo lubie..zalezy mi na nim, ale to nie jest milosc :). Ale nie jest mi obojetny...ale tylko jako przyjaciel:).

bo spełniam pewne warunki :p

Tomek no co Ty... to nie casting, nie mam żadnych preferencji... jestem zwyczajną dziewczyną ;) nie trzeba mi modela, ważniejszy jest charakter w myśl że "najważniejsze jest niewidoczne dla oczu" :) co ma być to będzie... nie zniosę chamstwa i tego że będę sama nakręcać tę relację na zasadzie pytanie - odowiedź :P o i jakaś iskierka życia też by była pożądana:) tyle mi na myśl przyszło

a czyyy -> heheh... warunki? a które? ;)

wiekowo-geograficzne :p

o no prosze :) a co z pozostałymi warunkami? mm? ;)

resztę musisz sama ocenić

tylko jak..? nie mam zdolności telepatyczno-kablowych

czyżbyś chciała namiary na mnie?

a Ty moich nie? ;)

w końcu zawsze fajnie poznać kogoś nowego :)

no to czekam:)

a nie, przecież podałaś namiary ;)

a prawda :D

sugerujesz że ma się odezwać? :p